Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 81.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 maja 2023 , Komentarze (8)

Pierwsza niedziela w maju jest dniem komunii dla trzecioklasistów. Dobrze że pogoda się poprawiła. Jest ciepłej I świeci słońce. Czy słońce czy deszcz przez okno kuchenne wdziera się słoneczna wiosna dzięki łanom zasianego rzepaku.

Moja ukochana dzialka niestety jest w niższym położeniu niż pozostałe grunty i dopiero kwitną kwiaty wiosenne. Na magnolii niestety tylko 6 pączków kwiatowych.

Mój  ulubiony krzew przy tarasie kuchennym poddany ostremu cięciu 

I tym zielonym akcentem kończę dzisiejszy wpis. Miłej, słonecznej niedzieli.🌞

6 maja 2023 , Komentarze (3)

Dzisiejsza sobota zimna zarówno na powietrzu jak i w domu. Dobrze że mamy kominek to podgrzaliśmy domowe pomieszczenia. Do południa byliśmy kupić buty dla męża. Przy okazji kupiłam sobie sportowe białe mokasyny ze skóry. Są  lekkie i bardzo wygodne. Mąż też zadowolony z zakupów. Prze obiadem  była drzemka. Wstałam o 17 i dopiero był obiad. Zacierka na mleku. Wczoraj nasmażyłam się mielonych dla seniorów i wnuczki. Apetyt na mieso spadło.  Przyszły tydzień z dniami na poprawienie wyglądu. Kosmetyczka, fryzjer. Skusiłam się na uzupełnienie rzęs.  Synowa zrobiła i wygląda rewelacyjnie. Może rzesy powiększą mi oko. Mam opadające powieki. Chciałam 1 do 1. Kosmetyczka poleciła 2 do 1 mówiąc że ma cieniutkie. Zobaczymy, nie lubię takich nienaturalnych firan na oku. Jak będzie źle to założę okulary korekcyjne. Mam wadę  wzroku, ale nie zawsze noszę okulary. Pozdrawiam cieplutko. Kupiłam trochę wiosny do wazonu.

4 maja 2023 , Komentarze (10)

Na wadze po tygodniu zachaczajac majówkę/ goście, grill, biesadowanie/ na wadze 2,5 kg do przodu. Schudnąć  trudno, przytyć chwila odstępstw. Nie przejmuję  się  trudno. Pierwszy dzisiaj wykonany spacer z kijkami 6.5 km i tylko 380 kcal. Ale jest ruch. Mąż wraca od poniedziałku do pracy to będę  miała większą motywację  do aktywności. Ciepłe dni otworzyły magię wiosny, rośliny I drzewa pięknie kwitną.  Bez już  w zaciszu roztacza piękny zapach. Kasztany kwitną, nie zawiodły dziś dzień matur. Powodzenia dla nich, trzymam kciuki. Pozdrawiam

27 kwietnia 2023 , Komentarze (18)

Wczoraj byłam z mężem na kolejnej wizycie w szpitalu. Mijając  przystanek zauważyłam płaczącą kobietę  na ławce , była roztrzęsiona. Nikt nie zareagował na jej zachowanie. Spytałam czy potrzebuje pomocy, odpowiedziała że nie ma na bilet do domu. Odwołali jej operację i nie była przygotowana na powrót. Było to tylko 23 zł. Jeden stres odwołana operacja drugi spowodowany brakiem pieniędzy. Pokazuje to jaka jest bieda a jednocześnie brak empatii u ludzi. To już drugi przypadek gdy pomogłam w powrocie do domu. Pierwszy to jak mężczyzna prosił do dopłaty na bilet na dworcu bo go okradli. Czasami można zadać sobie pytanie może to naciąganie, ale wolę pomóc  niż zostać obojętnym. A tak dla osłody. Upieklam wczoraj stosik racuchow z jabłkami. 

Skusiłam się na dwa, pycha. 

26 kwietnia 2023 , Komentarze (10)

W weekend mieliśmy gości. Pogoda dopisała było biesiadowanie ale i spacery oraz sporo czasu spędziliśmy w ogrodzie. Chrześniaczka postanowiła  z mężem wybudować mały domek. Mają działkę  zakupioną chyba z 6 lat temu i teraz wyleli już fundamenty. Pierwsze koty za płoty. Bardzo im kibicuję  bo życie ich nie rozpieszczało. Jak w tytule waga powoli spada w chwili obecnej 78.5 kg. Jem 2 posiłki  śniadanie i obiad w rozsądnych ilościach oraz piję  3 l wody i innych płynów.  Gorzej jest z aktywnością,  ciągle coś do załatwienia.  Niby czas wczesnym rankiem i wieczorem by się znalazl ale jestem już zmęczona. W weekend przyjeżdża  syn z rodziną.  Naciesze się wnuczki. Niby swoi a przyszykować jedzenia trzeba oczywiście będzie też gril. Kupiliśmy przez internet palenisko, jak będzie zimno to zrobimy ognisko. Muszę w okresie gości uważać co jem by wysiłek w odchudzanie nie poszedł na marne. Maj miesiącem uroczystości, byłam zapisać się na paznokcie oraz małe nawilżenie cery i ledwo wcisnęłam się w terminarz. Pozdrawiam.

19 kwietnia 2023 , Komentarze (17)

Na obiad dziś watrobka z cebulą do tego surówka  z kiszonej kapusty. Ilość na półmisku spora. 2/3 pojedzie jutro na obiad do seniorów. Mieliśmy zawieść  dziś, ale mają gości. Ja dla siebie zrobiłam wątróbke z truskawkami na rukoli. Nie zrobiłam zdjęcia bo truskawki mrożone i nie są fajne do zdjęć. To chyba najtańszy obiad. U mnie watróka po 5 zł, a I tak nie cieszy się powodzeniem. Niestety po smazeniu w kuchni armagedon, tłusto i wszędzie pochlapane przy smażeniu. A wy jecie tą  potrawę czasami?

18 kwietnia 2023 , Komentarze (6)

Przeglądałam historię  pomiarów. Wniosek: w okresie jesień - wczesna wiosna więcej jem, brak ruchu, waga w górę.  Wiosną i latem pracuje nad poprawą  sylwetki, więcej ruchu, uważam co jem. Udaje się zgubić kilka kg, nigdy nie doszłam do wyznaczonego celu. I tak przez kilka lat. Teraz waga 81, duża motywacja bo zblizajaca się uroczystość, a efektów brak. Dziś przyszli panowie do przycięcia i usunięcia  chorych roślin,  zakładali pracę wykonać w 2 dni, niestety nie są w stanie się wyrobić. Niby ogród zadbany, a oczy fachowca widzą  niedoskonałości. Chciałam zrobic kilka rabatek na warzywa, wybito mi z głowy  bo wskazane miejsce za bardzo w cieniu. No nic pomidorki zasadzę w donicach. Mężowi trudno pogodzić się ze nie może nic robić. Zobaczymy efekty prac tak za ok miesiąc.  Miłego wieczoru.

17 kwietnia 2023 , Komentarze (12)

Wczoraj przymierzałam sukienki i spódnice  wraz z żakietem. Mam 14 maja uroczystość komunijna u wnuczki. Masakra w nic się nie mieszczę. Mam żółty żakiet kupiony w tamtym roku i chciałam do tego sukienkę lub spódniczkę. Z posiadanej garderoby nic nie pasuje. Muszę pochodzić po sklepach. Synową podsyłała mi strony internetowe z sukienkami. Niestety nie lubię kupować przez internet. Prośba  jaki kolor najbardziej by pasował do żółtego ? Kupić sukienkę czy spodnie z topikiem by zatuszować krągłości. Waga 81 kg. A miałam się ogarnąć z wagą.  

15 kwietnia 2023 , Komentarze (7)

Niestety trudno mi zaakceptować to że nie mam już takiej sprawności  i wysiłek nie odbije się na zdrowiu. Dwa dni prac w ogrodzie przy pięknej pogodzie i niestety w nocy ciśnienie  170 na 119. Trudno było zbic. Nie wspominając o silnym bólu głowy i wywołany niepokój.  Wolę  jak bolą stawy niż ten skok ciśnienia. W rodzinie wylewy krwi z ciezkimi konsekwencjami.Dziś  muszę odpuścić wysiłek fizyczny. Waga wysoooooka.😭😭

13 kwietnia 2023 , Komentarze (16)

Słoneczny, cieply dzień. Praca w ogrodzie z wielką przyjemnością. Oto efekty dzisiejszej pracy.

stokrotki kupiłam i posadziłam by były  jakieś kwitnące kwiatki. Krokusy już wszystkie przekwitły  i jest jeszcze kwitnąca forsycja na tulipany trzeba bedzie poczekać  z 2 tygodnie. Pierwsze koszenie trawnika. Nawet po zimie źle nie wygląda.  Gdy będzie sucho to zrobimy wertykulacje. 

Jestem zmęczona, ale bardzo szczęśliwa że  dało się sporo zrobić. Słonecznie pozdrawiam, oby następne dni były równie piękne. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.