hej, dzisiaj było ważenie teoretycznie schudłam tylko 0,6kg ale na pewno więcej bo waga była wpisana do V. przed tłustym czwartkiem, dojadłam też w Walentynki......więc nie jest źle. Na dodatek to był tydzień bez ćwiczeń. Obiecuje poprawę.
Co u mnie ? Najmłodsza strasznie choruje. Więcej nas nie ma (1,5 miesiąca ciągiem) niż jesteśmy (tak po 3 dni) w przedszkolu. Na dodatek walczymy z kupą. Córa chętnie robi siusiu na nocnik i sedes ale kupę tylko do pieluszki. Skończyły się pieluchy i nie kupiłam......i jest masakra, wstrzymuje , kombinuje.....udało się zrobić już trzy razy....ale zamiast lepiej jest coraz gorzej coraz większy opór. Już się martwię po kupy nie ma już dwa dni....
Pozdrawiam