Na swoim byc, czyli sprzatac trzeba;)
Z racji faktu, ze wczoraj kupilismy odkurzacz, ktory udalo mi sie ustrzelic w promce za 50% ceny, i to nie jakis szmelc ale elektrolux, dzis nie dalo sie juz odwlec sprzatania... V gotuje, wiec sprzatanie wzielam na siebie. Posciagalam tez czesc obicia z kanapy i schnie.. jutro druga czesc jesli bedzie cieplo. Wpierw chcialam zeby facet przyjechal i odkurzaczem pioracym przejechal.. ale jesli zwykle pranie da rade, to nie chce wydawac niepotrzebnie , a tylko 1 oparcie czyms trzeba bedzie potraktowac..
I tu pytanie - CZYM usuwacie plamy z kanapy? Kanapa z ikeii..materialowa... soda i ocet? Ocet i proszek? Wszystko razem do pralki z Vanish? Rady wskazane;)
Przeczytalam kolejna ksiazeczke dla dzieci, obejrzalam odcinek jak to experci pomagaja norwegom zrozumiec ze zycie na kartach kredytowych nie oplaca sie na dluzsza mete.., i bardzo przyjemnie teraz mi sie lezy. Mam poczucie ze cos dzis zrobilam. Lubie to.