Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczęłam 14 lutego 2008 roku ( data sama za siebie już mówi) Motywacją był fakt iż nie wchodziłam już w żadne spodnie rozmiaru 42 a i 44 było już małe. W sumie od zawszę tłuściutka byłam ale w tym roku zdecydowany rekord pobiłam z 81 kilo i 96 cm w pasie.... Mówię Wam taka apetyczna oponka. :-D Cel 1 główny 55 kilo i tak pozostać a etapy 3, I- 65 kg, II - 60 kilo, 3- 55 kg Trzymajcie kciuki

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 110115
Komentarzy: 1655
Założony: 14 lutego 2008
Ostatni wpis: 30 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bigslomka

kobieta, 40 lat, Nibylandia

172 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 55 ZOBACZYĆ I TAK JUŻ NA ZAWSZE

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 października 2008 , Komentarze (4)

 No witam ponownie kochane! Odzyskałam neta wiec znów mogę byc razem z Wami !! Przez te kilka dni niewiele się zmieniło ... tzn diete w miarę trzymam i udaję się bez wiekszych grzechów- wyjątek wczoraj i chyba dziś.....dalej doła życia mam i jestem samotna i bezrobotna a do tego gruba .... aj aj
Z pracą fatalnie idzie jak na razie no ale w tym tyg mam kilka spotkan więc mam nadzieje że w końcu coś się dla mnie znjdzie ...
W miłości klapa totalna oczywiście - nie ma jak pomylic miłośc z przyjaźnią - no ale sprawa już wyjaśniona trzeba się będzie teraz odkochac jakoś.. a nie będzie łatwo.... kurcze zależy mi na nim bardzo ale przyjaźn też cenna więc muszę się cieszyc tym co mam
Jeśli o wagę chodzi ... hm hm w czwartek ważenie było  i jestem 0.9 kg lżejsza więc w tej kwesti przynajmniej się pocieszam choc kurcze wolno już mi ta waga leci.........
No na tyle marudzenia idę zaraz do waszych pamiętników tylko bilans sprawdzę jeszcze... a dziś duuży będzie :-(

Śniadanko
5 desek z wędliną i 2 pomidory 300 kcal

Obiad
2 kotlety smażone i tona surówek 300 kcal

Inne
czekoladki 200 kcal
cola 50 kcal
kawa 50 kcal
3 wafle z wędliną ( dużo wędliny) 250 kcal
jabłka 200 kcal

Razem 1350 kcal no ale kac był mega wiec można wybaczyc dzis ....

21 października 2008 , Komentarze (2)

kochane jesteście cudowne dziękuję za wszystko, na razie mnie nie będzie bo nie mam neta - odezw się niebawem. dziękuje za wszystko !!

17 października 2008 , Komentarze (11)

Jest mi źle smutno i mam wszystkiego dośc w dodatku jestem beznadziejna gruba i jem jak oszalała ....
z moich 800 zrobiło się duużo więcej...
dowaliłam jeszcze :
loda 200 kcal
hity ciastka 500 kcal
likier (alkohol) 100 kcal

wiec razem jakies 2300 kcal
wow jestem durna, pijana , gruba, samotna  i bezrobotna ....... :-(

a jutro kara zero jedzenia i już !

17 października 2008 , Komentarze (2)

Za oknem smutno w sercu też... pracy oczywiście dalej nie mam i to głównie napędza mi doła.. dodatkowo pogoda i dieta.... jestem wiecznie rozdrażniona i smutna .....
Dziś piątek a nawet nie ma jak się na  dwór wyłonic bo pada ...nic tylko jeśc i to słodycze... takie mam dziś parcie. No ale mam nadzieję że już nie będe jeśc dziś.. a Bilans.....

Śniadanie
2 deski + szynka 100 kcal

II Śniadanie
Marchew 27 kcal
Jabłko ( 100 gr) 54 kcal
kawa 10 kcal
szynka 30 kcal

Obiad
Zupa 60 kcal
sałatki 80 kcal
udko 200 kcal

Podwieczorek
2 śliwki w czekoladzie - ponoc 200 kcal ale tak na serio nie wiem :-( było 50 gram
kawa z mlekiem 50 kcal



Razem 801 kcal wiec nawet nawet a mi się tak słodkości chce ... aj ide dalej szukac pracy a potem chyba pójdę spac najgorszy piątek w życiu mi się dziś szykuje ..... Miłego weekendu laseczki moje

16 października 2008 , Skomentuj

Wiecie co wkurzyłam się na maksa z tą wagą, ale już mi przeszło pofolgowałam troszkę ale jednak muszę znów zabrac się za siebie bo jak się okazało 22 XI może pójde na bal z moim przyjacielem. Więc aby w worku nie wystąpic trzeba sie ostro za siebie zabrac :-)

a Bilans dnia ?? hmm

Śniadanie
jogurt kawa inspagul 100 kcal

II Śniadanie
jogurt 100 kcal

Obiad
zupa 60 kcal
szynka z indyka 50 kcal

podwieczorek
szynka 70 kcal
kawa 10 kcal

kolacja
marchewka 50 kcal
wino czerwone wytrawne 230 kcal

Razem 670 kcal kurcze właśnie sobie uswiadomiłam że wcale tak duzo jednak nie było...a teraz lece spac bo jutro urząd pracy na 7.30 :-) Aj trzymajcie kciuki




Za wszystkie vitalijki !! Dziękuje gdyby nie Wy już by mnie tu dawno nie było :-)

16 października 2008 , Komentarze (7)

masakra jakaś i szkoda słów ważyłam się i mierzyłam a wyniki bardzo małe aż szkoda gadac:-( Waga z 68,8 zeszła na 68,1 a centymetrem tylko - 2 cm w biodrach i 2 cm w biuście. Paranoja jakaś tydzień wzorowej diety miałam prawie żadnych wpadek 1200 nie przekroczyłam ani razu i tylko 0,7 kg zeszło. Kurde miałam nadzieję że cho kilo zejdzie:-( Cały mój zapał jak na razie szlag trafił!

Nie nawidze wagi i centymetra :-(

15 października 2008 , Skomentuj

No i kolejny dzień upiękasznia samej siebie minał :-) W sumie nawet aktywnie bo sporo kilometrów na spacerach nabiłam:-) No ale urzędy mam za sobą prawie- w piątek jeszcze urząd pracy :-) I z autkiem juz prawie wszystko jeszcze przegląd i ubezpieczenie :-)
A jedzenie hmm??

Śniadanie
wafel ryżowy+ deska+ nserek wiejski light+ pomidor+ kawa= 200 kcal

II Śniadanie
2 ciastka słonecznikowe 100 kcal
filet z indyka 70 gr- 75 kcal

Obiad
Zupa 60 kcal

Podwieczorek
Cukierek ze śliwką 70 kcal
kawa z mlekiem 50 kcal

Kolacja
parówka jedynka 150 kcal
sałatka grzeskowiak szwedzka 100 kcal
pół jajak z keczupem i majonezem 70 kcal

Razem jakieś 875 kcal

To tak normalnie wyszło choc w porównaniu do tego co zjadłam miała wrażenie że jem dziś mega dużo .....
Od poniedziałku planuje 3 dniową głodówkę, albo przynajmniej dietkę płynną mam nadzieję że nieco organizm z toksyn oczyszcze, no i może od poniedziałku jednak znów zacznę cwiczyc... trochę się boję o to by mieśnie mi już nie urosły i na razie uwskuteczniam jedynie spacerki ale jakoś mi źle już bez gimnastyki... hmm może basen i sauna :-) Miło by było ...

Jutro czwartek - dzień prawdy- centymetra i wagi mam nadzieję że coś mnie ubyło - oby a tak mi się marzy 5 z przodu..... do lutego mam ważyc 58 kg założyłam się :-)



Dziekuję kochane za to że jesteście i mnie wspieracie :-)

14 października 2008 , Skomentuj

Nie wiem co mi się stało dziś ale wogóle nie chce mi się jesc, tylko mnie suszy- może ta lida teraz już tak działa... wypiłam chyba z 3 butelki wody a jedzenie?

Śniadanie - wmuszone bo śniadanie to podstawa :-)
Jogurt+ błonnik+ kawa= 160 kcal

Obiad
Zupa 60 kcal
2 plasterki szynki 60 kcal
kawa 10 kcal

Razem 330 kcal i to by było na tyle z jedzenia. Do tego cały dzień aktywnie spędzony : okna pomyte, porządki jak na świeta zrobione :-) Tylko się chyba cieszyc??

13 października 2008 , Komentarze (1)

Wzorowo prawie dziś no i bardziej aktywnie niż wczoraj jednak za dużo autem za mało spacerkiem, no ale nie było wyjścia za bardzo. W urzedach byłam w urzędzie pracy w kolejce spędziłam 4 godziny! i pół godziny rejestrowałam się ... aj jestem bezrobotna :-( w urzędzie skarbowym nie załatwione nic, ale wiem że muszę zapłacic podatek o wzbogacenia jakieś 200 zł (paranoja z tymi podatkami jest )

Bilans dnia
Śniadanie
deska+ wafel+ jogurt naturalny+ pomidor+ papryka+ kawa = 200 kcal

II Śniadanie
3 paluszki krabowe 60 kcal

Obiad
Zupa kapuściana 60 kcal
2 jajka 160 kcal

Podwieczorek
Chałwa 280 kcal
kawa 50 kcal


Razem 790 kcal
No myśle że ładnie :-) Jutro planuje wielkie mycie okien w całym domu więc aktywnie pospalam kalorie, no i urząd skarbowy spacerkiem bo na moje szczęsie auto do czwartku u mechanika :-)


12 października 2008 , Komentarze (2)

Masakra nie nawidze weekendów nie znoszę swego obżarstwa i lenistwa.... mega leniwy dzień zero aktywności fizycznej - cały dzień auto i tona jedzenia :-(

Śniadanie
jajecznica + deska + kawa 300 kcal

Obiad
barszczyk czerwony 100 kcal
udko z kurczaka 200 kcal
kalafior 30 kcal
ogórki 20 kcal

Podwieczorek
3 ciastka 200 kcal
kawa 30 kcal
czekolada gorzka 140 kcal
ciastka maślane 100 kcal

Razem 1120 :-( Tak więc [poszalałam sobie nieźle i od jutra do soboty znów dietka scisła :-) Aj.... wariat ze mnie i tyle ... na szczęście od jutra mam zamiar mobilizowac się do życia i będe chodzic na piechotę - autem pojadę tylko na solarium i koniec!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.