Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczynam dietę dla lepszego zdrowia i samopoczucia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7747
Komentarzy: 22
Założony: 30 października 2017
Ostatni wpis: 6 grudnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
1Marysia3

kobieta, 31 lat, Ścinawa

160 cm, 81.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 grudnia 2017 , Komentarze (1)

„Na tapczanie siedzi leń, nic nie robi cały dzień...”

Zachorowałam na lenia, na szczęście posiłki miałam wcześniej uszykowane, bo tak to bym chyba jadła co by mi się nawinęło, a tak chociaż trzymam się diety... Nie ćwiczyłam dziś w ogóle i jak sądzę tyłka już nie ruszę. Mnóstwo rzeczy do zrobienia iii, i nic. 

Jakieś rady na to jak się kopnąć w te leniwe cztery litery?

  

Kilka zdjęć posiłków z różnych dni:

  

  chleb z serkiem wiejskim, ogórkiem konserwowym i koperkiem

  

Bigos, pyszny i dietetyczny

  

papryka faszerowana twarogiem z szczypiorkiem, koperkiem, ogórkiem i pieprzem

   

 

chleb z tuńczykiem i ogórkiem

  

omlet z szczypiorkiem + chleb z masłem czosnkowym

  

takie samo danie jak poprzednie, tylko na chlebie dodatkowo pietruszka (polecam wersje z pietruszką)

5 grudnia 2017 , Komentarze (6)

Próbuję uczyć moją córeczkę samodzielnego picia. Niestety niezbyt mi to wychodzi, cały czas ja muszę trzymać i przechylać kubek... Po za tym piję z chęcią, ale nie garnie się do tego by trzymać kubek. Z butelki nigdy nie korzystałam, nie było takiej potrzeby, a teraz młoda nie umie, albo nie chce z niej pić, ani z kubka niekapka. Czy macie jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, bo chciałabym by sama już piła. W jakim wieku Wasze dzieci piły już samodzielnie?  

30 listopada 2017 , Skomentuj

Hip hip hurra!

Cieszę się ogromnie, schudłam już 6 kilo na diecie, licząc wagę po ciąży to schudłam 17kg! Szok, „tylko” jeszcze raz tyle i będzie cel osiągnięty. (smiech) Teraz tylko trzeba się dalej trzymać planu i coraz bliżej celu.

Z przodu jest już 6, szczęśliwa jestem jak małe dziecko :D

Mała obudziła się dziś dopiero o 6, także przespałam całą noc od nie pamiętam kiedy! Cudowny nastał dziś dzień, ahhh:)

Może bym musiała dziś zacząć 6 Weidera? Co Wy na to? 

23 listopada 2017 , Komentarze (5)

Dzisiaj stwierdziłam, że skoro już co nie co udało mi się schudnąć, zadałam najgorsze pytanie mężowi, jakie można zadać mężczyźnie, czy już coś widzi i jak myśli ile ważę. Odpowiedź oczywiście była szczera, więc zła nie jestem, a odpowiedział: „ Narazie nic nie widać, ale może już z kilogram udało Ci się schudnąć.”. Hmmm, także tego, długa droga jeszcze przede mną. ;-(

  

Moje dzisiejsze jedzonko:

sadzone jajka z ogórkiem na chlebie

  

batony z banana, płatków owsianych i miodu

  

makaron pełnoziarnisty z cukinią i pietruszką, na ostro

  

galart

  

22 listopada 2017 , Komentarze (2)

Zadowolona jestem, że przepisy w diecie przeważnie są dobre. Od razu inaczej człowiekowi się robi jak może zjeść smacznie, zdrowo i do tego chudnąć. ;-) a jak jest coś do wykorzystania w kuchni to można samemu coś skąbinować na bazie oryginalnego przepisu. Wszystkim życzę smacznego!

  

chleb z jajkiem usmażonym na chudej wędlinie + papryka, pieprz i sól wedle uznania

  

makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowo-kurczakowo-pieczarkowym ;-)

  

zupa grzybowa z kluskami z mąki owsianej, ozdobiona mlekiem

21 listopada 2017 , Komentarze (2)

Szaro-buro za oknami, cały czas pada. Nie lubię jak w dzień trzeba zapalać światła, żeby było jasno.. śniadanko zjadłam, ale strasznie nie chce mi się zrobić ćwiczeń. Najchętniej poszłabym do łóżka otulił się kołdrą i tak spędziła cały dzień. Przed dietą zapewne przyszłoby mi jeszcze do głowy, aby skonsumować jakieś łakocie na poprawę nastroju. Malutka sobie śpi, za godzinkę się obudzi, chciaż ona ze swoją uśmiechniętą buźką będzie dla mnie pocieszeniem. 

Macie jakieś sposoby na chandrę?

19 listopada 2017 , Komentarze (2)

Dieta, a bycie gościem u znajomych nie jest łatwe do pogodzenia, szczególnie jeśli byliśmy znani z tego, że lubimy zjeść. Tydzień temu martwiłam się tym jak to załatwić, żeby nie sprawić kłopotu i przykrości gospodarzom. Stwierdziłam, że muszę uszykować sobie wszystkie posiłki wcześniej i wziąć ze sobą. Kwestia się zmieniła po wyrwaniu ósemki, z zaleceń stomatologa nie mogłam nic ciepłego, słodyczy, alkoholu, gazowanego, i najlepiej wszelkie jedzenie w postaci papek. Więc jedzenie dla siebie uszykowałam zgodnie z rozporządzeniem. Byliśmy u znajomych dwa dni i prawdę powiedziawszy zalecenia lekarskie uratowały mnie od podjadania słodyczy i jedzenie różnych innych rzeczy. Jestem zupełnie świadoma, że nie raz za namową bym sięgała po smakołyki. Mam więc nad czym pracować, bo następnym razem nie będzie żadnych przeciwwskazań lekarskich. Macie jakieś rady? Jak ćwiczycie silną wolę?

17 listopada 2017 , Skomentuj

Dzisiaj jest jakieś apogeum różnych problemów z zębami. Małej wyrzynają się dolne dwójki i daje popalić... Ja z kolei mam wyrwaną ósemkę i nie mogę jeść ani pić nic ciepłego przez trzy dni i wszystko w postaci papek przez najbliższe dwa tygodnie, po prostu ekstra. Jak znacie jakieś smaczne fit papki to poproszę o przepis ;-) Jedno z zaleceń stomatologa było żebym zjadła lody, w sumie zjadłabym, ale wtedy nici z wyzwania zero cukru, hlip hlip :”(

16 listopada 2017 , Skomentuj

Warto przeczytać: https://vitalia.pl/wiedza/nauka/jak-cukry-niszcza-nasz-mozg-dlaczego-cukry-sa-grozne,artykuly,409840,1.html

Zgadzam się z tym, że uzależnia. Często nie możemy się oprzeć by nie zjeść choćby ciasteczka, a jak ktoś nam przypomni, że nie powinniśmy, to zamiast być mu wdzięczni to jesteśmy źli na niego, ot taki paradoks. Naprawdę trzeba uważać na to co się je, ale najgorsze jest to, że ten złoczyńca jest wszędzie! Dodają do wszystkiego, bo przecież każdy lubi słodki smak. Ostatnio zauważyłam, że jest dodawany nawet do puszek, np. do groszku... 

16 listopada 2017 , Komentarze (4)

Nie wierze, że udało mi się takie efekty osiągnąć, ponad 2 kg mniej w tydzień , a w sumie 3,5kg od wagi wyjściowej. Jestem super dumna z siebie. Wiem, że to jest początkowy duży spadek spowodowany nagłą zmianą diety i czeka mnie później spowolnienie, ale i tak się cieszę!:D Trzymam kciuki za wszystkich odchudzających się, trzymanie się prawidłowej diety jest trudne, ale da się to zrobić! Liczę na wasze wsparcie. 8)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.