Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sad.cat

kobieta, 38 lat, Wrocław

176 cm, 76.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wakacji płaski brzuch

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Hej wam. Mamy  kwiecień a ja zaliczyłam  drugą wizytę na pogotowiu wrrrr.... pęknięta kość promieniowa . 3 tyg od skręconej nogi  i  takie coś. Załamać się można. Żeby  to  jeszcze lewa była to  looz ale nieeeee prawa łapa uszkodzona:/  . Jedyne co ćwiczę to przysiady i  brzuszki. Dziś postaram się iść pobiegać mooooże jakimś cudem dam  rade pobiegać z uszkodzoną łapą. Eh brak  słów. 

Dzięki  temu wzbogaciłam  swoje odchudzanie o tabsy: Linea , omega 3. Idę na detoks z cukrem. Powinnam  już cieszyć się z pierwszych efektów a ja nawet ćwiczyć nie mogę normalnie bo  ciągle mam  jakieś wypadki . 

Ok  dość narzekania . Dla chcącego nic trudnego - damy  radę . Może w maju coś ze mnie spadnie jakimś magicznym  sposobem . :) 

A jak  u  was efekty ? Mam  nadzieje że jakoś dobrze ! Buziaki

22 kwietnia 2014 , Skomentuj

Ciągle jestem w Łodzi. Strasznie to  miasto  jakoś na mnie wpływa:/ Ćwiczyć ćwiczę codziennie ale nie widzę żadnych efektów mojego odchudzania. Czasu  do  czerwca zostało  tyle co nic. Zamiast  głównie skupiać się na ćwiczeniach zacznę jeść dużo  nabiału  i  warzyw. Czuję się lekko  zdesperowana. Postaram  się pisać raz w tygodniu  w poniedziałki. Choć będzie to  troszkę ciężkie bo we Wrocławiu  jestem tylko przez kilka h. Za tydzień wlezę na wagę bo póki co  to  chyba nic ze mnie nie spadło. Podam  też może swoje wymiary za tydzień . Zobaczymy  co  i  jak. Mam  nadzieję że u  was jakoś fajnie leci i z kg  w dół. Pozdrawiam  was serdecznie kochane :* 

23 marca 2014 , Komentarze (2)

Hej  wam ,  trochę mnie nie było  bo  miałam  straszny  młyn ostatnio . Na jakiś czas przenoszę się do Łodzi,  tam niestety  nie będę miała dostępu do neta więc co  poniedziałek  będę dawać raport o  moich  postępach :)  Z dietą znośnie ,  z ćwiczeniami  ok . Wczoraj  odpuściłam  trening bo cały  dzień byłam  w podróży a tak  to dzielnie ćwiczę. ;)  Ciało wygląda już lepiej  w sensie jestem  bardziej  jędrna :) 

Za tydzień podam  swoje wymiary i  zobaczymy  co  mi się tam  poprawiło :) 

Mam  nadzieję że wam  idzie dobrze . Pogoda od kwietnia ma być już zajebiaszcza :) więc trzeba działać ;) 

Miłego wieczoru  kochane :)

18 marca 2014 , Komentarze (2)

Hej :) 

dzień dziś znośny. Kolano mi siadło  przy przysiadach :/  eh ... wyglądam jak  kaleka jak  ćwiczę bo  jestem  cała w bandażach elastycznych  :D hehehehe 

Ćwiczenia z dziś :

  • -T25
  • -20 przysiadów
  • -30 pompek
  • -po 30 wymachów nóg na każdą stronę 
  • -200 brzuszków
  • -a6w dzień 3 
  • -rozciąganie 

Hula nie było i biegania tez nie  było :P

17 marca 2014 , Komentarze (3)

Z dietą nawet nawet. Staram się wyeliminować słodycze z diety. Dziś odukać nawet  nieźle poszło. Jestem  już po  obiedzie w sumie dopiero, ale jakoś późno do domu  dotarłam i  moje kcal tak się malują :


Waga BT W Bł. Kca
                                                                           
                                                             
wagabiałkotłuszczeWęgl.  Bł.    Kcal          

Podsumowanie zawartości kalkulatora:992 g50,1 g47,5 g135,7 g14,6 g1157 kcal

Na kolację będzie serek wiejski do  tego  rzodkiewki i pomidor . 

Ćwiczenia za mną :

  • -pompki 25
  • -T25 - rozciąganie
  • -hula hop
  • -a6w - dzień 2 
  • -150 brzuszków 
  • -90 przysiadów
  • -wymachy nóg  po  30 na każdą 

Biegania dziś nie będzie bo  deszcz pada i  wieje okropnie,  zresztą kolano  mnie coś nawala :/ ehhh  dzień taki sobie. Mam  nadzieję, że u was znacznie lepiej.

16 marca 2014 , Komentarze (4)

Co tu  dużo  pisać. Zrobiłam sobie porównanie z zeszłego  roku  jak  było  a jak  jest  teraz. Załamka.... :(  Muszę odzyskać dawną figurę ... 

marzec 2013 


czerwiec 2013 


I teraz najlepsze 

marzec 2014 


Mam  nadzieję że za jakiś miesiąc zobaczę jakieś efekty  bo  się załamię :( 

Póki co, zamiast rozpaczać idę pobiegać bo  mam  dziś przerwę w T25, 


Ćwiczenia z dziś:

  • -bieganie
  • -a6w dzień 1
  • -brzuszki 150
  • -przysiady 85
  • -pompki 20
  • -unoszenie bioder 20
  • -wymachy nóg po 20 na każdą stronę
  • -hula hop
  • -rozciąganie

15 marca 2014 , Komentarze (2)

Dzień rozpoczął się nawet  fajnie. Mimo  pogody i  tego  cholernego  wiatru. Ćwiczenia zaliczyłam, choć mało  ich  było  wszystko  przez @ ! Ale dobrze, że jest i zaraz sobie pójdzie :)  Będę mogła się wymierzyć za wsze czasy :D Brzuch  się zmniejszył ufff :D Hehehehe więc wszystko  ok :) Za 2h  wybieram się do  kina z kumplem. Zawsze lecimy  na żywioł i  za każdym razem  dobrze trafiamy  z filmem :) Tym razem  będzie tak samo. Z dietą dziś średnio ale podczas okresu  mam  zawsze takie dziwne zachcianki że hej :) Choć i  tak  teraz panuje nad sobą bo  jeszcze nic słodkiego  nie pochłonęłam . 

Ćwiczenia z dziś :

  • - hula hop
  • - 80 przysiadów
  • - 10 min rozciągania
  • - T25 - 5 dzień 
  • - szybki  marsz 30 minut 

Na dziś to  tyle. Zaraz wpadnę was poczytać. Miłej  soboty  kochani :)

14 marca 2014 , Komentarze (1)

Dziś mam  takie doła, że nie mam  weny  na nic. Wszytsko przez depreche i  nerwice. Nic się nie dzieje a ja leżę i  czuję się jakbym  miała umrzeć :/ wrrrr.... muszę się ogarnąć jakoś. Dieta idzie znośnie,  chciaż zaliczam  wpadówy czasem. Najważniejsze, że robię coś do  przodu. Chciałabym  sprawdzić ile schudłam  ale waga mi padła. Na dodatek  jestem  przed okresem i  brzuch  mam  opuchnięty,  więc poczekam aż będę po. 

Ćwiczenia z dziś :

  • -hula hop
  • -10 min rozciągania
  • -170 brzuszków
  • -75 przysiadów
  • -T25 - 4 trening 

Z ćwiczeniami  jakoś lecę więc za miesiąc powinno  być widać poprawę,  przynajmniej  taką mam  nadzieję :) 

Miłego  weekendu

13 marca 2014 , Komentarze (3)

Hej :) 

Ja już po  treningu. Tzn  na wieczór zostawiam 10 min rozciągania i  godzinny  spacer z psem :) Kolejny  trening T25  za mną. Zakwasy znikają, motywacja rośnie. Mało czasu  zostało. Ob tłuszczona jestem strasznie. Mam  nadzieje, że  coś dadzą moje starania. 

Jak tylko  zgubię brzuch  i  go  wyrzeźbię to będę przeszczęśliwa :) Jak zobaczyłam zdjęcia z zeszłego  roku  to  mi się przykro  zrobiło. Byłam  tak blisko  celu i kurcze nie wiem  czemu przestałam ćwiczyć:/ od tamtej  pory  przybrałam  na wadze 2 kg ale kurcze ... ciało  mi straciło  na jędrności . Tym razem  mi się uda. 


Wczoraj  będąc na zakupach  zaopatrzyłam  się w Omege 3 :) będę łykać. Do tego  kupiłam rozgrzewający balsam  do brzucha,  ud i  pośladków z eveline :) 


Jak  osiągnę swój  cel  to  kupię sobie jakieś zajebiste bikini w nagrodę :) Poszaleje co  mi tam. Wybieram się nad morze w tym roku i  musi  być szał :D  

Ćwiczenia z dziś :

  • -hula hop
  • -100 brzuszków
  • -10 min rozciągania
  • -T25 -3 trening 
  • -70 przysiadów (11 dzień wyzwania) 
  • -15 pompek

Zastanawiałam się czy nie dołożyć jeszcze jakichś aerobów w postaci fitnessu  ale po T25 dziś odechciało  mi się . Zostanę przy  dodaniu  biegania od poniedziałku :) Wieczorem  jeszcze tylko  godzinny  spacer z psem  i  finito :) 

12 marca 2014 , Komentarze (3)

Dziś zrobiłam drugi  trening T25 tak mnie oślady  bolą że szkoda gadać :) Kostka mnie nie boli więc super:) Od poniedziałku  dokładam bieganie. 31 marca będę miała za sobą 3 tyg T25 więc dodam zdjęcia porównawcze. Na pewno  będzie widać różnice. Co do przysiadów jestem  na 10 dniu. Nie miałam cellulitu ani jakichś większych problemów z nim więc pewnie nie będzie to  spektakularny  efekt ale ujędrnił się już na pewno  bardziej i lekko drygnie do  góry ;) Tak  czy  siak  polecam . Chwilka roboty a zawsze to coś do  przodu.

Ćwiczenia z dziś to :

  • - hula hop
  • - 100 brzuszków
  • - 10 pompek
  • - T25 -drugi  trening 

Wieczorem  jeszcze dłuższy spacer z pieskiem  mnie czeka i  pewnie zrobię jeszcze ze 100 brzuszków oraz 10 pompek :)  

Wczoraj wybrałam  się na zakupy żeby  zapełnić lodówkę zdrowym  jedzeniem  i  powiem  wam, że bycie grubym jest  tańsze:/ wszystko takie cholernie drogie na każdym artykule od makaronu po chleb trzeba wydać o ok 1 zł więcej. Niby  niewiele ale jak  się to  uzbiera do kupy  to  masakra jakaś wychodzi. Czekam aż warzywa i  owoce będzie można kupować za grosze :) 

No ale nie ma co  narzekać tylko  trzeba działać :) 

Moje cele wagowe :

  1. 31.03.2014 - 68.5kg 
  2. 13.04.2014 - 67g 
  3. 30.04.2014 - 65.5kg
  4. 18.05.2014 - 64kg 
  5. 08.06.2014 - 63kg

Zobaczymy  co  z tego  wyjdzie. raczej  powinnam  dać radę. 

Miłego  dnia dziewczynki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.