Hej!
Cały dzień się dzisiaj uczę :(.Nie byłam nawet na dworze. Jutro mam wypracowanie z polskiego, sprawdzian z WOSu i pyta na niemieckim. Trzymajcie kciuki!
Menu:
Śniadanie:grahamka z jajecznicą, dwa plasterki pomidora, troszkę szypiorku, kawałeczek ciasta, kakao
Obiad: ziemniaki, mięso, kapusta czerwona, kawałek ciasta
Podwieczorek: malutkie jabłuszko, winogron
Kolacja: ?
Dzisiaj mam taką ochotę na słodycze... :( Zjadłabym czekoladę mleczną albo jakiegoś batonika. Ledwo wytrzymuję żeby nie zjeść...
Nie wiem jak przekonać tatę żeby zaczął się odchudzać. Ma nadwagę, szczególne ma duży brzuch. Nie je tak dużo słodyczy, ale je dużo, nieregularnie i późno. Mówię mu że to dla jego zdrowia ale to nic nie daje :(
Pozdrawiam ;*
Fatgirl1997
8 października 2012, 19:09Kradnij mu jedzenie
marietta09
8 października 2012, 17:32on musi sam podjac ta decyzje...
good.day.my.fat.angel
8 października 2012, 00:32A jak tata sam nie będzie chciał to nic nie zdziałasz, ale mówiąc mu o tym raz na jakiś czas sprawisz, że może zacznie o tym intensywniej myśleć ;)
good.day.my.fat.angel
8 października 2012, 00:32Kurde! Nie jedz ciasta! Nie tak często! ;grozi palcem;
pati0109
7 października 2012, 22:26Łoo. zazdroszcze Ci ,że tyle się uczysz . Ja nie mogę się do tego zabrać. .;)
WhiteCaat
7 października 2012, 19:27Trzeba było na kolacje zjeść batonika. Jak zjesz w ramach jakiegoś posiłku to będzie dobrze, a chcąc wybrać jak najmniejsze zło możesz sama zrobić: http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/kalorie/diety/recipe_id/12601 albo przepis na batoniki musli z wiem co jem. / Faceta nigdy nie namówisz na dietę - tym bardziej starszego, no chyba, że wydrukujesz mu skutki otyłości brzusznej i chorób z tym związanych - możesz też pokazać mu jakieś zdjęcia dla lepszego efektu ;) / Ładny jadłospis.
lemoone
7 października 2012, 19:24u mojego taty też nie daję, nawet rozkazy lekarzy .. ten głupi męski honor -,- . ja też się uczę, aż mnie głowa boli, ale cóż. .. trzeba, ach
Nilia1
7 października 2012, 19:10Koniecznie poszukaj : ) ! Faceta tak szybko nie namówisz. Argumentem dla zdrowia nie przemówisz. Weź go psychologicznie. Zapytaj czy chciałby aby podobał się Twojej mamie tak jak dawniej, że na pewno by sie ucieszyla, odżył by ich związek, itd. Nie wiem, może to i naiwne ale może coś da? O.o
ewcia.1234
7 października 2012, 18:26ech, Ci ojcowie już tacy są. Mój, co prawda nie wiem na 100 czy ma nadwag, bo nie liczyłam mu BMI, ale ma dość duży brzuch i podwyższony cholesterol. I nie raz mu mówię, żeby uważał, czy coś, ale on swoje :