13/18
Witam, wczoraj dietowo całkiem ok :)
Niedawno wróciłam z G z kina :) A teraz szamam obiadek :) potem kawka i będe odpoczywać, bo jutro mam na 6 :(
W pon chce się zważyć , łop ciekawe co to będzie .
Robiłyście kiedyś pierś z kurczaka z papirusie z pomysłu na ?
Polecam ! Mięso wspaniale doprawione , bez tłuszczu , bajeczka :)
Śniadanie- 2 jajka gotowane, 1 kabanos, kromka razowca z serkiem pleśniowym i pomidorem
II śniadanie- kubuś , kilka orzeszków - podwędziłam G jak jadł :P
Obiad- warzywa na patelnie , pierś z kurczaka
Podwieczorek - activia, kilka mandarynek
Kolacja- jajko sadzone, pół papryki, kabanos
Mój obiadek- to jest duży talerz
11/18
Witam :)
Wczoraj dietkowo ok, tyle,że poszłam z przyjaciółką nad morze, cyknęłyśmy po 2 piwka i w domu po 2 tosty z serem i pasztecikiem.
Mam coraz więcej siły i nadziei na to,że schudnę !
Wczoraj odmówiłam chipsów, dzisiaj czekolady do kawy :)
Jest tłusty czwartek, ale ja nie tknę żadnego pączusia .
W ogóle jak jestem na diecie to palę jak smok i pije kawy litrami, czy to jest normalne ?
Chce już widzieć tę ósemkę z przodu !
Dzisiaj w końcu dostanę wypłatę, także nakupuje sobie duużo zdrowego jedzonka, bo ja na razie w lodówie pustki...
Śniadanie- miseczka zupy warzywnej
Obiad- 5 paluszków rybnych , brokuł , buraczki
Podwieczorek- Jogurt, zupa kalafiorowa
Kolacja- kisiel (bo wracam po 20 do domu z pracy)
10/18
Witam. Wczoraj ok aleee siedziałam do 5 nad ranem i o 2 w nocy zrobiłam sobie 3 małe naleśniki (woda+mąka) masakra, ale od 20 do 2 to 6h i już na prawdę byłam głodna...dzisiaj wstałam o 12 więc znów godz jedzenia jakieś poprzestawiane. Muszę nauczyć się wcześniej zasypiać i wcześniej wstawać .
Dzisiaj z ciekawości weszłam na wagę, wieem powinnam dopiero w pon ale szklana pokazała 92,2 :D Pięknie
Ale za to początek dnia tragiczny...
Śniadanie- mała miseczka zupy marchewkowej (nie miałam nic innego, a wyglądałam jak strach na wróble, dlatego nie ruszyłam się do sklepu)
II śniadanie- jogurt
Obiad- paluszki rybne, buraczki, sałatka warzywna ze słoika (domowa:) )
Kolacja- 2 kawałki razowca z serkiem almette i pomidorem
Na razie mam pustki w lodówce , bo jestem przed wypłatą. Wtedy zaczynam dietkowanie na całego.
Ciesze się,że w końcu konsekwentnie , no prawie :P idzie mi dieta :) Wierzę,że dalej tak będzie !
Czuje w kościach,że 4 marca na wadzę będzie 89 ! 8 Z przodu, nie widziałam od kilku lat ...
Lubię chodzić do TESCO , bo tam zawsze są przecenione warzywa i owoce :) Warzywa, owoce , nabiał i kurczaczki to będzie podstawa mojej diety no i oczywiście woda.
Chce też zacząć pić ocet jabłkowy :) Kiedyś piłam i były efekty, kupię też chrom i witaminę B.
Nadchodzą zmiany w moim życiu ! Tak QRWA, dam radę ! Nowy rozmiar , nowy kolor włosów ! Łiii :))
9/18
Witam. Wczoraj dietkowo ok, tylko jak wróciłam o 20 do domu to wszamałam jogurt i miseczkę małą sałatki ;/ ale poszłam spać o 2 więc luzik :) Wczoraj 45 min spacer zaliczony.
Nie lubię tych popołudniowych zmian, bo wtedy nie mogę sobie dobrze rozplanować godz posiłków, jem o 10, 13 18 i 21 pojebane to...
Śniadanie- miseczka sałatki (ryż, kukurydza, parówki, przyprawy) trochę jej było
Obiad- Makaron z sosem chińskim
Podwieczorek- ?
Kolacja (ok21) jogurt
Nie podoba mi się to,że tak późno jem, ale w sumie no nie mam wyjścia
Tabletki antykoncepcyjne , a waga
Hej :) Chce zacząć brac tabletki anty, ale boje się,że po nich przytyje,że moja przemiana materii stanie w miejscu, a apetyt wzrośnie , co o tym myślicie, bo sama już nie wiem co mam o tym myśleć ...mam 3 dobre kumpele, które biorą tabletki i każda przytyła.
Kurde, nie wiem czy zacząć je brać czy nie, boje się ...
8/18
Witam. Wczoraj zawaliłam...nie chce mi się o tym gadać, aleee pomimo wszystko
KURWAA jak to jest możliwe ,że po tyg diety i na prawdę te 6 dni było spoko oprócz wczoraj na wadzę jest - o,5 kg skoro na początku diety zawsze się chudnie dużo , bo schodzi woda ? :( A chciałam do walentynek ważyć 92, a do 1 marca 89 ....
Rezygnuje CAŁKOWICIE z chleba, ograniczam ryż i makaron, ryż biały , bo brązowego nie lubię, a makaron będę kupowała brązowy, no chyba,że do spaghetti to biały.
Jak to nic nie da, to ja już wtedy nie wiem, chciałam chudnąć ok 3kg miesięcznie
Śniadanie- 1/3 papryki, 2 parówki, łyżka twarożku z rzodkiewką (300kcal)
Obiad- 2 gołąbki (600kcal)
Kolacja - miseczka zupy, sałatka (mały jogurt naturalny, pomidor, sałata , sól , pieprz (250kcal)
Jak wrócę z pracy o 20 zjem salaterkę kisielu (150kcal)
1300kcal
7/18
Witam :) Wczoraj dietkowo ok, ale jak wróciłam zjadłam z moim G dwa tosty - razowiec, ser , sałata i szynka, i 2 jogurty , siedzieliśmy do późna, więc nie było takiej tragedii, alee moja waga pokazała dzisiaj 95 kg...przez tydzień przytyłam pół kg zamiast schudnąć ?
Ja nie wiem...jutro się zważę rano od razu jak wstanę . Zastanawia mnie fakt jak to jest możliwe,że jakoś w ciągu tyg weszłam na wagę i było 93,5 a dzisiaj 95 ? Hmm
Wytłumaczcie mi to...
Śniadanie- jajecznica z cebulką i pomidorem, 2 cienkie parówki (500kcal)
II śniadanie- jogurt (100kcal)
Obiad- wątróbka , 3 małe ziemniaki w mundurkach (500kcal)
Podwieczorek- Jogurt naturalny z pomidorem, papryką , sałatą, pieprz, sól (100kcal)
Kolacja- Miseczka zupy kalafiorowej ( jestem z tej zupy baardzo dumna, dietetyczna na maksa, warzywa gotowane w bulionie ) kisiel ? (200kcal)
1400 kcal
W ogóle muszę Wam opowiedzieć o naszym pomyślę ...we wrześniu chcemy wyjechać do Anglii hmm większe perspektywy ,żeby znaleźć pracę, podobno tam ludzi stać na o co chcą, nie muszą się martwić o to,żeby jakoś mega oszczędzać , w marcu chcemy zabukować bilety, jej moje życie zaczyna nabierać tępa
Najbardziej boje się rozłąki z rodziną. Muszę zacząć odkładać kasę , żeby do września mieć z ponad 2k ... Zakręcone to wszystko
6/18 zdjęcie
Witam, wczoraj po tym drinku wzięła mnie ochota na jeszcze jednego, a potem na parówkę i tosta, masakra , ale nie ma co marudzić ! Dzisiaj jest znów dzień :)
Za chwilę zabiorę się za moją zupkę kalafiorową i wątróbkę :)
MUSZĘ JEŚĆ WIĘCEJ WARZYW !
Śniadanie- 2 gotowane jajka , kawałek razowca z pasztecikiem, sałatą i papryką , kawa czarna (350 kcal)
II śniadanie- sałatka - jogurt naturalny mały, pomidor, sałata , papryka , sól , pieprz (250kcal)
Obiad- miseczka zupy kalafiorowej, trochę wątróbki, kawałek razowca (450kcal)
Kolacja- Miseczka zupy kalafiorowej, kanapka z pasztecikiem, sałatą i papryką (400kcal)
Razem 1250 kcal
Pokaże Wam w końcu mój tatuaż , jak będzie 85 na wadze robie kolejny
5/18
Witam . No to dzisiaj 5 dzień bez podjadania , nie licząc wczorajszego soku marchewkowego, który wypiłam po pracy ok 22 no i drinka , który właśnie popijam, mniami :P
Pije niezliczone ilości herbaty zielonej, chyba weszło mi to już w nawyk :)
Jutro na obiad będę robić wątróbkę i duuużo cebuli, oczywiście bez ziemniaków, zjem z ryżem, dawno nie jadłam :)
Śniadanie- i sandwitch (ser, szynka, sałata serek almette), 3 cienkie parówki :( (600kcal)
Obiad- zapiekanka makaronowa , brokuł (550kcal)
Kolacja- kanapka z serem, szynką, serkiem i sałatą, sałatka (1 pomidor , trochę papryki, sałata, jogurt naturalny ( 400kcal)
1550 kcal
Wiem, duże porcje, zamiast 5 małych, ale dzisiaj nie miałam czasu
4/18
Witam, wczoraj było idealnie, poza tym byłam u mojego G. Wróciłam rano i w sumie nie wiem co będę robić do 14.30, bo wtedy wychodzę do pracy. Może się prześpię ?
Śniadanie- 1 sandwitch z plasterkiem sera, plasterkiem polędwicy z indyka i sałatą, 2 gotowane jajka
II śniadanie- jogurt naturalny z pomidorem, sałatą, pieprz i sól
Obiad - zapiekanka makaronowa, brokuł
Kolacja- grahamka z serem, polędwicą i sałatą, jogurt
Wczoraj się przeraziłam, siedziałam u G i piłam wodę grapefruitową, gdy wypiłam 1,5 litra spojrzałam na etykietę... brrr 200 kcal w 1,5 litra wody- więcej nie tknę żadnej smakowej wody !