Nie piszę, nie komentuję, ale czytam.
Nie wiem co się ze mną dzieje. Denerwuję się że nie mam okresu+zawalam sprawdziany (uczę się, a na sprawdzianie nic nie wiem)+jest mi mega przykro bo w piątek byłam na imprezie i był chłopak z którym mam wspomnienia, a On był z dziewczyną... To wszystko mnie przerasta i jest mi bardzo przykro, ale nie będę Was zamęczała.
Z dietą raz lepiej raz gorzej...
Muszę się wziąć w garść. Tylko jak? ... :(
Pozdrawiam ;*