Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Xylie

kobieta, 31 lat, Warszawa

175 cm, 103.60 kg więcej o mnie

Twój asystent
Schudłaś 0 kg. Postaraj się przestrzegać diety, a w kolejnym ważeniu będzie lepiej.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 maja 2012 , Komentarze (2)



Nie jestem zadowolona z mojego wyniku ;/
Na próbnej miałam 20% więcej..
No cóż. Trafił mi się głupi arkusz i brakowało mi słów..
Nie ważne :)

Na poprawę humoru kupiłam sobie kieckę i bluzkę!
Sukienka genialna, taka hym.. kusa :)  Plecy do połowy odkryte, spory dekolt :D
Po weekendzie zrobie zdjecie i wam pokaże!
Bluzka śliczna, elegancka i na luzie zarazem :) Koloru nude, z tyłu fajnie plecki widać :)
Też zdjęcie wstawię :D

Co do diety to menu nadal nie jest stabilne.
Przed egzaminami jeść nie mogę, bo po prostu nawet nie mogę patrzeć na jedzenie..
Więc często moim pierwszym posiłkiem był obiad..
Już od poniedziałku wszystko się ureguluje :)
Zaraz pokręcę hula hoop, bo to narazie idzie mi najlepiej.
Wczoraj UWAGA! Pobiłam swój rekord :)

2 godzinki kręcenia hula hoop bez przerwy.


Teraz będę miała mnóstwo czasu to potaram się dobić nawet do 3.
Dlaczego? To dla mnie frajda :D i bardzo przyjemne ćwiczenie.
A poza tym chce się pozbyć tych cholernych boczków!
Od przyszłego tygodnia siłownia i basen :) Więc myślę że do lata osiągnę mój pierwszy cel, a mianowicie- 65 kg.

Ide jeszcze powtórzyć zadania na geografię, chociaż nie wiem co z tego będzie..
Raczej nie przejmuję się tym przedmiotem, w tym roku go nie zdam :) poprawię za rok.


2/42 skrzypowita
edit.przeoczyłam jeden dzień:)  10/47 hula hoop







15 maja 2012 , Komentarze (2)


*  *  *

W ogóle nie mam ochoty zjeść, wczoraj to rozumiem, przez stres związany z maturą z polskiego nie byłam wstanie nic przełknąć :)
Ale dziś?
Zjem grapefruita i kiwi, chociaż tyle.. coś bardziej "złożonego" zjem jak zgłodnieje.
Zaraz jadę rowerkiem do koleżanki ćwiczyć angielski na jutro i czeka na mnie u niej pyszny arbuzik :)
Widzę po moich boczkach, że się zmniejszają :D Zdjęcia porównawcze dodam 20 dnia kręcenia i mam nadzieję, że zauważycie efekty :)

Kupiłam sobie skrzypowitę. Włosy mi wypadają i cerę mam jaką mam.. Koleżanka kiedyś stosowała ją regularnie i teraz włosy jej nie wypadają no i ma je bardzo ładne, gładkie i błyszczące.
Zobaczymy jakie przyniesie efekty :)
Idę na śniadanie, reszta wpisu wieczorem :)




*  *  *


14 maja 2012 , Komentarze (3)


*   *   *

Dziś wpis krótki, bo zaraz brat zabierze mi net..
Więc tak, matura ustna z polskiego zdana na 75%! Jestem z siebie dumna!
Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to tylko hula hoop (80 minut), ale zawsze to coś!

Damy radę! Trzymajcie się dziewczynki!

8/47!






*   *   *



13 maja 2012 , Komentarze (2)



No prawie, bo matury kończą mi się dopiero w czwartek :)
Ale tylko jutra się obawiam, bo mam ustną z polskiego. Nie lubię wygłaszać referatów..
o ustny angielski i geo się nie boję, bo jestem na to dobrze przygotowana :)
Moje spodnie (te co kupiłam mniejsze) już wchodzą na mój tyłek i się zapinają! Co prawda jeszcze nie leżą idealnie, ale już tylko jakiś centymetr dzieli mnie od fajnego wyglądu w nich!

Dlatego od dziś codzienne biegi to u mnie podstawa!


Uda mi się zrzucić centymetr z ud do piątku? UDA!
Jedyne ćwiczenie, jakie wykonywałam w week to hula hoop. Od poniedziałku nie opuściłam ani jednego dnia, więc jestem z siebie dumna!
Od przyszłego poniedziałku będę chodzić na siłownię. W czwartek po fryzjerze pójdę zapytać czy mój stary karnet jeszcze mogę zużyć, a jak nie to kupię nowy. O tyle mam dobrze, ze mogę wziąć fakturę i zamiast 60 zet zapłacę 30 :) Takie mam udogodnienia :D
Teraz będę mieć cały czas wolne i bez stresu będę mogła kontynuować moje odchudzanie.
W ruch wejdą rolki, basen, biegi, siłownia.. no i rower :)
Niedługo zacznę rozglądać się za moim idealnym kostiumem kąpielowym.
Kupię w mniejszym rozmiarze i będę robić wszystko, aby w lato prezentować się w nim idealnie!
No i oczywiście ogromną motywacją jest dla mnie to, że nie mogę zawieść mojego Kwiatuszka! :)
Już szykuję się na nasze spotkanie w wakacje! Zaprezentuję Ci moje piękne, zgrabne nóżki i płaski brzuszek!  :D

Kończę, bo trochę się rozgadałam. Idę poćwiczyć, a później jeszcze się pouczyć, żeby jakoś to zdać:)

Trzymajcie za mnie kciuki!


7/47!

Mmmm będę mieć takie brzusio!




10 maja 2012 , Komentarze (2)



Oczywiście jeżeli chodzi o moje brzuszki! :D
Całe tysiąc, dałam radę!
A się pochwalę moją kartką, żeby nie było, że kłamię ; )

Ujęcie z daleka: moja tablica motywacyjna, kawałek mojego kochanego hula hoop i woda, którą jutro wypiję! (ta butelka plus jeszcze jedna!)
Na karteczce piękny żółty kolor przedstawiający moje dzisiejsze osiągnięcie!



Narazie tylko brzuszki, ale dziś będzie jeszcze więcej ćwiczeń! :D

Od razu napiszę:
- 2x 8 min legs
- 8 min buns
- 70 min hula hoop
- 400 skakanka
- biegi!

Dziś pochłonięte półtora litra wody.
I mój jadłospis: (ubogi, jakoś nie miałam ochoty na jedzenie)

Śniadanie:

- bułka kajzerka z wędliną
- herbata słodzona

Obiad:
- jedna kostka ryby (niestety w panierce, już gotowa)
- sporo surówki
- 2 kromki chleba (niepotrzebnie, ale musiałam :))

Podwieczorek (a właściwie w niedługim czasie po obiedzie):
- kiwi.


Wiem, powinno się jeść więcej, ale dziś po prostu nie mogłam jeść.

Jutro ważenie. Chcę na wadzę zobaczyć chociaż kilo mniej..
Nie wiem czy się uda, ale mam nadzieję!

Idę ćwiczyć dalej, a jutro poprzeczkę ustawię równie wysoko co dziś! :)

Powodzenia w dążeniu do perfekcji!

Mi i Kwiatuszkowi się udaje! :D 

4/47

A tak będę wyglądać w wakacje! To piękne ciałko i ten świetny strój!  





10 maja 2012 , Komentarze (3)



No już półmetek matur mam za sobą :)
Z angielskiego jestem zadowolona, liczę na sporo per cent! :D
Dziś muszę dokończyć moją prezentację na polski, bo w poniedziałek mam ustny..
To jest najgorsze! Nie wiem jak uda mi się gadać non stop przez 15 minut!
Nie lubię strasznie wygłaszać prezentacji, zdecydowanie wolę jak mnie pytają o coś konkretnego, a ja odpowiadam. No ale cóż, trzeba to przeżyć jakoś :)
Od jutra zero kompa i tylko nauka na polski, żeby załapać przynajmniej 60%

A odnośnie tematu mojego postu.
Mój cel na dziś:
 
ZROBIĆ 1000 BRZUSZKÓW!

A na dowód tego, że mi się udało, wstawię zdjęcie mojej kartki :)
Na razie jest na niej mało co, bo robiłam góra 200 brzuszków dziennie.
Dziś się postaram i osiągnę mój mały cel! :D

Zaraz chyba idę na słoneczko, wypalić trochę tłuszczyku i się opalić. Jestem strasznie blada! Co nie idzie w parze z moją "urodą". Włosy ciemne, oczy też. Powinnam być brązowiutka :)  Jak byłam mała miałam strasznie ciemną karnację, niestety to się zmieniło. A szkoda..
Mój tata po paru godzinach na słońcu wygląda jak murzynek :D
Czemu ja tak nie mogę mieć?

Dziś może w końcu uda mi się wyciągnąć mamę, żeby trochę pobiegać. Ma sporą nadwagę i zdecydowanie przydałoby jej się zrzucić kilkadziesiąt kilo..
Ale cóż poradzić :) Chęci ma, ale z działaniem gorzej. Wiecznie zmęczona i nic jej się nie chce :)
A do pracy zamiast rowerkiem to jeździ samochodem. (20 minut lekkim tempem)
Muszę jej zrobić terapię wstrząsową chyba, aby się za siebie wzięła...

Wczoraj mało ćwiczeń.
* 200 brzuszków
*15 hula hoop sic.!
*40 przysiadów
* po 20 na łydki
* po 20 uniesień nóg

Nie było 8 minutówek bo dopiero pod wieczór miałam net, a  w tedy starałam się uczyć na angielski..

Dziś pocisnę z brzuszkami i z hula hoop! A już niebawem (na lato) pozbędę się tych fałdek!
Moje brzusio będzie wyglądać tak:



Zrobię wszystko, aby zdążyć do lata i chociaż trochę przypominać mój ideał!

Dalszy wpis wieczorem :)




7 maja 2012 , Komentarze (4)



Do
lata już tak niewiele dni! A do moich wakacji już tylko 10!


Czy stresuje się matmą? Dziś nie. Zobaczymy jak będzie za parę godzin przy wejściu do auli.
Będzie co ma być.. nawet jeśli będę  miała 30% będę szczęśliwa, ze zdałam.

Z moim
Kwiatuszkiem(:D) bierzemy się do roboty, aby przed początkiem lata zrzucić te niepotrzebne i uciążliwe kilogramy!

Moje ćwiczenia na dziś:
- 200 brzuszków
- 60 min hula
- 8 min buns
- 8 min legs
- 5 min skakanka
- 20 na łydki
- po 20 uniesień nóg

Jutro dorzucę też do tego jakąś godzinę rowerku i oczywiście więcej brzuszków! (metoda kratkowa)
Szczerze? Nie pamiętam co jadłam. Ale było tego mało.. wody niestety też tylko jakieś pół litra..

Plan na jutro:

WYPIĆ DWA LITRY WODY!

I nie ma zmiłuj.. !


No i dziś zaczynam moją akcję:

- Hula Hoop- Codziennie do lata!

Czyli mam przed sobą 46 dni! kręcenia
No chyba że boczki znikną wcześniej, to się skróci :D

Teraz idę spać, żeby jutro na maturę nie iść zmęczona i zaspana!


1/47






5 maja 2012 , Komentarze (3)

No to specjalnie dla mojego Kwiatuszka wstawiam foto moich nóg i nowych butów ..
Grr buty kocham( mam w nich ponad 180cm) ale nóg nie akceptuje. I jak się pozbyć tego tłuszczu z ud, kolan i łydek??
Normalny wpis później..



No to też kawałek mojej nowej bluzki:





3 maja 2012 , Komentarze (2)



Potrzebuję motywacji, chociaż dziś mam jej nawet sporo.
Ale chce czegoś co raz na zawsze wbije mi do głowy, że mogę schudnąć!
Zostało 15 dni do imprezy. Chciałam się na niej dobrze prezentować. A tymczasem co?
No nic nie chudnę.
Chcę za te 15 dni zmieścić się w moje jeansy, które kupiłam w mniejszym rozmiarze.
A co! Zmieszczę się!
I boczki nie będą mi się wylewać bo się ich pozbędę! :D
Dziś na razie zrobione 8 minut legs i buns. Koniecznie musi być jeszcze hula hoop.
I najważniejsze: BIEGI
Najlepszy sposób na pozbycie się większości ciałka to właśnie bieganie! :)
Mam gdzie biegać. Więc czemu tego nie robię?
Jestem strasznym leniem.

ALE DAM RADĘ!



Chęć zaprezentowania się w nowych jeansach jest silniejsza od zjedzenia czegoś dobrego,
czy też siedzenia przed kompem zamiast ćwiczyć.

Uda mi się!


W wakacje będę opalać się w stroju kąpielowym! W którym oczywiście będę wyglądać idealnie! :D


Mój luby już teraz jeździ nad wodę. Aż kipię ze złości, że wcześniej nie wzięłam się za odchudzanie. Już bym była szczuplutka i jeździła z nim. No nic. Muszę poczekać przynajmniej miesiąc.


JUŻ ZA MIESIĄC BĘDĘ SZCZUPLEJSZA!
Obiecuję to sobie!

Będę mieć takie brzusio!



Będę mieć takie nogi!



Będę IDEALNA!






2 maja 2012 , Komentarze (3)



Dziś już słońce nie grzeje tak mocno. To dobrze, bo miałam już dość tego upału!
Powinnam się uczyć do matury, a co robię? Przeglądam blogi o odchudzaniu żeby dodać sobie motywacji!!
Jak tylko zachce mi się czegoś słodkiego to szybko włączę kompa i będę oglądać szczupłe laski.
Bo ja nie chcę już się wstydzić mojego ciała!
Chcę wyglądać i czuć się idealnie!
Chcę opalać się nad wodą, gdzie będzie pełno ludzi i się nie wstydzić!
Chcę zakładać krótkie szorty i spódniczki!

Chcę BYĆ SZCZĘŚLIWA!



Te wakacje należą do mnie! Wierzę, że w końcu mi się uda!
Będę szczupła i szczęśliwa!


DAM RADĘ!

*Będę wyglądać znakomicie!

*Wszystkie ciuchy będą na mnie idealne!
*Będę bardziej pewna siebie!
*Każdy będzie mnie podziwiał!
*Będę motywacją dla innych!
*Nie będę się wstydzić!
*Będę idealna!
*Moja samoocena wzrośnie!
*Będę seksowna!





Idę na śniadanie i trochę pobiegać po sklepach!
Dziś nie zjem nic słodkiego, obiecuję!



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.