Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pingiel0

kobieta, 45 lat, Częstochowa

173 cm, 107.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: chciałabym być szczupła

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lutego 2020 , Komentarze (3)

Witam 

Wracam z powrotem tylko że z waga większą. Problemy zdrowotne i to duże operacja tarczycy teraz operacja biodra coś za dużo jak na jedną osobę. Ale cóż chce znów powalczyć o siebie o "dobre Ja". Od jutra zaczynam dietę chociaż nie lubię tego określenia tzw. Dieta na zawołanie. Efekty bede pisać i mam nadzieję że mi się uda. 

Pozdrawiam wszystkich gorąco 

2 października 2016 , Komentarze (3)

oj dosyć długo mnie nie było ale znów wracam ale z niższa waga z czego bardzo się cieszę wystarczy trochę problemów zdrowotnych i proszę 

Cieplutko wszystkich pozdrawiam 

22 lutego 2016 , Komentarze (4)

Witajcie dosyc długo mnie nie było wzloty i upadki a mój dosyć duży był a co za tym idzie waga również obecnie mam 105 kg to jakiś dramat

Ale musze się obudzić z tego koszmaru i wziąść się do walki , mam taką nadzieję, że z wami będzie mi to wszystko lepiej szło niż samej.

Pozdrawiam wszystkim bardzo gorąco

30 maja 2014 , Komentarze (2)

i Tak jest u mnie

14 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Witam wczoraj doznałam szoku, jaka jestem głupia i mało odpowiedzialna za siebie i moje zdrowie, i teraz słuchajcie moja waga już sięgnęła zenitu czyli jest 99. Płakać mi się chce a raczej wpie................. powinnam dostać. Zobaczymy ile będę ważyła w sobote może cos mi się uda! Jak mi wyjdzie to napisze wtedy co zaczęłam stosować.

29 marca 2014 , Skomentuj

Hej powiem tak suma z tych pięciu dniu to tak niezaciekawie, z tego co jadłam  schudłam 0,7 kurcze tylko ale z drugiej strony lepsze tyle nić nic może kolejne dni będą lepsze. Ale dzisiaj pozwoliłam sobie na kawałek ciacha i lampka wina, fajny obiadek ale za to, sparcer z synem na terning piłki nożej, praca w ogrodzie wsadzanie tuji także jakiś tam wysiłek był. Napoczątku jak zobaczyłam tą wagę to się troszke wkurzyłam delikanie mówiąc  ale z drugiej strony sobie od razu pomyślałam, żeby tak była zawsze co tydzień to za miesiąc jakis tam spadewk tej wagi wyjdzie nawet ładny :). Powiem WAM taki dzisiaj piękny dzień słońce ptaszki ćwiekające, że bardzo się dobrze czułam. Życze WAM udanego weekendu i bądzmy zawsze razem, żeby się wspierać.

27 marca 2014 , Komentarze (1)

i zmieniło się w jadłospisie hmhmhm tak jak mówiłam będę pisała wszystko jak szłam z synkiem na trening to po drodze zjadłam dwa małe rogaliki kurcze ale tak sobie mysle tez troche trenowałam z nim ;) i zrobiliśmy spacer może nie będzie tak żle, ale chyba muszę juz iść spać bo kryzys po tym dobrym mam, jasna cholera jak mi się chce cos słodkiego to jakiś koszmar. Ale nie poddajemy się głowa do góry a w sobote zobaczymy co mi się udało osiągnąć, Cokolwiek tylko, żeby coś.

i co Wy na to chyba czas to zmieć

 

http://www.youtube.com/watch?v=z6jG8LxoeVI

DEDYKUJE TYM CO TEŻ JEST TAK CIĘŻKO JAK MNIE ALE DAMY RADE MUSIMY DLA SIEBIE :*

27 marca 2014 , Komentarze (3)

Witam dzisiaj jest chyba dobrze na wstępnie nic słodkiego i nie kusi więc jest dobrze, rano standardowo kawa biała, potem koło a raczej po 9 zjadłam bułkę fitness z szynką z kurczaka i z serem żółtym, o 12 zjadłam 5 kawałków kiełbasy suchej, potem koło 14 wszamie sobie Kubek gorący bo w domu będę późno, i może zjem sobie pieczone udko z sałatką ale się obawiam, że to będzie za dużo. 

Nie wiem co jest  grane ale dzisiaj wszyscy mnie chwalą, że super wyglądam a może to efekt, że jak na razie udaje mi się nie chodzić cały czas na czarno ale ten kolor to ja uwielbiam :D. Tak mam dzisiaj dużo energii piękny dzień dużo słońca po prostu super, życie się rodzi i we mnie również. Cd nastąpi jak cos w moim jadłospisie się zmieni


A to moje kochane dla Was :)

26 marca 2014 , Skomentuj

dziewczyny standardowo dzień zaczęłam od kawki z mlekiem, potem o 8 rano wszamałam sobie twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką, potem zjadłam sobie 3 truskaweczki, a potem  wzięłam sobie jogurt ALE OWOC hmhmh pycha :D o godz. 14 zjem sobie 2 kromki cimne hihih z samym serkiem żółty ma na obiad ciężka sprawa sama nie wiem co, żebym tylko za dużo kalorii nie miała w sumie. jak coś to wieczorkiem dopisze czy mi to jakoś dzisiaj wyszło. Ale jak na razie jestem zadowolona, żeby to nie było za

wcześnie ta radość super dziewczyny sprawdziłam i dzisiaj miałam tak 900 kcal a na kolacje zjadłam warzyna na patelni i jak narazie jest ok pozdrawiam gorąco


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.