Dziewczyny - dzisiaj dwie pierwsze sukienki z quiosque. Granatowa przyda się na imprezy; ta w kwiatki jest po prostu przecudna i fotki nie oddają jej uroku (dół ma drobniuteńkie plisy). Trzecia sukienka to typowa „black dress” ... pozostałe rzeczy sfotografuję za kilka dni, bo dziś synowi (nadwornemu fotografowi) zabrakło czasu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.