Nie jestem zadowolona z mojego wyniku ;/
Na próbnej miałam 20% więcej..
No cóż. Trafił mi się głupi arkusz i brakowało mi słów..
Nie ważne :)
Na poprawę humoru kupiłam sobie kieckę i bluzkę!
Sukienka genialna, taka hym.. kusa :) Plecy do połowy odkryte, spory dekolt :D
Po weekendzie zrobie zdjecie i wam pokaże!
Bluzka śliczna, elegancka i na luzie zarazem :) Koloru nude, z tyłu fajnie plecki widać :)
Też zdjęcie wstawię :D
Co do diety to menu nadal nie jest stabilne.
Przed egzaminami jeść nie mogę, bo po prostu nawet nie mogę patrzeć na jedzenie..
Więc często moim pierwszym posiłkiem był obiad..
Już od poniedziałku wszystko się ureguluje :)
Zaraz pokręcę hula hoop, bo to narazie idzie mi najlepiej.
Wczoraj UWAGA! Pobiłam swój rekord :)
2 godzinki kręcenia hula hoop bez przerwy.
Teraz będę miała mnóstwo czasu to potaram się dobić nawet do 3.
Dlaczego? To dla mnie frajda :D i bardzo przyjemne ćwiczenie.
A poza tym chce się pozbyć tych cholernych boczków!
Od przyszłego tygodnia siłownia i basen :) Więc myślę że do lata osiągnę mój pierwszy cel, a mianowicie- 65 kg.
Ide jeszcze powtórzyć zadania na geografię, chociaż nie wiem co z tego będzie..
Raczej nie przejmuję się tym przedmiotem, w tym roku go nie zdam :) poprawię za rok.
2/42 skrzypowita
edit.przeoczyłam jeden dzień:) 10/47 hula hoop