Witajcie
Niedziela upływa spokojnie bez stresu, spiny problemów. Miałam w planach sobie dłużej pospać, ale się nie udało. Córka obudziła mnie około 7 :( ale dobra jakoś to przeżyłam hihihi. Dzień zaczęty standardowo od śniadania. Później zrobiłam tartę z malinami i białą czekoladą
![Brak opisu.]()
A taki kawałek został,ale prawie połowę dałam rodzicom ;)
![Brak opisu.]()
Jest pyszna ale bardzoo słodka, chociaż robiłam pierwszy raz, to wiem że nie ostatni ;) Tylko zmodyfikuję przepis. Później obiad i chwila dla siebie , zaczęłam nową książkę ale zaraz było coś do zrobienia i książka odłożona :) Ale zapowiada się ciekawie.
Dziś waga pokazała mniej niż wczoraj, aż dziwne bo kolacja była dosyć obfita i byłam pełna po niej a dwa późno zjadłam. Jednak to najmniejsze zmartwienie, waga spada i tak powinno być. Złapałam wiatr w żagle, zobaczymy na jak długo. Chwilo trwaj :)
Jadłospis na niedzielę
ŚNIADANIE: bułka z serem, pomidorem, jajecznica CZERWONA HERBATA
II ŚNIADANIE: banan i kawałek tarty
OBIAD: ziemniaki, jajko sadzone, ogórek kiszony CZERWONA HERBATA
KOLACJA: jogurt gratka truskawkowy CZERWONA HERBATA
Razem 1513 kcal / 1820 Może mizerna kolacja ale nie jestem głodna, śniadanie bardzo długo mnie trzymało, obiad też wbrew pozorom mnie nasycił. Nie chcę się napychać aby dopełnić kalorii. Nie tędy droga.
![Brak opisu.]()
Tak właśnie prezentuje się moje jedzonko w dniu dzisiejszym. Mało, dużo, dietetycznie lub nie..... co kto lubi. Ale mi smakowało i oto chodzi. Staram się mieścić w limicie, nie rzucać na jedzenie. Ale za nic nie mogę wdrożyć innej aktywności niż chodzenie czy marsz. Chociaż może jak zaraz zrobię sobie tabelkę to i aktywność będzie wdrożona?! Jadłospis na jutro gotowy, oby dzionek był pozytywny. Od pozytywnego poranka zależy reszta dnia. U mnie najważniejsze w sumie jest śniadanie bo jak zjem byle co, to później reszta dnia leci na łeb na szyję.Także u mnie śniadanie to podstawa, tzn rozpisane śniadanie :)
Dopijam właśnie czerwoną herbatę i zajrzę aby zobaczyć jak Wam idzie i jak mija dzień. Kochani działamy, idziemy do celu...Pamiętaj, nawet jak upadniesz powstań i idź dalej przed siebie. Później sobie za to podziękujesz :) Powodzenia, pozdrawiam :* :*