A co tam tak przy poniedziałku, pochwalę się niewielkim,ale jednak spadkiem... Otóż ubyło mnie niewiele, ale na minusie mamy - 0,2 kg i - 3 cm :) . Ja wiem,że to niewiele, ale jeszcze niedawno miałam 10 kg do zgubienia a dziś jest 7 kg do celu.
Małymi kroczkami a dojdę do wagi 55 kg............być może jeszcze w tym roku ujrzę 5 .... zamiast 6.....czego sobie i innym spadków życzę........
MIŁEGO DNIA :) I WIELU SPADKÓW :)