ma 12 lat jest bardzo szczupła( nawet podczas warzenia w szkole pielęgniarka powiedziała że jest za chuda)
dzieci mają bardzo ograniczone słodycze...prawie wcale im nie kupuję...
Justyna niestety lubi słodkie i sama piecze....mufiny,
chleba za bardzo nie lubi...wędlin prawie wcale nie je.....
no chyba że coś upiekę w rękawie....szynka,lub jak zrobię pasztet....
to na kolację robię im pizzę,tortillę,albo robi sobie naleśniki -smażone bez tłuszczu......
Moje dzieci lubią warzywa,owoce,...
dzisiejszy obiad...mój faworyt....czyli sprzątanie lodówki z warzyw....do tego 3 łyżki ryżu brązowego....
śniadanie to 2 kromki chleba żytniego ,2 plastry drobiowej wędliny i warzywa:ogórek,biała rzodkiewka,papryka...
a tu ja w zielonej koszulce....oj jakie fajne te ćwiczenia z taśmą...nogi i dupsko bolało...