Hej wam. Mamy kwiecień a ja zaliczyłam drugą wizytę na pogotowiu wrrrr.... pęknięta kość promieniowa . 3 tyg od skręconej nogi i takie coś. Załamać się można. Żeby to jeszcze lewa była to looz ale nieeeee prawa łapa uszkodzona:/ . Jedyne co ćwiczę to przysiady i brzuszki. Dziś postaram się iść pobiegać mooooże jakimś cudem dam rade pobiegać z uszkodzoną łapą. Eh brak słów.
Dzięki temu wzbogaciłam swoje odchudzanie o tabsy: Linea , omega 3. Idę na detoks z cukrem. Powinnam już cieszyć się z pierwszych efektów a ja nawet ćwiczyć nie mogę normalnie bo ciągle mam jakieś wypadki .
Ok dość narzekania . Dla chcącego nic trudnego - damy radę . Może w maju coś ze mnie spadnie jakimś magicznym sposobem . :)
A jak u was efekty ? Mam nadzieje że jakoś dobrze ! Buziaki