Hmmm....... tak aktywność zaliczona dziś tylko 10 minut ćwiczeń na brzuszek, spacer z dziewczynkami....wypite 1,5 literka wody .... z czego dumna jestem :) ale znalazłam chyba dla siebie idealną wodę, której picie sprawia mi radochę
Nie lubię samotnych wieczorów.... facet w trasie, dziewczynki bajki oglądają, w końcu wakacje są......a ja rozmyślam....dziś przyjechałam z dziewczynkami na noc do mamy, ale jutro już wracamy do siebie......bo jutro mam lekarza i wygodniej mi jechać od mamy niż z wioski :) tu bynajmniej mam z kim pogadać , bo na wsi, zostaje mi net... bo z dziewczynkami nie pogadam :( :) tzn nie o wszystkim.........ale cóż takie życie, że nie zawsze jest git :)
DOBREJ NOCKI ŻYCZĘ............
A JA POCZYTAM CO TAM U WAS.....