Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Szukając motywacji natknęłam się na tę stronę. Mam nadzieję, że wszystkie czytelniczki będą mnie wspierały w osiągnięciu upragnionych 58kg. Chcę schudnąć, ponieważ źle się czuję z moimi grubymi nogami i brzuchem. Czasem usłyszę niemiły komentarz i boli mnie to. Kiedyś byłam szczuplejsza... Teraz jedzenie, niestety, sprawia mi przyjemność i chcę to zmienić. Chcę być chuda i pokochać swoje ciało!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 84006
Komentarzy: 2141
Założony: 14 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 30 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zakompleksiona113

kobieta, 28 lat, Xxx

172 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 października 2012 , Komentarze (9)

Nie piszę, nie komentuję, ale czytam.

Nie wiem co się ze mną dzieje. Denerwuję się że nie mam okresu+zawalam sprawdziany (uczę się, a na sprawdzianie nic nie wiem)+jest mi mega przykro bo w piątek byłam na imprezie i był chłopak z którym mam wspomnienia, a On był z dziewczyną... To wszystko mnie przerasta i jest mi bardzo przykro, ale nie będę Was zamęczała.

Z dietą raz lepiej raz gorzej...

Muszę się wziąć w garść. Tylko jak? ... :(

Pozdrawiam ;*

20 października 2012 , Komentarze (9)

Znowu nie mogę powstrzymać się przed jedzeniem, szczególnie słodyczy. :( Mało ćwiczę. Pod tym względem jest źle

Teraz o półmetku. Zdecydowałam się iść i w sumie nie żałuję, ale tak średnio mi się podobało. Impreza odbyła się kiepskim klubie. Muzyka niezbyt mi się podobała, ale dało się wytrzymać. Chciałam skorzystać z toalety, ale gdy tam weszłam, to mi się odechciało siku... Najarane, narzygane... Jestem dość wysoka+założyłam koturny, to byłam jedną z najwyższych osób ...

Powiedzcie jak znowu wrócić do diety i ćwiczeń? Powoli przestaję wierzyć, że schudnę i będzie to trwałe...

18 października 2012 , Komentarze (13)

Hej!

Dawno nie pisałam, bo nie ma czym się chwalić, ale nie jest najgorzej. Nie mogę się jakoś za siebie zabrać :(

Full nauki. Chcę weekend! Niestety i tak będę musiała się bardzo dużo w weekend uczyć:( Jutro jest półmetek. I nie wiem czy iść... Jeżeli iść to jak się ubrać?

Czytam Was, nawet jak nie dodaję wpisów :)

Pozdrawiam :*

15 października 2012 , Komentarze (9)

Zastanawiam się nad powrotem, ale trochę brakuje motywacji...

Mam nadzieję, że Wy dajecie radę ;*

9 października 2012 , Komentarze (15)

To  wszystko bez sensu. Ja odchodzę, ale Wy się trzymajcie...

9 października 2012 , Komentarze (3)

Hej!

Dzisiaj już o 12 byłam w domu, bo nie poszłam na otrzęsiny. Już o 12:30 zjadłam obiad (trochę za duży) i odrobiłam trochę lekcji i zasnęłam. Teraz odrobię zadanie z informatyki i pójdę na różaniec.

Menu:

Ś: musli z mlekiem

II ś: kanapka z dżemem i białym serem

Obiad: makaron (taki zdrowszy bo z mąki durum i al dente) z białym serem, kanapka taka jak w szkole

Podwieczorek: malutkie jabłko i kilka winogron

Kolacja: Co polecacie?

Nie mam motywacji do ćwiczeń. Nie mogę się zmusić do steppera

8 października 2012 , Komentarze (4)

Dzisiaj na szybko tylko menu:

Śniadanie: musli z mlekiem, ciasto

II śniadanie: grahamka z białym serem i dżemem

III śniadanie: malutkie jabłko

Obiad: ziemniaki, mięso, czerwona kapusta

Kolacja: mała kromka chleba ż-r z serem, parówka, keczup, ostatni mały kawałek ciasta babci, kakao

Pozdrawiam

7 października 2012 , Komentarze (9)

Hej!

Cały dzień się dzisiaj uczę :(.Nie byłam nawet na dworze. Jutro mam wypracowanie z polskiego, sprawdzian z WOSu i pyta na niemieckim. Trzymajcie kciuki!

Menu:

Śniadanie:grahamka z jajecznicą, dwa plasterki pomidora, troszkę szypiorku, kawałeczek ciasta, kakao

Obiad: ziemniaki, mięso, kapusta czerwona, kawałek ciasta

Podwieczorek: malutkie jabłuszko, winogron

Kolacja: ?

Dzisiaj mam  taką ochotę na słodycze... :( Zjadłabym czekoladę mleczną albo jakiegoś batonika. Ledwo wytrzymuję żeby nie zjeść... 

Nie wiem jak przekonać tatę żeby zaczął się odchudzać. Ma nadwagę, szczególne ma duży brzuch. Nie je tak dużo słodyczy,  ale je dużo, nieregularnie i późno. Mówię mu że to dla jego zdrowia ale to nic nie daje :(

Pozdrawiam ;*

6 października 2012 , Komentarze (10)

Hejka!

Nie spałam za dugo bo do 9:20, w  nocy się budziłam... Zjadłam śniadanie i zastanawiam się co dzisiaj robić. Na pewno muszę się pouczyć :(. Chciałabym żeby spała u mnie koleżanka, bo mama idzie na noc, ale pewnie mama mi  nie pozwoli.

Menu:

Śniadanie: kromka chleba z plastrem sera, pomidorem, parówka, keczup, jeden chrust, kakao

Obiad: niecała faszerowana papryka, a przed dosłownie troszkę ryżu (zostało z tego farszu) z połową jogurtu

Kolacja: pół kromki chleba, pół jogurtu, pół szklanki mleka i ciasto (trochę za dużo...)

Ćwiczenia: 30min rower, 12 min stepper

3 miesiąc bez okresu... ;(

Udanej soboty ;*

5 października 2012 , Komentarze (3)

Weekend! To on mnie trzyma przy życiu.

Menu:

Śniadanie: musli z mlekiem

II śniadanie: bułka grahamka z serem wiejskim i dżemem

III śniadanie: małe jabłko

Obiad: ryba, ziemniaki, surówka z kiszonej kapusty

Powieczorek: malutkie jabłko

Kolacja: dwie kromki chleba (głodna byłam): pół z paprykarzem, pół z serem wiejskim i dżemem, jedna z dżemem, mleko

 

Ćwiczenia: 20 przysiadów, 10 min na stepperze, 20 brzuszków, 20 pajacyków. Byłam na różańcu, klęczałam 30min (ledwo tyle wytrzymałam), to też się liczy? :D

Jestem zmęczona, chyba idę spać... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.