Kupiłam dzisiaj wannę do rodziców. Bardzo mi się podoba. Jest cudowna jeśli chodzi o rozmiary itd pod względami na które możemy sobie pozwolić. Teraz pozostaje rozkuć starą wannę i męczyć się z resztą tematu.
Płytek do łazienki wciąż nie wybraliśmy.
Kumpela ma urodziny w sobotę. Dałam się namówić na dołączenie do bardzo beznadziejnego pomysłu na prezent, dramat. Będę mieć wymówkę, ze dostałam informacje, ze bardzo to chciała i temat był już ustalony. Ale chyba i tak dam jej od siebie czekoladkę + herbatę z five o’clock + zastanawiam się nad kawą z darvea. Ale kosztuje 65zl za 500g wiec wciąż się waham. Zastanawiam się czy herbata + czekoladka będzie wystarczająca przy tak beznadziejnym prezencie, który tez ileś kosztował.
Niedawno stuknęły mi kolejne urodziny, idzie 27 rok życia, już prawie 30 na karku, a pani dzisiaj nie chciała mi sprzedać alkoholu na ta imprezę urodzinowa. Pech chciał ze nie wzięłam żadnych dokumentów. Jakbym wzięłam to by nie pytała. Zreszta, byłam przekonana, ze ostatnie zapytanie o dowód mam za sobą, a tu proszę 😄