Dziękuję za wsparcie Dziewczyny, jesteście boskie !!! Uwielbiam Was. No ale koniec słodzenia, bo popadniecie w samouwielbienie;)) Dzisiaj w końcu po tych Waszych komentarzach wsiadłam na rower, a potem zaczęłam kręcić hula-hopem i tak zleciało 1,5 godziny !
Odpuściłam też dzisiaj kolacje .. od kilku dni tyle wpieprzałam, że masakra. Pora się opamiętać. Nie będę zganiać na @, bo to moje obżarstwo, a nie hormony. Nie ma wymówek ! Wracam i będę walczyć, nie udało mi się co prawda zrzucić obiecanych 3 kg do 20 czerwca, ale się nie poddaje. Chcę w październiku wrócić na studia odmieniona :) !
Trochę się rozpisałam, już Was nie zanudzam.. ;) jeszcze raz dziękuje za wsparcie. Nie zawiodę!