Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień Pierwszy ze Skrzypowitą



*  *  *

W ogóle nie mam ochoty zjeść, wczoraj to rozumiem, przez stres związany z maturą z polskiego nie byłam wstanie nic przełknąć :)
Ale dziś?
Zjem grapefruita i kiwi, chociaż tyle.. coś bardziej "złożonego" zjem jak zgłodnieje.
Zaraz jadę rowerkiem do koleżanki ćwiczyć angielski na jutro i czeka na mnie u niej pyszny arbuzik :)
Widzę po moich boczkach, że się zmniejszają :D Zdjęcia porównawcze dodam 20 dnia kręcenia i mam nadzieję, że zauważycie efekty :)

Kupiłam sobie skrzypowitę. Włosy mi wypadają i cerę mam jaką mam.. Koleżanka kiedyś stosowała ją regularnie i teraz włosy jej nie wypadają no i ma je bardzo ładne, gładkie i błyszczące.
Zobaczymy jakie przyniesie efekty :)
Idę na śniadanie, reszta wpisu wieczorem :)




*  *  *


  • Figa.

    Figa.

    15 maja 2012, 13:49

    kurcze, jak skrzypowita zadziała to chyba też będę musiała się w nią zaopatrzyć. ;p także czekam na recenzje .;p miłego dnia!;))

  • bogata

    bogata

    15 maja 2012, 10:59

    o to moze i ja sie skusze... czekam tylko do czwartku keidy mam ostatnia mature i tzreba zaczac dbac o siebie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.