Pamiętnik odchudzania użytkownika:
strzelba

kobieta, 31 lat, Warszawa

170 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do wymarzonej wagi i sylwetki potrzeba motywacji i wiary, ja ją mam! Wygrywa tylko ten kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć.Poddający się-nigdy nie wygrywa, a wygrywający-nigdy się nie poddaję.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 lutego 2015 , Komentarze (3)

Anno, więc zacznijmy od początku.

Skąd się bierze nadwaga? Wszystko bierze się z nadmiaru jedzenie i nieregularnego odżywiania oraz braku ruchu.  Pamiętajmy o tym że każdy organizm jest indywidualny, nie ma złotego środka czy pigułki która sprawi że schudniemy. Musimy zacząć od podstaw, czyli od racjonalnego podejścia do odżywiania . Musimy wszystko unormować.

Nie będę rozpisywała Ci jadłospisu na każdy dzień, bo nie o to chodzi żebyś jadła schematami, tylko żebyś nauczyła się świadomie wybierać co jest dla Ciebie najlepsze.

Małe kroki do wielkich zmian, bo nie od razu Rzym zbudowano, pamiętaj ! Każdy krok, postaram Ci się wytłumaczyć. Musisz być świadoma tego dlaczego coś robisz i po co.

1.Rano nad czczo wypij szklankę ciepłej wody z cytryną, pobudzi ona Twój metabolizm, bo niczego tak bardzo po przebudzeniu nie potrzebuje Twój organizm jak wody. Woda z cytryną wspomaga pracę układu pokarmowego i samooczyszczanie się organizmu z toksyn.

2.Naucz się pić minimum 2l wody niegazowanej dziennie.

•          woda jest najbardziej naturalnym napojem - nie dostarcza cukru, a tym samym zbędnych kalorii

•          woda jest napojem, który wspomaga proces odchudzania, gdyż zmniejsza ilość „zjadanych“ kalorii

•          gdy nie pijemy odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia, po prostu czujemy to - pojawia się zmęczenie, ospałość, często towarzyszy nam ból głowy, a dodatkowo spada nam poziom koncentracji, gorzej i mniej efektywnie pracuje nasz organizm

•          picie wody naturalnie wspomaga oczyszczanie organizmu, poprawia metabolizm.

 

3.  5 małych posiłków dziennie z równymi przerwami min co 3h a max 4h  (3 posiłki główne: śniadanie, obiad, kolacja i 2 przekąski: 2 śniadanie i podwieczorek. )

 Śniadanie : Śniadanie powinno być tak naprawdę największym (ale bez przesady) posiłkiem w ciągu dnia. Ponieważ jesteśmy w stanie spalić to wszystko w ciągu dnia.

Propozycja śniadania które sama wcielam w życie:

-Płatki owsiane GÓRSKIE (NIE BŁYSKAWICZNE bo błyskawiczne są zbyt przetworzone)  z bakaliami/orzechami (uważaj tylko na ilość zarazem płatków owsianych jak i dodatków bo mają bardzo dużo kalorii) ->zalewasz wszystko mlekiem gorącym i czekasz aż płatki nasiąkną i powstanie OWSIANKA

-Jajecznica ? TAK! Ale tylko pod warunkiem że wyrzucisz z niej kilka żółtek , najlepsze proporcje to 2 całe jaja + 2 białka (a żółtka wyrzuć bądź żeby nie marnować, możesz zrobić z reszty jajecznice swojej rodzinie, nie będzie się marnowało) Dodaj do tego chudą szyneczkę z piersi kurczaka i zagryź dwoma waflami ryżowymi –PYSZNIE !

Kolacja: kolacja powinna składać się z nabiału : twarożek, możesz do niego dodać jakieś warzywa, ale nie dodawaj węglowodanów pod żadnym pozorem (chleba itp.) Ten posiłek jest Twoim ostatnim i nawet jak będzie burczało Ci w brzuchu nic już nie jedz. I obalam znany wszystkim MIT : jedzenie do godz 18stej, kompletna bzdura! Ostatni posiłek zjedź najpóźniej 3h przed snem. Wystarczy ! Bo Twój metabolizm musi w nocy zwolnić i zregenerować się w czasie snu. Nie dawaj mu powodów do pracowania. Kiedy Ty smacznie śpisz w Twoim organizmie zachodzi mnóstwo procesów które umożliwią Ci zregenerowanie się i przygotowanie do kolejnego dnia pełnego wyzwań J

4. Zrezygnuj z innych mięs, jedź tylko Pierś z kurczaka, jest chuda i ma dużo białka. A przecież możesz ją zrobić na miliony sposobów – na pewno Ci się nie znudzi, obiecuję ;)

Białko? Ale co to i po co? Spożywanie dużej ilości białka powoduje, że nie wszystkie dostarczane organizmowi kalorie zamieniają się w tłuszcz. Ponieważ białko ma właściwości budulcowe. Nasz organizm to taka sprytna maszyna która zużywa więcej energii żeby spalić białko, w porównaniu do innych składników (węglowodany, tłuszcze) dzięki temu też chudniemy! Więc pamiętaj -> twaróg, kurczak , jogurty naturalne są na Tak!

5. Dlaczego głównym błędem osób odchudzających się jest eliminacja z diety węglowodanów? Ponieważ węglowodany są najbardziej efektywnym paliwem dla naszego organizmu. Pieczywo z pełnego przemiału (np. chleb razowy żytni) jest bogate w wiele witamin, minerałów oraz błonnika, który wspomaga perystaltykę jelit i oczyszcza nasze jelita z toksyn, więc zapamiętaj NIE kupuj białych, napompowanych chemią i wyprodukowanych z mąki pszennej bułek czy chleba a wszystko będzie w porządku. Oczywiście razowe pieczywo tez należy jeść z umiarem  i TYLKO do pierwszej połowy dnia.

6. Co zrobić jeśli masz słabość do słodyczy? Musisz je wyeliminować w całości. Uwierz mi na słowo, nie przynoszą one Twojemu organizmowi żadnych korzyści a jedynie same skutki uboczne, które objawiają się pod postacią zbędnych kilogramów z którymi tak walczysz. Więc po co masz je jeść? To tylko chwila przyjemności, oczywiście możesz sobie zgrzeszyć raz w miesiącu, ale nie na początku Twojej walki, bo zaczniesz sobie folgować i odpuścisz a do tego nie chcemy dopuścić prawda? Spróbuj więc bez nich żyć, wytrzymaj miesiąc , potem drugi a później zobaczysz że nawet  nie będzie Cię do nich ciągnęło, bo zanim po nie sięgniesz przypomnisz sobie drogę tak ciężką którą już przeszłaś, pełną wyrzeczeń i nauki kontroli nad sobą. Nie zaprzepaścisz tego. Jesteś silniejsza niż myślisz , udowodniłaś to odwagą bo podjęłaś już walkę ;) Już za daleko zaszłaś, nie zawracaj i nie patrz w tył!

7.Kawa, herbata czy energetyki? Odpuść. Gdy zaczniesz zdrowiej jeść i więcej się ruszać, przestaniesz być ciągle ospała. To zniknie, daj sobie tylko czas. Kawa? Jeśli już musisz napij się czarnej kawy bez mleka. Herbata? Tak, ale tylko zielona bądź czerwona, są Twoimi sprzymierzeńcami w walce ze zbędnymi kilogramami. Czerwona herbata spala naturalnie tłuszcz. Taka ciekawostka. Ale nie łudź się że samą czerwoną herbatą bez diety i ćwiczeń schudniesz . To są naturalne wspomagacze, które mogą Ci pomóc ale Ty najpierw musisz im to umożliwić

8. Ćwiczenia? OJ Tak, dostarczą organizmowi darmowego środka dopingującego, zwanego ENDORFINAMI. Spróbuj codziennie zrobić coś dla siebie a to wszystko zaprocentuje w przyszłości. Początki nie są łatwe, najmniejsza próba wysiłkowa sprawi że będzie CI się chciało płakać, że jesteś taka słaba, ale uświadomi Cię jak bardzo się zaniedbałaś .Ale nie martw się myśl pozytywnie bo z każdym dniem będzie Ci łatwiej, a dni i tak codziennie uciekają, a to do Ciebie należy decyzja jak wykorzystasz czas. Przy sporej nadwadze, każdy nawet minimalny wysiłek ma znaczenie. Nie musisz się katować. Wystarczy 30min dziennie spaceru. Zacznij małymi krokami. Nie katuj się bo szybko się zniechęcisz. W ciepłe dni możesz po prostu wyjść  na spacer, a kiedy jest zimniej bądź po prostu nie chce Ci się wychodzić z domu, załóż komfortowe ubranie i poćwicz w domu, kilka brzuszków, szybkich przeskoków , podskoków, pompek itp. Ćwiczeń sprawi że krążenie krwi w Twoim krwioobiegu zacznie szybciej krążyć a Twój metabolizm przyśpieszy.

Pamiętaj, że to są początki  i nie będą należały do najłatwiejszych, ale nie poddawaj się. Będzie warto zobaczysz! Już po pierwszym miesiącu poczujesz zachodzące w twoim organizmie zmiany.

20 lutego 2015 , Komentarze (4)

Nie wspominałam o tym, ale pracuję w sklepie i przychodzi do mnie taka kobieta bardzo otyła. W sumie kobieta to chyba złe określenie to dziewczyna w wieku 24lat. Zazwyczaj kupuje: 2 pizze, 2 paczki chipsów, sos do natchosów, 2 wielkie czekolady Milki. Patrząc na nią zwykły szary człowiek powie że po prostu ma otyłość i za dużo je. A ktoś kto przeszedł przez problemy z odżywianiem powie: współczuję jej, nie radzi sobie psychicznie.

Wszystkie nasze problemy z nadwagą biorą się tak naprawdę z powodu problemów obadania się zazwyczaj na tle nerwowym. Zajadamy smutki by na chwilę nie myśleć, a później koło się zatacza... problemy są i nadwaga też . Czasami naprawdę łezka mi się kręci w oku obsługując w sklepie takie osoby i chciała bym wyciągnąć do nich rękę, ale wiem ze usłyszała bym ' co Cie to obchodzi panienko?'. To prawda, jedna osoba nie naprawi całego bólu tego świata, bo po prostu się nie da. Każdy musi zmierzyć się z problemem sam. Stawić mu czoła, zrozumieć problem i poszukać pomocy.

Ja sama przeszłam wiele, od początków anoreksji po kompulsywne objadanie się i wiem jak ciężko z tego wyjść.

Dziewczyny nie martwcie się, nigdy nie jesteście same. NIGDY!

pozdrawiam i życzę dobrej nocy !

;)

19 lutego 2015 , Komentarze (4)

:DDzień dobry wszystkim !

Dzień jak zwykle zaczynamy od śniadania:

jajecznica (2 całe jajka + 2 białka), 2 wafle ryżowe posmarowane delikatnie Pesto zielonym, 2 łyżki surówki z koperkiem.

Białko było? Było więc mój metabolizm już od rana będzie zasuwał ;) JEST MOC!

P.S Pamiętajmy o 5-ciu małych posiłkach i niech każdy będzie pełnowartościowy ! ***

Dzisiaj zaczynam ćwiczenia z Chodakowską , wszystko po woli, więc trzymać kciuki bo po kontuzji biodra nie ćwiczyłam 3 msc ze względu na zdrowie, a skąd ból biodra? Częsta przypadłość biegaczy. Biegałam po 7km , trasy przy nadwadze spore więc odezwał się i ból biodra, ale bieganie jest tym co kocham. W tym roku pierwszy jakikolwiek bieg 'charytatywny' PKO który odbędzie się 04.10.2015 ;) Zapraszam wszystkich z Was do wzięcia w nim udziału. Jest jeszcze dużo czasu do przygotowań.

Pamiętaj- to co dzisiaj sprawia Co trudność, jutro przyjdzie z łatwością ale tylko ciężką pracą!

(zakochany)


17 lutego 2015 , Komentarze (3)

Post zaczynamy od Śniadania, aby żadna z Was o nim nie zapomniała ;)

U mnie?

9:00 Owsianka ze słonecznikiem i żurawiną oraz z jogurtem naturalnym

-4 łyżeczki płatków owsianych górskich, łyżka żurawiny i garść słonecznika , mały jogurt naturalny

oraz kawa z mlekiem.

ENERGIA NA START

:D

Zaraz PO posiłku zażyłam tabletki witaminowe: hydrominium, bellisa na włosy i paznokcie oraz Omega 3 ;)

pamiętajmy o wzmacnianiu organizmu poprzez tabletki bo bez niektórych składników nasz organizm daleko nie pojedzie zwłaszcza przy redukcji kaloryczności. A zwłaszcza przy redukcji ponad 20kg ;) Dlaczego PO posiłku, bo leki mają lepsze wchłanianie ! ;)

Życzę Wam, udanego dnia i wiele radości ;>




16 lutego 2015 , Komentarze (1)

Dawno zapomniana? Chodzi o stronę internetową która tak bardzo mi pomagała a ja o niej zapomniałam. W tym całym szumie dnia codziennego i monotonii dorosłości.

Wróciłam, bo zatraciłam się gdzieś w problemach, ale jestem. Wstałam, nikt nie podał mi ręki ale wracam do gry, a może inaczej, wielu ludzi ją podawało ale zazwyczaj my nie chcemy tej pomocy. Uświadamiamy sobie jak jest już troszeczkę za późno.

Czas na zmiany, czas wrócić do pasji, do tego co cieszy i tego co daje tak naprawdę radość w życiu: endorfiny- darmowy środek dopingujący .CUDOWNY!

Jeśli jeszcze nie wypróbowałaś tego sposobu, nie czekaj!

Jutro rano zrobię pomiary całego ciała i ruszamy z walką , bo wakacje tuż tuż. A przecież nie chcemy znów kryć się pod luźnymi ubraniami zasłaniając swoje mankamenty .

I prośba ode mnie : Uśmiechnij się, Ty , Ty i Ty również Nie istotne że nie układa Ci się, z facetem rodzina a może przyjaciółmi, ciesz się tym kim jesteś, Dbaj o siebie, swoje zdrowie i pogodę ducha. To jest to czego nikt Ci nie może odebrać!

pzd, Agnieszka. :)

:D

21 października 2013 , Komentarze (4)

Moj dzień dzisiaj?! z początku leniwy, jak moj kot na zdjęciu :D
Wstałam koło godziny 11: 00

szklanka wody z polowka cytryny
Śniadanie (11:10)
zdrowa zupka śniadaniowa na wodzie (2 łyżki kaszy jaglanej, 2 łyżki płatków owsianych, rodzynki, jabłoko malutkie +cynamon) 

Potem znów zasnęlam, nie wiem dlaczego, ale najwidoczniej moj organizm tego potrzebował. 
Ale zaraz potem wstalam o 13stej i zrobiłam trening z Ewą Chodakowską i Tomkiem Choińskim. Uwielbiam z nim ćwiczyć, jakoś na mnie działa motywująco. 
 Po treningu, zjadłam..
Obiad (15:00)
szpinak gotowany, plasterki łososia wędzonego + łyżka oleju rzepakowego i 2 tzw.tekturki błonnikowe 
kawa czarna

Kolacja (18:30)
jogurt Musline (z muesli i sliwkami) + łyżka otrębów owsianych

Dzisiaj mało posiłków bo długo spałam, ale wszystkie te noce niedospane się na mnie odpiły i spałam ponad normę, teraz już będzie normalnie  ;) 

 BĘDZIE DOBRZE!! GŁOWKI DO GORY. JEDZIEMY Z TYM KOKSEM!

ZAPRASZAM NA STRONKĘ SILNYCH KOBIET, KTORE WALCZĄ O SIEBIE :

https://vitalia.pl/Agnieszka.Blanka.Strzelczyk




20 października 2013 , Komentarze (8)

Dobra sluchajcie, chyba troche pogubiłam sie ostatnio i codziennie obiecywałam sobie: Od jutra zaczne diete i ćwiczenia. 
I tak zaczynałam że zacząć nie mogłam, ale coś we mnie pękło. Wystarczy obijania się. 
Nikt za mnie tej drogi nie przejdzie,  to moja droga ! 
Do dziela. Więc zaczynam  działać :) !
Miłego wieczorku, kochane :*
ZAPRASZAM NA MOJEGO Fun Page, tutaj Was motywuję :*

18 października 2013 , Komentarze (1)


https://vitalia.pl/Agnieszka.Blanka.Strzelczyk

28 września 2013 , Komentarze (3)

Powroty są ciężkie i najtrudniej jest zacząć. Przez 3 dni powtarzałam sobie że zacznę jutro...aż impulsem do zaczęcia była nowa płyta Ewy Chodakowskiej z Shape. Że pracuję w Empiku to jestem y takimi rzeczami na bieżąco ;)
Jak wiecie wypadł mi dysk i miesiąc nie ćwiczyłam, ufff ciężko, forma szybko spada tego nie da się uniknąć. 
Więc pierwszy trening za mną, kręgosłup jeszcze troszkę boli dlatego nie narzucam mu tępa max intensywnego, tylko po wolutku wszystko.
Z każdym dniem będzie lepiej , wierzę w to. !!!



23 września 2013 , Komentarze (6)

Powiem Wam kochane moje że wprowadzilam w swoje zycie eksperyment. W związku że od 2 tygodni nie ćwiczę z powodu uszkodzonego kregoslupa, z ktorym oczywiscie bylam na RTG an Solcu, ale nic ine wykazalo i za tydz mam rezonans. Na razie jestem na bardzo linych lekach. Ale nie o tym chcialam dzisiaj Wam powiedzieć. Skoro nie mogę ćwiczyć a dieta to 70%?! Jem to na co mam ochotę, oczywiscie mówię o zdrowym odżywianiu. Edukuję się poprzez książki bo nie od razu Rzym zbudowano. 
Cierpliwość i stoicki spokój?! Nauczmy się sztuki umiaru we wszystkim, a odnajdziemy szczęście.
Poniżej pokaze Wam moje nowe książki i jakieś tam zdjęcie z dzisiaj :)



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.