Temat K. ciąg dalszy 😂
Na ten moment, czyli na dzisiaj, to średnio już sama nie wiem czy mnie grzeje czy ziębi. Raz jest tak, raz jest tak. Jestem rozczarowana. Potraktował mnie jakbyśmy się wcale nie znali w realu 🥺
Przedwczoraj zaproponował fwb 😂 Gdzieś tam zrobiło mi się mega przykro i prawie miałam kopnąć go w dupę, ale wtedy czułam, że mi meeeega zależy, dalej czułam gigantyczne fajerwerki i uznałam, że poczekam, zobaczę co wyjdzie. Tzn, ani się zgodziłam ani się nie zgodziłam. Ale jeszcze tego samego dnia odjebał grubo, tyle że nie będę pisać już tutaj co zrobił. Gdzieś tam parę razy łezka się zakręciła w oku, nie będę mówić, że nie. Wkurzylam się, i napisałam mu, że to nie moja bajka, passuje i wgl mam wrażenie jakbyśmy byli randomowymi osobami i nigdy wcześniej nie gadali ze sobą w realu 😡 On cos tam zasugerował, żebym wyluzowała, co mnie jeszcze bardziej podkurzyło i aż musiałam wyjść do knajpki pod moim blokiem na piwo (bezalkoholowe). Zrobiłam to co mówił i wyluzowałam. Wyluzowana uznałam, że mam wyjebane na niego i nie odpisywałam już mu i myślałam, że już wgl na nic mu nie odpiszę, ale jakoś tam wybrnął i kontakt dalej jest. 😡
Niby czuję, że schrzanił sprawę, a mógł wiele ugrać, gdyby nie zachował jak pospolity facet z Tindera z ładnym samochodem… 😡 (Gdzie ja mam bardzo gdzieś czy facet ma samochód czy nie i jaką ilością kasy dysponuje.) Spieprzył, teraz gramy w grę na moich zasadach, swoją spalił zaraz na starcie. Ale sama nie wiem co czuję 😫 Jakbym miała ochotę na fwb to nie musiałabym szukać na pół Polski, bo średnio ładna dziewczyna na Tinderze ma takich ofert na pęczki i można przebierać do woli.
On cos tam niby pisał, że fwb nie jest przecież na stałe, bo jak się lepiej poznamy to by chciał na poważnie (nie tymi słowami, ale tak to odebrałam). Coś tam wspomniał, gdzie mieszka, jak mieszka jakby to wyglądało itp i takie „przyszłościowe” rzeczy, no ale. Powiedziałam, że jak się na coś nastawię to dla mnie nie będzie już zmiany.
I jakby był zaskoczony, że tak stawiam sprawę. Nie zamierzam latać jak facet zagra, chociaż dopóki nie odjebał to latałam tak jak tylko westchnął 😂 No i mówię od razu, że nie rozpatruję fwb i dalej jest mi mega przykro. No ale tak kopnąć go całkowicie w dupę na razie nie umiem. 😩 Nie mam szczęścia do facetów, nastawiłam się na coś naprawdę fajnego 🥺 Przez te parę dni, które spędziliśmy wspólnie wśród ludzi zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Mam wrazenie, jakbym rozmawiała z kimś zupełnie innym ☹️