Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moje zainteresowania - basen, taniec, historia sztuki. Do odchudzania skłonił mnie stan zdrowia - wysoki cholesterol.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10569
Komentarzy: 84
Założony: 6 stycznia 2014
Ostatni wpis: 1 grudnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ptrebacz

kobieta, 29 lat, Kraków

163 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do Sylwestra schudnę 4 kg.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 lutego 2014 , Komentarze (3)

Dawno mnie tu nie było, ciągle coś się działo. Nawet w ostatnim tygodniu wystarczyło czasu na rozrywkę. Nie pamiętam już mojego menu z całego ostatniego tygodnia, zaniedbałam troszkę systematyczne strawozdania :) ale w miarę zdrowo, regularnie, nie licząc dzisiejszego dnia, gdzie za jednym zamachem zgrzeszyłam 4 razy - bułka z białego pieczywa, z serem żółtym, masłem i majonezem. I w dodatku o był jeden z dwóch posiłków. Zatem od jutra wielkie postanowienie poprawy i działamy dalej. Waga w dół i centymetrów mniej, dlatego przymknęłam oko na te moje małe grzeszki. Ale pokuta jest taka, że cały dzień bolał mnie żołądek. Z wielkimi wyrzutami sumienia idę spać, dobranoc moi mili.

3 lutego 2014 , Komentarze (2)

Aż ma się czasem ochotę zacytować tytuł polskiej komedii - "nie lubię poniedziałków". Na szczęście tylko czasem. Coraz bliżej końca lawiny obowiązków, więc jest dobrze :) Jeszcze trochę i znów będę miała czas na ćwiczenia i taniec. Wytrzymam! A potem będzie wielka satysfakcja. Dziś taka zabiegana byłam, że zapomniałam, że przydałoby się coś zjeść.


Śniadanie: 1x żytni z twarożkiem i pomidorem
2 śniadanie: jw
Obiad: brak
Podwieczorek: pomarańcz
Kolacja: serek wiejski z pomidorem, 2x chleb razowy

2 lutego 2014 , Komentarze (3)

Dziś jedynie mam siłę na napisanie jadłospisu.

Śniadanie: jajecznica na szynce z pomidorem i cebulą
2 posiłek: ciasto marchewkowe, kakao
Obiad: bulion z brokułami i marchewką, gotowane mięso z kurczaka
Kolacja: śledź w sosie jajecznym

1 lutego 2014 , Komentarze (2)

Już prawie miesiąc ze zdrowym odżywianiem. Z tej okazji, a także z okazji rocznicy ślubu rodziców i urodzin siostry - ciasto marchewkowe. W końcu skoro tyle okazji naraz to można sobie pozwolić :)

Menu z wczoraj:

Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: żytni z twarożkiem, szczypiorkiem i pomidorem
Obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowo-pieczarkowym
Podwieczorek: żytni z twarożkiem, szczypiorkiem i pomidorem
Kolacja: makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowo-pieczarkowym

Menu dzisiejsze:

Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: 2x żytni z łososiem wędzonym
Obiad: kasza jaglana, żeberko, sałatka z brokułów, łososia i jajka sadzonego
Podwieczorek: ciasto marchewkowe


30 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Dziś zdecydowanie lepszy nastrój. Na uczelni zostało już stosunkowo niewiele do zliczenia, więc jest światełko w tunelu, że może jednak się uda to ogarnąć. W pracy na szkoleniu powoli zaczynam kojarzyć fakty i odczytywać tajemnicze zaklęcia z czarnych ekranów komputera. Dodatkowo zbliża się weekend, a co za tym idzie taniec do białego rana, kino i wino i szarlotka :)

Menu z wczoraj:
Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: żytni z twarożkiem
3 posiłek: żytni z twarożkiem
Obiad: Mini wrap z kurczakiem
Kolacja: zupa-krem z zielonego groszku

Menu na dziś
Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: żytni z twarożkiem, szczypiorkiem i pomidorem
3 posiłek: jw + pomarańcz
Obiad: zupa krem z zielonego groszku
Kolacja: tuńczyk z ogórkiem kiszonym


28 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Już niewiele zostało do końca - tylko 3 przedmioty, więc jest bliżej niż dalej. Czego nie można powiedzieć o wadze, bo zamiast opadać to niebezpiecznie wzrasta. Ale nie będę się tym przejmować, przynajmniej teraz :) Dziś całkiem pozytywny dzień, udało mi się zdobyć większość wpisów do indeksu, ale co się nabiegałam to moje. Szkolenie w pracy nużące, w dalszym ciągu przydałoby się rozciągnąć dobę. Ostatnio testuję różne ciekawe zupki. Jedna wyjdzie za ostra, druga zbyt delikatna, może w końcu uda mi się znaleźć złoty środek :) Dziś zdecydowanie za dużo cukru w mojej diecie - a mówiłam, że będę się pilnować. Ale tłumaczę to wzmożonym wysiłkiem umysłowym - jakoś ta szara masa musi działać.

Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: 1 x żytni z twarożkiem
Obiad: kurczak w cebuli z kuskusem
Podwieczorek: jogurt, śliwki suszone.

Do tego litry tigera, niestety.

27 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Ostatnio opadam z sił, marudzę, w dodatku coś mnie łapie. Jak wytrzymam do lutego to będzie cud. Wtedy skończę szkolenie w pracy, sesję (mam nadzieję) i powrócę do świata żywych. Przydałaby się tygodniowa przerwa od rzeczywistości - bez myślenia, bez stresów i tysiąca rzeczy do zrobienia "na wczoraj". Koniecznie potrzebna jest mi w tej chwili dawka endorfin. Dziś menu nad wyraz monotonne, jutro postaram się bardziej.


Śniadanie: kanapka z twarożkiem z czosnkiem niedźwiedzim
2 śniadanie: jak wyżej
3 posiłek: jak wyżej
Obiad: pierś z kurczaka w sosie cebulowym, kuskus
Kolacja: jogurt, 2x wasa



26 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Dziś  większość czasu spędzona na uczelni, więc trochę zachwiane pory jedzenia. Do tego cały dzień chodzi za mną coś słodkiego. Na szczęście skończyło się na suszonej żurawinie. Wieczorek będzie spędzony z siostrą przy likierze i szaszłykach wegetariańskich. Do tego ciekawy film.


Śniadanie: jajecznica z cebulą i pomidorem 2x wasa
2 śniadanie: jogurt, 3x mandarynka
Obiad: rosół z marchewką i gotowane mięso z indyka
Podwieczorek: 2x zytni z twarożkiem i szynką z indyka
Kolacja: szaszłyki warzywne (cukinia, bakłażan, cebula, papryka)+tuńczyk w sosie własnym

25 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Jaka pogoda jest za oknem każdy widzi. Zdecydowanie lepiej mi się funkcjonowało, gdy temperatura była na plusie. Przez zimno od razu mam większą ochotę na jedzenie, mój organizm uporczywie stara się zaopatrzyć w osłonkę tłuszczową na brzuchu przez zimnem :) ale ja się nie dam, a przynajmniej mam taką nadzieję. Dziś będę się rozgrzewać herbatą z miodem i sokiem imbirowym. Do tego ciepły kocyk, dzieje kultury średniowiecznej, muzyka czyli całkiem przyjazny wieczór.

Śniadanie: 1x żytni z wędzonym łososiem
2 śniadanie: tarta szpinakowa z porem i serem feta
Obiad: 2x żytni z twarożkiem i pomidorem
Kolacja: sałatka z selera naciowego, pomarańcz

24 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Zauważyłam, że ostatnio po większym posiłku chce mi się spać. Dziś miałam się zdrzemnąć na 15 minut, to spałam 3 godziny. Nauka w plecy a jutro egzamin. Zazdroszczę mieszkańcom krajów śródziemnomorskim sjesty. :)

Śniadanie: musli z jogurtem
2 śniadanie: 1x chleb żytni z twarożkiem
Obiad: warzywa na patelni z kaszą kuskus
Podwieczorek: sałatka z selera naciowego
Kolacja: pomarańcza

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.