troche mi energi wrocilo, Bella budzi sie raz 3, raz 4 razy na noc, ale spi do 20 do 08 przynajmniej. :) jestem teraz u dziadkow w Warszawie z Bella w odwiedzinach i wykorzystujevich rowerek, biegac znowu c¨zaczne za tydzien jak wroce do siebie na wyspe. kurcze zaczyna mnie troche denerwowac to ze ta waga stoi, dobrze przynajmniej ze na 66 kg a nie wiecej. ale chce jeszcze te 2 kg zrzucic i wyrobic wiecej masy miesniowej niz mam teraz, szczegolnie moje slabe plecy i ramiona.
czuje caly czas ze czasu malo, probuje powtarzac material z pierwszego roku studiow zebycos pamietac jak wroce w styczniu, pocwiczyc codziennie, a do tego moj slodki maluszek ktory tez ma swje potrzeby <3 ale mi sie trafila grzeczna coreczka, ciagle jeszcze sp ze 3 razy w dzien, i potrafi lezec i sie sama bawic nawt godzinke czasem.
mialam problem ze znalezieniem jakiejkolwiek kaszki tu w polsce bez dodatku cukru, to jest przerazajace jakie ilosci juz sie daje takim malym dzieciom. :(
dobra, lece poczytac co u was, buziaki!!
dieta:
1. 3 chlebki Wasa z serem bialym
2. banan i kilka migdalow
3. 3 kromki razowego pelnoziarnistego chleba z wedlina, maslo orzechowe
4. kopytka i pieczone mieso indyka, fasolka
5. kilka krakersow z serkiem camembert iwinogronami, pol lampki wina
cwiczenia: 60 min rowerek, 15 min na plecy i brzuch