Witajcie, nie było mnie tu chwilke. To wszytsko jest spowodowane moja przyszłą przeprowadzką i juz na sam akt ciesze sie jak małe dziecko. 2 tygodnie temu wróciłam z wakacji do mamyi tu pojawia sie problem , bedąc za granicą potrafilam sie zmobilizowac, zmotywować i utrzymywać diete pomimo wszytsko!
A teraz:( obiadki mamusi, które kuszą mnie na kazdym kroku.. Jem tak jak jadłam wcześniej i zawsze cos podjem. Sytuacja zmienila sie rownniez wieczór, kiedy to znajomi namawiaja mnie na wyjscie na piwko, nie sposob odmowic za kazdym razem.
Potrzebuje silenj motywacjiiii, kto mi ją da??!?!:(:(:(
KochaneE!!
Na koniec pokaże co dziś przygotowalam sobie do jedzonka:)
![]()
Arbuz, mala cebulka, ser feta, oliwki czarne i zielone, pietruszka, sok z limonki, oliwa z oliwek, prażone migdaly, pieprz :)