Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

"Co nas nie zabija czyni nas silniejszym" --- Prawie setka na karku, a właściwie na kręgosłupie, który zaczyna mi ostatnio szwankować. Czas wziąć się za siebie i wrócić do wagi sprzed 10 lat. 40 kg do zrzucenia, 5 rozmiarów do zrzucenia, pewność siebie i pełne zdrowie do zyskania. Uwielbiam śpiewać i grać na gitarze i aby odciągnąć moje myśli od jedzenia mam zamiar się bardziej teraz temu poświęcić. Dodam że jestem osobą o słabej woli więc potrzebują wsparcia, wsparcia i jeszcze raz wsparcia

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 26509
Komentarzy: 219
Założony: 27 marca 2012
Ostatni wpis: 9 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
samugipa83

kobieta, 40 lat, Nl

175 cm, 108.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: schudnąć do końca marca 2014 do 68 kg i nigdy więcej nie przekroczyć wagi 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Moje drogie

dzis wielki dzien
zmiana nastawienia. Nie będę się już ważyła codziennie, bo to nie ma sensu, będę to robiła zawsze w środy rano, czyli tylko raz w tygodniu. Po wczorajszej lekturze pamiętnika jednej z was, która schudła ponad 50 kg dostałam skrzydeł i czuję że dam radę. Ponad to czytając to naprawdę się wzruszyłam i byłam i nadal jestem pełna uznania dla siły i determinacji tej dziewczyny. Musi mi się udać.
Jak to zrobię - jeszcze niew wiem, bo skoro 23 dni temu temu też mówiłam, że musi się udać, ale od czasu do czasu podjadałam to czy tamto, to czemu teraz ma być inaczej.
Chcę zrobić to dla siebie, ale przede wszystkim dla tych wszystkich, którzy twierdzą że nie dam rady, że nigdy nie schudnę i taka już będę na zawsze. Chcę zacząć z nową siłą i bez ciągłego gadania o tym, co zjem a czego nie zjem, chciałabym nie myśleć ciągle o jedzeniu i zacząć w końcu porządnie ćwiczyć. Poza tym powiedziałam mojej córci, że mamusia jest gruba i musi ćwiczyć bo chcę aby skarbuś miał szczupłą mamusię.... oczywiście nie zrozumiała za wiele, ale działa na podświadomość. 
Czyli tak jak mi jedna z was napisała
- "ja się już w życiu najadłam" - to będzie moje motto od dziś. Znam wszystkie smaki, praktycznie każdej potrawy, bo kiedyś ją miałam w ustach, więć nie muszę po nią sięgać. 
Chcę iść w końcu do normalnego sklepu, nie dla puszystych i wbić się na początek w normalne najnormalniejsze spodnie w rozmiarze 42, albo poprosić panią ze sklepu o przyniesienie innych bote są ZA DUŻĘ - to była by satysfakcja. Co zrobię aby dziś to osiągnąć

śniadanie - owsianka na mleku
II sniadanie - chlebek wasa i pomidory koktajlowe
obiad - sałatka z papryką i szpinakiem + zupa jakas z kantyny mała 
podwieczorek - jogurt activia ze śliwką + chlebek wasa z serkiem
kolacja - zupa pomidorowa z ryżem

To co zaznaczyłam na czerwono jest poza konkursem bo miało tego nie być, miałam tego wcale nie jeść, ale oczywiście nie dałam rady.

Podobno to swietne uczucie byc dumnym z siebie. Chciałam bym kiedyś to poczuć, jednak dziś nie jest mi dane. Czułam to kilka razy w życiu zawodowym, przynajmniej kariera mi się układa, co dziwne, bo ludzie grubi raczej nie są najlepsi w biznesie, ironia losu.....

Pozdrawiam i 3 majcie kciuki

17 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Dziś stresowy dzień, okazało się że moja córcia ma zapalenie ucha, pół nocy nie mogła spać, wierciła się i płakał, nie była wstanie pokazać co ją boli, dopiero lekarz to stwierdził a ja się oczywiście zastanawiam , jak mogłam tego nie zauważyć. 
Co do diety, to dziś jest na drugim planie, bo się martwię o mojego skarba.
Ale napisze jednak przewidziany jadłospis
śniadanie - owsianka z pół banana
II śniadanie - cykoria z serkiem i papryką
obiad - zupa pomidorowa z ryżem (niestety zabielana z mąką i jogurtem)
podwieczorek - ciasteczko z białą czekoladą + 4 kostki czekolady ciemnej 70%
kolacja - troche zupy pomidorowej, paluszki słone, czekolada gorzka, ciastko z karmelem. 

Moze jak C. bedzie spala ponadrabiam pamietniki, bo przyznam ze zadko tu bywam poza wpisywaniem jadlospisu nie mam za wiele czasu na neta. 

16 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Dzis w planie tylko dieta i ćwiczenia , dieta i ćwiczenia, żadnych odstępstw...
sniadanie - owsianka
II sniadanie - ser mozarella z pomidorem
obiad - sałatka z kurczakiem i dwa krazki ryzowe
podwieczorek - jajecznica na oliwie
kolacja - dwa kawałki chleba zwykłego z żółtym serem :-((( i to po siłowni ok 22.00

Odstępstwa od normy
- kilkanaście paluszków słonych
- kilka łyżek zupy z papierka
- kilka gryzów kurczaka od córci
- 3 łyżki serka wiejskiego
- 3 łyżki spagetti



15 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

szkoda gadac, nie zjadłam dzis nic co powinnam, wszystko zabronione, a waga p wczorajszej imprezie znowu w gore, nic to trudno sie mowi, ale jestem uczciwa i wpisuje wage, choc cholernie mi wstyd
jutro zaczynam od nowa
pozdrawiam

P.S OD JUTRA OWSIANKA CODZIENNIE I SIŁOWNIA PO RAZ PIERWSZY IDE JUTRO

14 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Choroba, nie moge ruszyć z miejsca. Waga znow do przodu , pewnie przez wczorajsze próbowanie smaków podczas robienia cias, jednak ciasta nie zjadłam, tylko dopiero teraz je ukroilam, przed pracą. 
Dziś goście przychodzą na 17-18 wiec raczej o diecie moge zapomniec, nie dam rady , nie ma szans
Moj jadlospis na dziś
6.10 - dwie wasy z serkiem, 3 łyłki serka wiejskiego i kawałek 3 bita :)
8.30 - dwa krążki ryżowe z serkiem i rzodkiewką
10.30 - pomidorki koktajlowe
12.30 - dwa krążki ryżowe z serkiem i papryką
14.00 - zupa warzywna krem

I od wieczora - czym chata bogata tym goście będą rzygać 

13 kwietnia 2012 , Skomentuj

Dziś znowu szkolenie i niestety niezdązyłam przygotować żadnych posiłków na obiad. Na ciepły obiad, bo znalazłam czas na zrobienie jakies surówki i lekkich kanapek z cykorii

Co dziś zjem?

W planie jest tak

* owsianka z mlekiem + truskawki i winogrona w małych ilościach

* chlebek wasa 2szt z serkiem i wedlina i papryką

* 8 liści cykorii z serkiem do smarowania + papryką i surówka z selera i jabłka

* jogurt pitny

* zapa krem z warzwami

* jajecznica na mleku ze szczypiorkiem

* kawałek ciasta 3 bit

poza konkursem - rogal z czekolada. 

 


Jutro urodzinki mojego skarba, a ona się w nocy rozchorowała :-( gorączka i kaszel, niech to szlag.... zawse cóś.... 

12 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Dziś szykuję się już urodzinki mojej Córci więc cierpię na chroniczny brak czasu. Lecę zaraz do sklepu na zakupy, więc sorry... dziś tylko jadłospis. 

6.00 - 6 lisci cykorii z szynką i serkiem wiejskim
9.00 - chlebek wasa z serkiem i salami + rzodkiewka
12.30 - łosoć w potrawce z papryki i połowy cukini i szpinaku
14.30 - ser mozarella z ogórkiem
16.30 - surówka
19.30 - zupa krem

poza konkursem
* kawa z wanilia
* ciastka kruche z czekolada
* bułka pełnoziarnista
* śladwe ilośći truskawek i winogron

Pozdrawiam

11 kwietnia 2012 , Skomentuj

Witam,
faktycznie kilogramy poświąteczne szybko znikają, dziś aż 1,5 kg mniej niż na poprzednim ważeniu dzień wcześniej. Ruszyłam do pracy pełna zapału i nadziei że dziś mi się uda nie jeść niczego zabronionego. Dziś znów szkolenie z tego jak szkolić innych, więc pomyślałam wcześniej i ugotowałam sobie obiad we wtorek o 22.00 aby mieć na dziś i nie jeść w kantynie, gdzie tylko frytki i nic więcej (są inne pyszcze rzeczy ale tuczące).
Niestety nie udało się, Po obiedzie mając jeszcze sporo przerwy poszłam do pobliskiej kawiarni i zamówiłam kawę z bitą śnietaną ..... wiem ... jestem głupia... nie powinnam....
Z tego wszystkiego moje manu na dziś wygląda tak

8.00 owsianka
10.30 - chlebek wasa z serkiem i papryka
12.00 - obiad - losos w szpinaku + surówka

kwa z bitą śmietaną

16.00 - jogurt naturalny
18.00 - jajecznica z krewetkami

kawałek sernika
apfelmus od mojej córci
odrobina spagetti karmiąc córcię
4 słone krakersy

Ale jestem pełna wiary i nadziei że będzie lepiej. Zaczełam robić brzuszki i ćwiczyć na steperze, że już mam zakwasy. Strój na siłownie czeka w szafie, nawet dwa komplety. Co śmieszne, odkryłam że na przeciwko mojego domu znajduje się siłownia :-) a ja sie zapisałam do siłowni finansowanej przez pracodawcę za którą i tak płacę 40 euro z własnej kieszeni. Niedawno się tu wprowadziłam i nie zdążyłam jeszcze poznać do końca okolicy, ale to mnie kompletnie rozwaliło. Jutro się może wybiorę i popytam co i jak, może się i tam zapiszę i będę chodziła na dwie, efekt też powinien być wtedy "lepsiejszy" haha .. prawda... 

10 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Mineły dwa tygodnie a ja jestem w punkcie wyjscia. wrrr.... dziś zamiast zaczac grzecznie od owsianki to chapnełam szybko kiełbasę z rozmachu po tym świątecznym obżarstwie. Co zemną zrobiły święta ??? dwa kg do przodu :-((( dziś dietka oczyszczająca i pokuta za te świąteczne grzechy.. Zła jestem na siebie strasznie.. tyle mnie kosztowało schudnąć te dwa kg a teraz praktycznie w dwa dni wszysto nadrobiłam no... 
dzis po kawie, ktorą właśnie popijam, lecę do mista kupić sobie strój na siłownie, prezent dla corci na drugie urodzinki i dla męża koszulę (w końcy mu kupię koszulkę z Lacoste)
No i mam zamiar zjeść dziś niewiele, głównie warzywa, szpinak i jajka, co ztego wyjdzie, .. dopiszę wieczorem

Dopisuję...
wiec po tym śniadaniu świątecznym, zjadłam owsiankę ok 12.00 potem o 14.00 omlet ze szpinakiem (niestety był tak dobry że zjadłam chyba 4szt) potem jako że moja córcia nic nie chciała jeść, zjadłam jeszcze barszcz biały z jajkiem i kiełbasą a na koniec dnia wieczorem, też od mojej córci bułkę zwykłą z wędliną i żółtym serem i sałatkę z majonezem.. masakra... jak by tego było mało zjadłam jeszcze od niej appfelmus i trochę serka białego.

Żeby zagłuszyć wyżyty sumienie weszłam na steper i stepowałam tak 60 min a potem zrobiłam ok 200 brzuszków. No nic, może jutro będzie lepiej.

Pozdrawiam
Pozdrawiam

9 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Niestety... mam dyspensę i żadnego dietowania w święta. Przez wczorajsze serniki przybyło mi 0,7 kg, nie wiem co będzie jak jutro wejdę na wagę. Nawet nie będę rozpisywała co zjadłam, nie ma sensu,nie było tu nic dietetycznego,,,, wrrr... jestem strasznie zła na siebie.
Od jutra zaczynam od nowa z nową siłą i resztkami poświątecznymi w lodówce. 



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.