Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eszaa

kobieta, 58 lat, Wałbrzych

162 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 października 2015 , Skomentuj

oczywiscie,to moje- nic nie schudłam,nic nie przytyłam, tyczyło sie ostatnich kilku dni, nie diety od poczatku. A od poczatku szło pieknie. Codziennie sie wazyłam i codziennie było mnie mniej. Dwa kilo poszło w kilka dni, zeby sie skusic na dwa nadprogramowe banany i... 400 gram na wadze przybyło.Teraz waga stoi w miejscu, buu. Takie dni ,zwłaszcza kiedy następują po sobie są sprawdzianem naszej silnej woli. Przetrwam ten okres, moze jutro po porannym ważeniu sie znów usmiechnę do wagi? ;)

Zmykam spac, to najlepszy czas, bo sie nie mysli o jedzeniu, a często o nim myślę.

Kiedy spię, to nie grzeszę ;)

27 października 2015 , Komentarze (3)

nic nie schudłam,nic nie przytyłam.Drugi tydzień na smacznie dopasowanej . Kupiłam wspomagacz odchudzania,który usuwa nadmiar wody z organizmu.Po dzisiejszej dawce wody 2,5 litra przydałoby sie jej nie zatrzymać w sobie. Staram sie rygorystycznie przestrzegać diety,choc mam koszmarna ochote na słodkie.Mały, a moze duzy sukces... bedąc w markecie nie uległam pokusom i nic słodkiego nie kupiłam.Wracajac specjalnie wybrałam droge omijająca szerokim łukiem piekarnie,która kusi mnie zawsze.Ech moje ukochane paczki i ciastka z kremem ;) Musze sie póki co zadowolić bananem,który mam czasem w diecie,miodem, czy zurawiną.

Jutro mam w planach pieczenie dietetycznego sernika,wiec troche diete nagnę ;) Musze powypróbowywac przepisy na dietetyczne ciasta, żeby w świeta nie opychac sie niczym wysokokalorycznym

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.