Pamiętnik odchudzania użytkownika:
skittlesys

kobieta, 30 lat, Warszawa

172 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: czuć się w końcu dobrze !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 grudnia 2010 , Skomentuj

kochane. już święta za pasem a ja mam tyle nauki że szok :( w tym tygodniu mam do zaliczenia 4 sprawdziany, nie wiem jak to będzie... :( jutro zdaję 2 rzeczy, trzymajcie kciuki :D co do mojego jedzenia to sprawa ma się w sumie dobrze. niestetty padła mi bateria w wadze a nie ma nikogo w domu komu chciałoby się nową kupić :P więc zważę się po świętach , wtedy też zaczynam na nowo diete :D

w styczniu robie impreze urodzinową, wiem że nie schudne do tego czasu więc nawet się tym nie przejmuję :P

dzisiaj :

śniadanie: 2 parówki, 1 kromka pieczywa wasa

II śniadanie: bułka grahamka z szynką, pomarańczka, 4 kawałki czekolady

obiad: 2 tosty

kolacja: jak skoncze ogarniać geo to sobie zjem :P

dodatki : czekolada na gorąco .

BUUUUZIAKI i trzymajcie kciuki :*

12 grudnia 2010 , Skomentuj

misie. zle mi.... czuje sie wielka... :( a jeszcze święta za pasem.... ojeeeej :(

8 grudnia 2010 , Komentarze (2)

zważyłam się dziś.... 88,3 NIEEEEE :( nie chce tak tyć, ostatnio nie jem a tu taki skok wagi. nie wiem czy normalne jedzenie jest dla mnie :(

śniadanie: pół grahamki z dżemem

II śniadabie: grahamka z szynką, berliso

obiad: 2 kotleciki rybne , sałatka

kolacja: parówka, pół grahamki

dodatki : 6 michałków.

zle sie czuje jak jem normalnie, ale musze.... :/ ostatnio uświadomiłam sobie ze od marca do teraz schudłam w ogolnym rozrachunku 3 kilo.

tyłam, zrzucałam, tyłam i tak w kółko.... koniec, po świętach biore sie za siebie, cholera jasna !

 

7 grudnia 2010 , Skomentuj

kochane. dzisiaj zrobiłam sobie dietke, ponieważ ten żołądek nie daje mi spokoju. cały czas mnie boli :/ więc mój jadłospis opierał się na sucharach, paluszkach słonych, coli i mięcie. mama mówi że wszystko to pomaga oczyścić żołądek :P

nadal mnie pobolewa, ale chyba jest lepiej. do tego doszły bóle głowy- znowu.

a na jutro mam mega dużo materiału do nauczenia. na razie nie mam siły się za to zabrać więc chyba szykuje się zarwanie nocki :(  koniec półrocza się zbliża a ja mam oceny średnie, żeby nie powiedzieć że złe... więc trzeba teraz sie troche ostro za siebie wziąść :P

ostatnio zaczęliśmy się ze znajomymi rozglądać za opcją na sylwestra... w sumie jest jakaś tam jedna ale nie wiem :P ostatnio jakoś nie mam ochoty na imprezy.... starość przezemnie przemawia :P

ok kochane , teraz biore się za czytanie waszych pamiętniczków :*

6 grudnia 2010 , Komentarze (2)

kochane, mamy znowu początek tygodnia...

straszne urwanie głowy w szkole ... cały czas coś muszę zaliczać, bo zbliża się koniec półrocza, ale mam nadzieję, że jakoś dam rade i święta spędzę spokonie :)

dzisiaj nie jest mi już tak niedobrze... mam nadzieje że już mi nie będzie :)

śniadanie: płatki fitness z mlekiem 0 %

II śniadanie: grahamka z pomidorem, ogórkiem, szynką , jogurt

obiad: 2 kotleciki rybne, sałatka, 2 tosty

podwieczorek : mleko czekoladowe, mleko zagęszczone.

kolacja: brak

no nic, kochane, trzymajcie się a ja biorę się za naukę : ****

5 grudnia 2010 , Komentarze (2)

czuje się strasznie. nadal mi niedobrze a do tego waże 88 kilo :/ stragedia, czuje swój wieeeeeeelki brzuch. wygłupiam, przytulam się z moim skarbem i jak mnie chwyta w pasie to chce aby mój brzuch się zasysł do środka...

dzisiaj zjadłam  masakrycznie dużo słodyczy.....

śniadanie: jajecznica z cebulką + kromka chelba orkiszowego

II śniadanie: kawałek tortu, sernika 2 krokiety, barszcz

obiad: kaszanka, 1 ziemniak, kapusta kiszona

kolacja: brak

dodatki :pączek, puding, pół czekolady , kawałek innego sernika...

boże : OOOOOOO

4 grudnia 2010 , Komentarze (1)

dziewczynki.. to jest straszne. caly czas mi neidobrze, a najgorsze że to w cale nie znaczy że nie chce mi się jeść... przeciwnie - jem i cierpie ;/

dziś :

śniadanie: parówka, pół grahamki , keczup

II śniadanie: brak

obiad: kurczak z rusztu, sałatka

kolacja: grahamka, szybka, cebula, pomidor, ogórek

dodatki : 5 delicji, paczka mentosów, pronce polo.

eh.... :(

3 grudnia 2010 , Komentarze (1)

dziewczynki ja nie wiem co ze mna jest... może mój organizl nie może "normalnie" jeść ? od kilku dni mega boli mnie brzuch, jest mi caly czas niedobrze ... :(

dzisiaj musialam zwolic sie ze szkoly bo tak zle sie czulam...

śniadanie: płatki fitness z mlekiem

II śniadanie : 2 tosty

obiad: zupa ogórkowa

kolacja: brak

dodatki : 2 wafelki , owoce

2 grudnia 2010 , Komentarze (1)

kochane... straszny dzień. miałam ciśnienie 190/60 :/ myślałam że umrę....

do tego mój facet wydaje mi sie straszną dupą.... nic nie umie załatwić, wszystko musze robić za niego .... klapa.....

oto co dziś zjadłam :

śniadanie: płatki fitness z mlekiem 0,5 %

II śniadanie: bułka grahamka, berliso, kinder pingui

obiad: 4 łyzki bigosu, pół bułki grahamki

kolacja: brak

 

30 listopada 2010 , Skomentuj

dzisiejszy dzien byl mily, ale chyba sie przeziębiłam... :(

sniadanie: dwie parówki

II sniadanie: 2 tosty z serem żółtym

obiad: puding

kolacja : bak

jest mi caly dzien niedobrze :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.