Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 81.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 grudnia 2021 , Komentarze (10)

Witajcie w okresie poświątecznym u mnie utrzymuje się śnieżna zima jest cudnie szkoda że od dziś brak słońca. Mam wnusie u siebie mogę się nimi nacieszyć ale żeby nie było tak różowo to dopadła mnie opryszczka wargowa. Mam całą dolną wagę zainfekowaną masakra nigdy nie miałam aż tak bardzo opuchniętej i całej w strupach wargi. Muszę zakładać miseczkę i nie mogę tulić dziewczynek by nie zarazić. Najmłodsza nie chce spać sama to śpię w maseczce. Staram się zapewnić im urozmaicony pobyt a jest to wyzwanie bo szybko się nudzą. Są spacery na sanki ale po godzinie wołanie o powrót do domu. Pamiętam że nas nie można było nagnać do powrotu do domu, a po powrocie to z pół godziny człowiek odtajał. Szkoda że nie ma dzieci na dworze i nie bawią się razem. Teraz domownik wychodzi z dzieckiem pobawi się z nim i powrót do domu. Mam trochę problem z serwowaniem posiłków nie lubią w ogóle mięsa i pieczywa. Robię co prawda pieroszki, naleśniki, leniwe ale ileż można. Moze dziś uda mi sie przemycić mięso w mielonym kotlecie. Czytając pamiętniki zauważyłam że wiele osób męczy okres świąt. Jest to według mnie wynikiem iż odeszło się bardzo od  religijnego świętowania narodzin Chrystusa i została komercyjna otoczka tych świątecznych dni. Może też jest to wynik pandemii. Kończe dzisiejszą relacje pozdrawiam i miłego tygodnia:))

23 grudnia 2021 , Komentarze (7)

Kochani w tym pięknym okresie przedświątecznym pragnę złożyć Wam życzenia zdrowych rodzinnych  pełnych radosnych Świąt Bożego Narodzenia. 

21 grudnia 2021 , Komentarze (11)

Witajcie coś mnie podkusiło i gotuję bigos świąteczny Magdy Gesler. No i  niestety nie moje smaki osobiście wolę bigos z koncentratem pomidorowym i bez wina. Cały dzień gotowania i jestem niezadowolona może jutro jak się przegryzie będzie  lepszy. Mam prośbę jak uratować za kwaśny bigos. Zrobiłam wg przepisu i nie przepłukałam kapusty kwas jak diabli. W przepisie są śliwki  suszonei je dodałam tylko że one też były kwaśne może cukier lub miód nie wiem co lepsze. Wyszedł mi gar jak dla wojska. 

20 grudnia 2021 , Komentarze (8)

Witajcie nie wiem co się że mną dzieje. Widzę że z wiekiem coraz wolniej mi idzie i mniej mogę danego dnia zrobić. Wieczorem nic nie wskazywało na wybuch u mnie agresji ale stało się. Była mała wymiana zdań na temat temperatury w domu i w pewnym momencie wybuchłam rzuciłam telefonem drzwi fruwały i padły słowa które nie powinny paść. Ja w życiu tak się nie zachowywałam. Mąż rano wyjechał do pracy na 3 dni w delegację i niestety nie przeprosiła za ten atak. Święta za pasem a człowiek zachowuje się jakby się szaleju najadł. Czuję się zdołowana. Nie mam odwagi zadzwonić i przeprosić. Masakra.

19 grudnia 2021 , Komentarze (6)

Witam wczesnym rankiem pobudka od 4.30 i ni w ząb spania. Wczoraj pojechałam na zakupy. Miałam kupić śledzie by nie latać i stać w kolejkach na ostatnią chwilę i co wróciłam do domu i zapomniałam kupić. Dziś niedziela handlowa to kupię jeśli mój sklep rybny będzie otwarty , a mają tam bardzo dobry asortyment. Syn z rodzinką przyjedzie już 23 grudnia a w tym dniu najwięcej gotowania i wypiekanie ciast będzie trochę rozgardiasz. Lubię gdy przyjeżdżają a ja już wszystko mam gotowe. Choinkę kupiliśmy wczoraj zwykły świerk. Stoi do czwartku w garażu nie ubieram bo obawiam się że za wcześnie zacznie się obsypywać. W poniedziałek zrobię zewnętrzne dekoracje. Czekam aż mąż pojedzie i będę mogła sama udekorować przed domem by nie marudził " a po co. Codzienne jakiejś prace zaplanowane oby tylko była realizacja i będzie wszystko ok. Spokojnej niedzieli kochani.

17 grudnia 2021 , Komentarze (8)

Dzisiejsze pierogi z kapustą i grzybami. Jeszcze zrobię ruskie dla dzieci oraz zachęciłam się po przeczytaniu pamietnika Mani na pierogi z cieciorki nigdy nie robiłam zrobię chociaż ze 30 na spróbowanie. Dom mam wysprzątany teraz tylko na bierząco utrzymać porządek. Najgorsze że mam salon z otwarta kuchni i niestety przy dużym gotowaniu podłogę trzeba myć codziennie zawsze coś sie roznosi. Jutro kupimy choinkę ale ozdobimy ją w czwartek będzie stała w garażu. Dziś miałam konsultacje lekarza i dostałam dodatkowe tabletki na nadciśnienie i tabletki na poprawę snu/ podobno nie uzależniają/. Zobaczymy może się ciśnieniu unormuje. Pozdrawiam .

16 grudnia 2021 , Komentarze (7)

Witajcie dzisiejszy dzionek zaczął się nieśmiałym przebłyskiem słońca🌞 od razu inaczej funkcjonuje. Zmierzyła ciśnienie nim wstałam z łóżka i znowu wysokie 168/108 silny ból głowy wzięłam pod język tabletkę odczekałam z godzinke i zabrałam się do prac porządkowych przetarłam szyby w sypialniach, umyłam żyrandole i drzwi oraz zrobiłam porządek w niektórych półkach. Niestety musiałam robić sobie przerwy, czułam że nie mam sił. Jestem z dzisiejszego dnia zadowolona. Jutro wytrę kurze i umyje panele oraz kafelki na podłogach. Do południa wstawię kapustę i grzyby a po południu będę robić pierogi. Zrobię 1/3 tego co zawsze. Zawsze były po wigilii paczki z żywnością na wynos dziś nie dam rady tyle zrobić. W sobotę z mężem idziemy do teściowej ubrać jej choinkę i posprzątać mieszkanie. Jest świeżo po remoncie to pójdzie w miarę szybko. Oby codziennie przebłyskało słońce to lepiej funkcjonuję. Pozdrawiam i miłego weekendu oraz spokojnych przygotowan świątecznych.🎄

13 grudnia 2021 , Komentarze (3)

84, waga rano. Efekt jedzenia ciast, ptasiego mleczka i galaretki w cukrze oraz brak jakiejkolwiek  aktywności. Mam w śród Was dziewczyny w podobnym wieku i  które potrafiły utrzymać wagę. Czy im zazdroszczę nie bo jest to ich efekt ciężkiej pracy, czy coś postanawiam nie. Określam siebie jako osobę niekonsekwentną. Miłego tygodnia i zdrowia.

11 grudnia 2021 , Komentarze (13)

Witajcie nie pisałam tak często jak czytałam Wasze pamiętniki. W poniedziałek robiłam test na covit. Wynik wyszedł negatywny bardzo się cieszę ale czy jestem zdrowa to wątpliwe. Mam duszacy kaszel głos odzyskałam ale na nic nie mam siły. Zrobienie testu to dopiero wyzwanie. Po perypetiach jakie nas spotkały i brak dostępnych miejsc do ich zrobienia stwierdzam że wiele osób odpuszcza i ich nie robi. Dziś zmobiliżowalam się j zrobiłam część zakupów świątecznych i zakupow na uzupełnienie zapasów. Miałam w lodówce zamrożonego szczupaka i poprosiłam męża by mi usmażył. Pierwszy raz wyszedł niedobry był strasznie gumowaty, suchy. Nie wiem co jest przyczyną, co prawda miałam go w zamrażarce ok 4 miesięcy. Po zjedzeniu 2 małych kawałków resztę wrzuciłam. Kupiłam makowiec statopolski by nie czekać z konsumpcją do świąt i znowu zong. Był syrasznie perfumowany olejkiem migdałowym aż goryczka w smaku. Makowiec kupuje zawsze ten gdyż w smaku przypomina ten który był w domu. Może na święta nie zrobią takiego błędu i będzie ok.  Oj marudzę ale naprawdę wszystko  się przeciwko mnie sprzysiegło. A jak u Was z przygotowaniami swiatecznymi? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.