Ciężko mi dzisiaj myśleć o odchudzaniu czy innych rzeczach, gdy płonie Ukraina😢😢 sytuacja jest mi bliska, gdyż mam dalekie ukraińskie korzenie. Od wczoraj cały czas patrzę na tv, nie spaliśmy za wiele w nocy. Mój P. bardzo się stresuje. Oboje myślimy, że w Polsce też będzie wojna... Ale póki co trzeba żyć normalnie...
Ostatnio zainteresowałam się podnoszeniem odporności, która przy moich dolegliwościach jest bardzo ważna. Naczytałam się, i w całej tej mądrości zainwestowałam w porządne suplementy.
jeszcze do tego planuje wprowadzić berberyne. Na dziś tyle, nie mam weny na pisanie i myślenie. Trzymajcie się...