Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pompolinkaa

kobieta, 32 lat, Gdańsk

170 cm, 78.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 marca 2013 , Komentarze (4)

Witam.

Właśnie jem daktyle i zastanawiam się co zrobić na kolację .

Dzisiaj dietkowo w sumie nie najgorzej, ale mogłoby być lepiej.

Śniadanie= 2 gotowane jajka, 2 kawałki razowca z serkiem i szynką

Obiad- makaron z sosem słodko kwaśnym i mielonym

Podwieczorek- kilka daktyli , szklanka maślanki

Kolacja- ?

28 lutego 2013 , Komentarze (11)

Zawsze mnie zastanawiało na ile kg wyglądam, nigdy w sumie nie pytałam o to moich znajomych, bo co mają powiedzieć- na 100 kg- wieloryb, dlatego pytam was, na ile wyglądam ?


28 lutego 2013 , Komentarze (5)

Witam Was po długiej przerwie.

Dzisiaj moja waga miała pokazać 89...było już 90, ale schrzaniłam

Wszystko na całej linii...

Po tych moich przemyśleniach, dole itd zaczęłam zajadać problemy- DOSŁOWNIE

Wmawiałam sobie,że jak zjem coś słodkiego, to będzie mi lepiej...chuja prawda

Teraz już jest dobrze, ale z moją wagą...Przytyłam 5 kg, zaczynam od nowa, a było już tak ładnie...8 była na wyciągnięcie ręki, zjebałam wszystko....

Ale no nic, stało się, trzeba znów walczyć, znów, znów ile razy kurwa...

Śniadanie- 2 jajka gotowane,. kanapka z serkiem , szynką i pomidorem

II śniadanie- czekoladka, plasterek sera pleśniowego, 2 żelki

Obiad- makaron z sosem cebulowo pomidorowym z mięsem

Kolacja- 2 tosty z serem i szynką, ogórek świeży

Czuje się strasznie, moje spodnie zwisające mi w pasie są znów dobre....
Nie mam motywacji- i nie wiem dlaczego :(

21 lutego 2013 , Komentarze (8)

Witam . Od prawie tyg jestem w domu. W moim rodzinnym domu. Wstaję kiedy chce, kładę się spać kiedy chce...i wiecie co ...jestem kurwa wkurwiona na siebie jak nigdy...Na wadze było już 90, weszłam przed chwilą i było 95,5 ja pierdole.

Za tydzień mam okres, ale to nie od tego, tylko od tego,ze tu żre za dwóch, Co chwile ktoś mi coś podkłada pod nos... Nie będzie do końca marca 89, a było już tak blisko.

Zjebałam, po raz kolejny...zważę się jutro rano, może wynik będzie inny .

Mam nadzieje,że chociaż te 93 ...

80 kg do końca czerwca przy tych moich wahaniach ? Chyba kurwa niemożliwe...


18 lutego 2013 , Komentarze (6)

Witam . Dzisiaj chciałabym zapytać Was, czy ćwiczenie skalpela naprawdę daje takie świetne efekty ?

Spojrzałam na wyniki @Bezimiennej i powaliły mnie z nóg :)

Cm poleciały jej pięknie , zastanawiam się nad tym czy zacząć ćwiczyć właśnie Skalpel Ewy, jakaś jeszcze miała z tym do czynienia i efekty widać już po miesiącu ?

18 lutego 2013 , Komentarze (3)

Witam. Powoli zaczynam dochodzić do siebie . Jestem w mojej rodzinnej miejscowości, gdzie panuje cisza i spokój , nikt mi nie przeszkadza, bo mieszkam w zasadzie w lesie :) Mogę odwiedzać znajomych i oglądać z nimi głupie filmy - tak jak dawniej.

 Chcę dzisiaj wieczorem pójść pobiegać, i biegać cały tydzień jak jestem w domu.

Weekend dietowo był masakryczny ...nawet nie chce mi się gadać. Rzuciłam się na słodycze,żeby zajeść smutki...

Moja waga się strasznie waha, nie wiem dlaczego... raz 90, 0 potem92, a za jakiś czas 94, nie wiem co jest kurwa grane...

Ale wiem jedno, chce do końca lutego zobaczyć 8 z przodu !

Śniadanie- 2 jajka gotowane, parówka, ketchup

II śniadanie- 2 pomarańczę

Obiad- ziemniaki, gulasz, buraczki, ogórki konserwowe

Podwieczorek - miseczka płatków czekoladowych

Kolacja- makarron z jajkiem

Jeny żadna dieta, tylko wpierdalanie, ,,

16 lutego 2013 , Komentarze (4)

Witam . Poszłam do lekarza po zwolnienie,żeby to wszystko sobie poukładać .

Nie napisałam wczoraj w tym lęku i panice kilku ważnych rzeczy , ale to już nie ważne.
Postanowiłam pogadać z A. Wiem,że nasz związek byłby piękny , ale jednak bez przyszłości?
Dlaczego?

Właśnie o tych kilku kwestiach nie napisałam, ale zapomniałam też dodać,że JEGO I JĄ ŁĄCZY TYKO DZIECKO . Nie ma między nimi miłości, już nie ma, wypaliło się .

Ale to już nie ważne , mam mojego G. , A zostanie moim przyjacielem i wiem,że zawsze nim będzie , poukładam sobie za jakiś czas w głowie pewne sprawy i emocje i wiem,że będzie dobrze .

Czas się ogarnąć, stanąć na nogi, mam na to 10 dni , a potem wracam do pracy . I tam też znów ogarnę .

Byle do czerwca, potem Anglia . Oderwę się od tego złego klimatu tutaj, w którym czasami przebywam- piękny, ale jednak zły i niszczący .

Posprzątałam mieszkanie, teraz tylko odkurzyć, zakupy i przyjedzie G, będę miała mu dużo do powiedzenia. To będzie ciężka rozmowa ...

A potem pojadę do mojego domu, mojej zaczarowanej wioski, tam się wyciszę i przemyślę wszystko .

No nic, to forum o odchudzaniu. a nie o tym jacy ludzie czasami potrafią być zagubieni .
...



Śniadanie- kromka razowca z serem, 2 gotowane jajka, kilka paseczków surowej papryki

II śniadanie- 2 banany ;/

Obiad- warzywa na patelnie , 4 paluszki rybne

Podwieczorek- trochę makaronu z sosem

Kolacja- ?

15 lutego 2013 , Komentarze (12)

Witam . Jest 15 lutego , do wczoraj miałam ważyć 92 kg, a ważę 90.0 do końca lutego chce ważyć 89,0 , dam radę .

Ale co z tego,że mój cel osiągnęłam ze spadkiem skoro moje życie zaczyna przewracać się do góry nogami- dosłownie...

Od ponad 2 mc mam chłopaka, jest nam ok, czasami mnie denerwuje ale to normalne.
Mam chłopaka , a kocham innego i to z wzajemnością ?

Ratujcie...

Opowiem wam to od początku , pewnego letniego wieczoru na ognisku poznałam A.
Przegadaliśmy w sumie kłóciliśmy się i wymienialiśmy nasze zdania przez pół wieczoru . On pojechał do domu, a ja zapomniałam w zasadzie po jakimś czasie o tej sytuacji, chciałam go tylko przeprosić za to,że tak wyszło .

Zaczęliśmy się spotykać w wakacje na piwo . Na początku ze znajomymi , potem już sami .

Potrafiliśmy przegadać kilka godzin , o rzeczach ważnych , śmiesznych, naszych marzeniach, uczuciach , o wszystkim ...

To jest człowiek, któremu mogę powiedzieć wszystko, pierwszy raz powiedziałam facetowi , a on mi też co do niego dokładnie czuje, jak widzę nasze relację itd

Haczyk jest w tym,że on ma dziewczynę i dziecko. Nie mieszka z nimi , mieszkają Oni w dwóch oddalonych od siebie o 300 km miastach...

Powiedział mi,że wie,że jest nie fair z stosunku do swojej dziewczyny, ja w stosunku do swojego chłopaka też nie , ale nie potrafi się opanować,żeby mnie nie przytulić, dać mi buzi i przeleżeć całego dnia śmiejąc się, żartując albo gadając na baardzo poważne tematy.

Nie chodzi o to,że całowałam się z nim, tylko o to,że ja znalazłam tego mojego, a on mnie i ja wiem o tym ...ale nie chce niszczyć mu rodziny ...w sumie nie ma on jej, bo ze swoją dziewczyną się kłóci, ale jest mała ...

Jestem rozpieprzona . Miałam dzisiaj iść do pracy, nie jestem w stanie ...

Mam doła...nie wiem co mam robić ... Dorosłe życie zaczyna mi pokazywać jakie jest pojebane ...

Śniadanie- grahamka z serkiem pleśniowym i papryką

II śniadanie- 3 mandarynki

Obiad- trochę makaronu z sosem, 3 paluszki rybne

Podwieczorek - ?

Kolacja- ?

Od dwóch dni w zasadzie nie jadłam, bo nie mogę nic przełknąć, dzisiaj postanowiłam cokolwiek zjeść, bo nie mogę tak robić, jestem głodna, ale jak patrze na jedzenie to mnie napina...

 

11 lutego 2013 , Komentarze (4)

Witam :)

Miałam dzisiaj napisać ile ważę, ale zaspałam dzisiaj i ani nie zdążyłam zjeść śniadania, a ni się zważyć ani umalować :P

Właśnie wcinam granata. Wróćiłam z zakupów :P

Uwielbiam zakupyyy...ale mój budżet mi nie pozwala na tyle ile bym chciała :P

Kupiłam trampeczki jesienno wiosenne i moro płaszczyk <3

Śniadanie- sałatka ze śledziem, grahamka, łyk kefiru (600kcal)

Obiad- pierś z kurczaka pieczona w papirusie , mnóstwo surówki z sałaty, marchewki i kapusty w sosie greckim (tym z paczki woda+olej) (450kcal)

Podwieczorek- granat (150kcal)

Kolacja- kawałek razowca z serem i pomidorem, jajko gotowane , kabanos , papryka surowa  (300kcal)

1500 kcal

10 lutego 2013 , Komentarze (6)

Witam :)

Dzisiaj minęły 2 tyg mojej diety , pierwszy raz od w zasadzie roku jakoś ją utrzymuje, wiadomo wpadną jakieś grzeszki, ale i tak jest pięknie :)

Nigdy nie miałam problemu z zaparciami ... może to głupio zabrzmi, ale zawsze rano jak wstawałam, kibelek, i wieczorem też, a od dwóch dni... nic ...

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, zawsze było ok :( Macie jakieś pomysły na zaparcia ?

Ten tydzień pracuje od 6 do 14 także idealnie, jeśli chodzi o to,zeby utrzymać w miarę normalne godziny jedzenia :)

Jutro się ważę , a za 18 dni chce mieć na szklanej 89 kg

Śniadanie- 1/3 mozarelli, 1/3 pomidora, kawałek razowca z serkiem, kabanos
(400kcal)

II śniadanie (za duże...) grahamka z pastą z tuńczyka, owsianka z żurawiną (600kcal)

Obiad- pierś z kurczaka z papirusie , warzywa na patelnie (500kcal)

Podwieczorek- kilka mandarynek (100kcal)

Kolacja - 1/3 mozarelli, pomidor, 2 gotowane jajka ( 300kcal)

1900 kcal...ja jebie

Nigdy więcej żadnych past, które mają 300 kcal...


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.