Działam dalej na 100% . Dieta - utrzymana na maksa. Biegam/ ćwiczę z Kasią D./ robię brzuszki/ kręcę hula hop. Taki codzienny trening zajmuje mi 50 minut. Jest już nieodłącznym elementem dnia. Zawsze po faktach zaczynam swój wieczorny zestaw ćwiczeń. Na start zawsze jest bieżnia, koniec to 20 minut hula hop. Mimo, że ćwiczę już pewnie 1,5 miesiąca to codziennie jestem mokra po treningu, bo co tydzień zwiększam ilość ćwiczeń lub ilość powtórzeń. I cieszę się bardzo!! Endorfiny wylewają mi się uszami
... a już za 10 dni porozmawiam sobie poważnie z moją wagą ... ciekawe co mi powie ???