Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 16 - 94 do końca


Hej :) 

Ja już po  treningu. Tzn  na wieczór zostawiam 10 min rozciągania i  godzinny  spacer z psem :) Kolejny  trening T25  za mną. Zakwasy znikają, motywacja rośnie. Mało czasu  zostało. Ob tłuszczona jestem strasznie. Mam  nadzieje, że  coś dadzą moje starania. 

Jak tylko  zgubię brzuch  i  go  wyrzeźbię to będę przeszczęśliwa :) Jak zobaczyłam zdjęcia z zeszłego  roku  to  mi się przykro  zrobiło. Byłam  tak blisko  celu i kurcze nie wiem  czemu przestałam ćwiczyć:/ od tamtej  pory  przybrałam  na wadze 2 kg ale kurcze ... ciało  mi straciło  na jędrności . Tym razem  mi się uda. 


Wczoraj  będąc na zakupach  zaopatrzyłam  się w Omege 3 :) będę łykać. Do tego  kupiłam rozgrzewający balsam  do brzucha,  ud i  pośladków z eveline :) 


Jak  osiągnę swój  cel  to  kupię sobie jakieś zajebiste bikini w nagrodę :) Poszaleje co  mi tam. Wybieram się nad morze w tym roku i  musi  być szał :D  

Ćwiczenia z dziś :

  • -hula hop
  • -100 brzuszków
  • -10 min rozciągania
  • -T25 -3 trening 
  • -70 przysiadów (11 dzień wyzwania) 
  • -15 pompek

Zastanawiałam się czy nie dołożyć jeszcze jakichś aerobów w postaci fitnessu  ale po T25 dziś odechciało  mi się . Zostanę przy  dodaniu  biegania od poniedziałku :) Wieczorem  jeszcze tylko  godzinny  spacer z psem  i  finito :) 

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    13 marca 2014, 11:50

    ja też marzę żeby wyglądać świetnie bikini, jak pewnie każda z nas :) to z drugiego obrazka jest bardzo ładne, już niedługo same w takie wskoczymy :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.