Oczywiście impreza pod tytułem "odchudzanko" nadal trwa Biegam/ kasiodziurskuję/ brzuszkuję/ kręcę codziennie. Bez żadnych przerw i taryf ulgowych. No jasne, że są momenty, że totalnie mi się nie chce, ale olewam lenia i idę ćwiczyć. Do tego dieta utrzymana jak ta lala
.... a jutro ważenie Bardzo jestem ciekawa wyniku! I im więcej o tym myślę, to tym bardziej sądzę, że musiałam ważyć duuużo więcej niż przypuszczałam. Dobrze, że się wcześniej nie zważyłam, bo chyba bym się pochlastała tępym nożem z rozpaczy. Do jutra wytrzymam. Jutro zważę się, a potem co tydzień w sobotę będę robiła pomiar wagi.
adrianna1994
23 maja 2020, 08:43Trzymam kciuki za ważenie😉👍
WracamDoFormy2020
22 maja 2020, 17:06na pewno po takim zaangażowaniu dieta będzie łaskawa ♥
Clarks
22 maja 2020, 17:13jestem tego pewna :) Spodnie spadają mi z tyłka, wszystkie ciuchy są luźne :)))
LowCarbMamcio
22 maja 2020, 12:29Ja również jutro ważenie :) Trzymam kciuki za jak najfajniejszy wynik!
Clarks
22 maja 2020, 17:04Abyśmy nie musiały gniewać się na te nasze sprzęty do ważenia ;) :D :D :D
Clarks
22 maja 2020, 17:04Komentarz został usunięty
Clarks
22 maja 2020, 17:04Komentarz został usunięty
LowCarbMamcio
22 maja 2020, 17:10Nawet jeśli, trzeba sobie obiecać, że będzie się dalej wytrwale dążyć do celu :)
Kasia3044
22 maja 2020, 12:13super że dobrze idzie na pewno efekt będzie na wadze :) ja też jutro się ważę :)
Clarks
22 maja 2020, 17:04Ciekawe czy te nasze wagi mają w sobie tyle ogłady aby nie mówić nam niemiłych rzeczy ;)