Dziś mijają dokładnie 2 miesiące mojej diety ;) Nie jest już oczywiście tak rygorystyczna jak na początku, ale wciąż uważam na to co jem. udało mi się schudnąć troszkę ponad 7 kg co uważam za dobry wynik ;D
Dziś strasznie zwariowany dzień, wpadłam tylko ok 16 coś zjeść, a ostatecznie do dom wróciłam dopiero jakieś pół godziny temu. Dlatego też w jadłospisie zdecydowanie za dużo węglowodanów, a białka prawie wcale, ale nie miałam czasu nic tworzyć, jadłam to co dało się szybko zrobić.
Fotomenu:
Śniadanie: 3 łyżki musli, łyżki otrębów granulowanych, 250ml mleka 0%
II śniadanie: Paluch wieloziarnisty z serkiem almette
Obiad: Makaron razowy z sosem z pomidorów z puszki z ziołami
Podwieczorek: Dietetyczne ptasie mleczko (To jest przepyszne! A jedna porcja to tylko 100ml jogurtu naturalnego i 1/4 opakowania galaretki )
Kolacja: Śledzik z puszki w sosie pomidorowym
Mel B brzuch
Mel B pośladki
Duuużo biegania po mieście
Chyba przy żadnych ćwiczeniach nie czuję tak bardzo pracy mięśni jak przy tych na pośladki. Robimy je z współlokatorką i obie w połowie każdej serii już stękamy ;p
liliputek91
6 marca 2013, 22:53same dobre rzeczy dziś u Ciebie:) oby tak dalej!
geenTea
6 marca 2013, 22:52Świetny wynik:) dobrze że masz z kim ćwiczyć bo zawsze to jakieś wsparcie i motywacja:)
maanam01
6 marca 2013, 22:50Przy pierwszej serii jeszcze nie, ale przy drugiej moje pośladki umierają :D
Julia551
6 marca 2013, 21:44No już sporo wytrzymałaś na tej diecie;)Pyszne menu;)
Ciruelam
6 marca 2013, 20:50Oj, ja też przy ćwiczeniach z Mel B na pośladki nie daję rady;p One są straszne! Ale może będą jakieś efekty:) Trzymam kciuki!!
Magdol
6 marca 2013, 20:50dobry pomysł z fotografowaniem jedzenia, muszę spróbować :> WYTRWAŁOŚCI :-*