Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1064358
Komentarzy: 36966
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 14 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lutego 2015 , Komentarze (4)

Witam serdecznie w ten mroźny wieczór....nie radzę sobie z bólem, coś mnie boli nie wiem czy to rwa kulszowa czy co?! a do tego owiało mnie dziś w pracy.... ,masakraaaaaaaaaa. Jutro z samego rana kieruję się do lekarza.... zobaczymy jaka będzie diagnoza.....a tak prezentuje się moje dzisiejsze jedzonko

PODWIECZOREK ( sałatka owocowa z cynamonem )

ŚNIADANIE (  2 kromki chleba z ziarnami, z masłem, poledwicą) herbata karmelowa )

POSIŁEK W PRACY( 2  kromki chleba z ziarnami, masłem i polędwicą, herbata gorzka, 3 cukierki ) 

OBIAD ( ziemniaki, ozorki, buraczki)

KOLACJA ( 2 kromki chleba z ziarnami, papryka konserwowa, kakao) 

SPOKOJNEJ NOCKI obym tą noc przespała...aż boję się zasnąć......................koszmar jakiś

28 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Kurczę nawet nie wiem kiedy te dni uciekają....... Już prawie koniec miesiąca. Kurcze niby w pracy ranki a ja na nic czasu nie mam. Wracam zmęczona jedyne w czym trwam to skakanka. Ale to chyba będzie mało....echhh poczekam do 3go lutego bo dopiero wtedy będę mogła zrobić pomiary aż się boje :( bo czuję że nie ma szału a nawet wręcz przeciwnie :( ale nie ma co gdybać.  Pilnuję się także z zapisywaniem posiłków, nie sprawia mi to jakiejś trudności. 

A jak Wam idzie walka z kilogramam ? 

MIŁEGO DNIA 

21 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Ojej jak ten czas  szybko leci, dziś już środa a ja ostatni wpis miałam w niedzielę :(  ale żeby nie było może i nie stawiałam tu foteczek ale notuję wszystko co zjadłam. Jeśli chodzi o ćwiczenia to gównie w pracy macham biegam  kucam schylam się...ale realizuję wyzwanie ze skakanką. dziś dzień 14sty i 500 skoków.... daję radę jest ok. No i wczoraj była zumba jakieś pół godzinki, oj mokra jak szczur byłam :) ale za to jaka szczęśliwa. Fajnie by było znowu wrócić do ćwiczeń kurczę to już tydzień :( bez wściekła jestem sama na siebie....

SPOKOJNEGO WIECZORU I DOBREJ NOCKI 

18 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Tak  przedstawia się dzisiejszy obiadek ( ziemniaczki, ogórek, schabowy, surówka)

A tak wyglądał wczorajszy obiadek ( ziemniaczki, surówka i rybka w dwóch wersjach, z sosem brokułowym i włoskich)

Samopoczucie moje ok raczej nie mam na co narzekać, poza tym że zostałam bez auta :( brak hamulców i szlag je trafił.... ale to hmmm zadziała dobrze na moje odchudzanko, bo z pracy będę wracała pieszo .... do pracy autobusem bo z rana zimno ale po pracy spacerek.... i tak cały tydzień....

Chociaż co mojego samopoczucia jednak troszkę kuleje,bo Mój miał jechać w trasę jutro a wynikły komplikacje i ruszał dziś :( echhh....

Jeżeli chodzi o moją aktywność to tylko trwam przy wyzwaniu skakankowym. Jestem już na dniu 11 czyli skoków 450 ZALICZONE,mam tylko nadzieję że chociaż skakanka jakoś sprawi że cm spadną i kg....Liczę na to, tym bardziej że jakoś specjalnie się nie objadam. 

Teraz czas poczytać co u Was :)

MIŁEJ NIEDZIELI

17 stycznia 2015 , Skomentuj

Witam w to cudowne sobotnie popoludnie posilkowo jest tak

10 sucharkow,2 kielbaski i pol serka ricotta ;)

A teraz zajadam sezamki 

Cos wspanialego..... polecam.

A tak na marginesie to o maly wlos a kto wie czy bym tu jeszcze byla,bo pekl mi przewod hamulcowy :( dobrze ze nic sie nie stalo i Moj Ukochany to naprawi .... taki facet to SKARB 

MILEGO DNIA

14 stycznia 2015 , Komentarze (1)

OBIAD ( ryż z cynamonem i cukrem)

 ŚNIADANIE ( bułka grahamka z ziarnami, serek z żurawiną, szczypiorek i pomidorki) CZERWONA HERBATA

II ŚNIADANIE (  banan i wafelek teatralny ) 

POSIŁEK W PRACY ( gorzka herbata x2 , bułka grahamka z ziarnami, serek z żurawiną)

PO PRACY ( czerwona herbata )

Ćwiczeń dziś nie było :( tzn tylko machanie w pracy, aż mokra wyszłam. 

12 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Kolacja ( 2 kromki chleba 7 ziaren, serek z żurawiną, szczypiorek i pomidorki cherry) CZERWONA HERBATA

Obiad ( ziemniaki i surówka )

Podwieczorek ( sałatka owocowa---- pomelo, kiwi i ananas) CZERWONA HERBATA

Śniadanie ( 2 kromki chleba 7 ziaren, serek z żurawiną,) CZERWONA HERBATA 

Dziś podsumowanie ćwiczeń z całego tygodnia 

BRZUSZKI PROSTE - 590

BRZUSZKI SKOŚNE - 610

NOŻYCE PIONOWE - 325

NOŻYCE POZIOME - 325

KOLANO-ŁOKIEĆ - 520

WYMACHY NA BOK NA LEŻĄCO - 900

WYMACHY NA BOK NA STOJĄCO - 730

PRZYSIADY - 255

Uważam że jest ok :) a Wy co myślicie?

12 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Hura udało się jest spadek - 0,8 kg i - 5 cm :Dmoże niewiele ale jest. Cieszę się hihii i samopoczucie od samego rana lepsze.

Spadek jest w tali, brzuszku( na wysokości pępka), bioderka, i łydki :) taki efekt w 4 dni spoko. 

A i kolejny dzionek wyzwania skakankowego zaliczony 300 podskoków :D takiego pałera dostałam. Ciekawe czy uda mi się zgubić te 3 kg do końca miesiąca...... hmmm 

Jestem pozytywnie nastawiona... oby mnie ten zapał  nie minął za szybko :D 

Całe sprawozdanie z dzionka wieczorem :D

A póki co  spokojnego dzionka życzę  

10 stycznia 2015 , Komentarze (4)

OBIAD ( zupa ogórkowa i ziemniaki kraszone )

W PRACY ( 330 ml soku marchew-banan-jabłko)

POSIŁEK W PRACY ( kawałek pleśniaka, 2 kromki chleba 7 ziaren z masłem, kiełkami i miksem sałat)

 

ŚNIADANIE W DOMU ( 3 kromki chleba 7 ziaren z serkiem antipasti i papryczki, kiełki rzodkiewki i miks sałat ) CZERWONA HERBATA 

 II ŚNIADANIE ( kawałek pleśniaka i kawałek jabłecznika ) CZERWONA HERBATA

PO PRACY  ( 330 ml soku pomidorowego i CZERWONA HERBATA) 

AKTYWNOŚĆ 

BRZUSZKI PROSTE - 95

BRZUSZKI SKOŚNE - 100 

NOŻYCE PIONOWE - 40

NOŻYCE POZIOME - 40

KOLANO-ŁOKIEĆ - 110

WYMACHY NA BOK NA LEŻĄCO - 150

WYMACHY NA BOK NA STOJĄCO - 160

PRZYSIADY - 45

Uważam że jest dobrze. Ćwiczę już 5 dzień :D jestem z siebie dumna. Mam nadzieję,że nie zaprzepaszczę tego z powodu zmiany miejsca pracy, tzn praca ta sama tylko inna ulica ]:> nowi ludzie echhh jak ja to lubię............ale dam radę,a jak nie dam to hmmm się pomyśli. 

Posiłkowo też uważam,że nie ma tragedii, każdy posiłek zapisany i fotka strzelona :D]:>. Nie odstawiam wszystkiego tak od razu, bo to się może źle skończyć.....jem słodkie ale myślę w rozsądnych ilościach 

Wszystko jest dla ludzi, taka jest prawda!!!!!

SPOKOJNEJ NOCKI

10 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Jupiii jest jest spadek. - 0,6 kg :D fajnie by było gdyby, w poniedziałek waga pokazała mniej. Bo w poniedziałek mam wolne i będą pomiary. Ale cieszy mnie ten dzisiejszy spadek, bo i humorek wtedy lepszy, gdy za oknem deszcz i wiatr.....(zimno) 

Tak tylko chciałam się pochwalić i zmykam. Wieczorem będzie pełne sprawozdanie z dnia dzisiejszego 

POZDRAWIAM 

SPOKOJNEGO DNIA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.