Ostatni tydzień miałam dosyć zajęty, trochę pracy w ogrodzie ...grabki i mnóstwo liści .........oj, jak ja to lubię

Ten tydzień to też porządkowanie grobów - mycie, sprzątanie i w sobotę już dekorowanie.
W niedzielę mieliśmy mszę za ojca ...to już 32 lata ... zginął 1 listopada ....
Dobrze, że pogoda jest w miarę dobra , jakoś nie jest to wszystko zbyt męczące. Dzisiaj pójdę popracować do ogrodu ... ostatnio wiejący silny wiatr pomógł jeszcze wiszącym na drzewach liściom i mam piękną, szeleszczącą ściółkę w ogrodzie ... Ja lubię tradycyjnie sprzątać liście ale moja mama uwielbia jak robię to "odkurzaczem" ... no więc wyciągnę dmuchawę i "poodkurzam


Rowerowo jest w miarę dobrze, to znaczy staram się jeździć ale nie zawsze wyrabiam czasowo .. a jak mam czas to bywa że jestem już zmęczona i w efekcie jest tylko kilka kilometrów ......
Z dietą jest ok , raczej trzymam się planu a jak już coś jest ponad ( no , ten tydzień był nieco luźniejszy pod tym względem ) to staram się to kalkulować z przejechanymi kilometrami

........i waga nadal ( o dziwo!!! ) wolniutko spada

--------------------------------------------
Jeżeli oglądacie "Mam talent" to pewnie widziałyście Sabinę Jeszkę ...urodziła się w Rydułtowach

............... dziewczyna ma niesamowity głos !
Mam talent 1
Mam talent 2
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i słonecznie , pa
