dzisiaj na szybko, jestem z powrotem u siebie i z powrotem do treningow. Bella daje mi ladnie cwiczyc, lezy obok na podlodze i sie ze mnie smieje :P a, i zaczelam jej dawac rozne papki do probowania, uwielbia wszystko co jej dam :) a najbardziej lubi sie papciac w kaszce :P
napisze wicej jak sie poczuje zainspirowana. :)
menu:
1. musli z jogurtem naturalnym, kawa
2. 2 jajka, pomidor, 2 kromki razowego z serem zoltym, kawa
3. herbata, nektarynka
4. piers kurczaka, warzywa, bulgur
5. smothie z banana, jagod, malin i mleka migdalowego, mniam!
trening: 16 min zumba, 30 min 30 day shred z Jillian M, 45 min total fitness speed effect, 2 h spacer
88sweet88
6 sierpnia 2013, 13:01super ci idzie z tymi cwiczeniami! widac ze to lubisz! a kiedy ty zaczelas cwiczyc po porodzzie i co cwiczylas'?? ja juz tez bym chciala ale nie wiem sama co.. przed caza cwiczylam mel b ale nie wim czy to dobry pomysl zaczac d tego..
sziszazi
5 sierpnia 2013, 14:25Kurcze pięknie cwiczysz martini!!! Brawo oby tak dalej!!
anastazja2812
5 sierpnia 2013, 11:07super sie zgrywasz z coreczka =) a o tym psie jak przeczytalam - brrr jak to sie stalo? I to w ucho? Mnie dwa razy ugryzly psy, nie mam traumy ale nie sa to mile wspomnienia ;) Mam nadzieje ze wszystko sie ladnie zagoilo
KiwiBanane
4 sierpnia 2013, 16:52no proszę jesteś super mamusią :) pozdrawiam Ciebie i Belle :)
Morsiczka
4 sierpnia 2013, 13:48Fajnie,ze juz jestes:)
Roszpunka.m
4 sierpnia 2013, 13:27Dużo się ruszasz, świetnie! :)
wiolla89
4 sierpnia 2013, 13:09właśnie o Tobie dziś myślałam co u Ciebie... :)) trzymaj się ciepło! :) :*