Dzisiaj ostatni dzień pobytu w Polańczyku, jutro wyjazd jeszcze przed śniadaniem. Stanęłam na wadze i jest 7 z przodu. Zgubiłam 2.5 kg. Ograniczyłam chleb i ziemniaki. Byliśmy tylko 2 razy na ciepłym posiłku poza sanatorium na fuczkach/ placki z kapustą kiszoną/ oraz na pstrągu. Lody iciasta do kawy też zostały ograniczone. Warto było jest spadek, a I mając zajęty czas nie myśli sieo dojadaniu. Pobyt udany. Wczoraj był gril w akompaniamencie kapeli. Ostatnia fotka z nad Soliny z wieczornego spaceru
Miłego dnia:)))
Bajbajka2022
21 września 2023, 10:39Pięknie, gratuluje spadku ;)
Kaliaaaaa
20 września 2023, 15:52Wspaniały wynik i piękny widok.... szerokiej drogi do domu;)
zlotonaniebie
20 września 2023, 12:12Nad Soliną jest pięknie. Dobrze, że pogoda Ci się ładna trafiła, to czas mijał szybko i aktywnie. Brawo za spadek wagi. Teraz tylko utrzymać takie rezultaty i będzie pięknie:)
Julka19602
20 września 2023, 14:37:)))
Blubber62
20 września 2023, 12:01Gratulacje za poprawienie zdrowia i za taki duzy spadek :)))
Julka19602
20 września 2023, 12:02Dziękuję:)))
dorotamala02
20 września 2023, 11:14Wspaniale sobie poradziłaś z wagą, szkoda że się kończy pobyt i czas wyjazdu nieunikniony. Przez te wszystkie wcześniejsze stresy miałaś pogodę i piękny wypoczynek dla ciała i ducha. Pozdrawiam i spokojnej drogi do domku:)))
Julka19602
20 września 2023, 12:02Dziękuję:)))