Ojaacie, nie dałam rady wczoraj zrobić wpisu, taki miałam zajęty dzień. Z zajęć w domu byłam po 15, na 16:45 zumba, a o 19 jechałam już na imprezę na której było świetnie ! ;)
Wypisze tylko wczorajsze menu, nie mam zdjęć.
Śniadanko: 4 łyżki musli, 1 łyżka otrębów granulowanych, 250ml mleka 0,5%
II śniadanie: Grahamka, Kubuś marchew-malina 330ml
Obiad: Kurczak z ryżem w sosie słodko-kwaśnym
Podwieczorek: Truskawki z jogurtem naturalnym i 1/2 łyżeczki cukru
Kolacja: Kromeczka chleba razowego z almette i rzodkiewką
a do tego godzinka zumby
Dzisiaj znowu bardzo zabiegany dzień, ale pochwalę wam się że dostałam się do bardzo fajnej organizacji studenckiej do której z kilkudziesięciu aplikujących dostało się tylko 8 osób, w tym ja ;) Dziś idę na spotkanie powitalne, a w weekend jest wyjazd integracyjny więc znowu dietka pójdzie w odstawkę, ale mam wrażenie że ostatnio trochę ze mnie zeszło, zważę się w piątek ;)
I powiem wam, że wystarczy trochę schudnąć, ubrać się trochę bardziej sexy i nawet koledzy z mojego otoczenia inaczej zaczęli na mnie patrzeć. Przetańczyłam wczoraj pół nocy z różnymi chłopakami, usłyszałam kilka komplementów i bardzo miło mi było. Powiem wam, że to daje kopa do dalszej walki o super ciało.
Ale się rozpisałam , przejdźmy do jedzonka :
Śniadanie: 3 łyżki musli, 2 łyżki otrębów granulowanych, 250ml mleka 0,5%
II śniadanie: Kanapka z almette, rzodkiewką i ogórkiem
Obiad: Gyros z kurczaka, sałata lodowa w sosie jogurtowo-czosnkowym
Podwieczorek : Pomarańcza
Kolacja: Nie mam pojęcia, albo coś na szybko, albo coś na mieście (nie wiem czy dam rade zrobić zdjęcie)
i pewnie nie będę dziś mieć czasu na ćwiczenia.. ;c
Trzymajcie się dziewczęta :*