Jaki fajny dzień dzisiaj:) Piękna pogoda która motywuje do ruszenia na spacer. Odwiedziłam dziś z dzieciakami las,(mój i parka szwagierki) jeszcze gdzieniegdzie leży śnieg, a już pachnie wiosną, mój mały przyniósł całe kieszenie mchu do domu " bo mu się może przyda do czegoś";p
Ledwo ich scholowałam do domu, tak ich nogi bolały, wcale się nie dziwię, dzieciaki niezwyczajne po zimie, i dość daleko poszliśmy, ja sama czułam nogi jak wróciliśmy.
Za to jak wróciliśmy do domu to rzuciły się niejadki na obiad ;D
A ja przez ten spacer przegwizdałam 2 śniadanie i już brakuje mi w jadłospisie 10 VP, które za nic już nie nadrobię.
Już pod wieczór zachciało mi się na rower :D - 30 min pedałowania, też przez las ;D
zmarzłam i wróciłam do domu.
Muszę się przyznać do grzeszku, ale to za chwilę ;)
Usłyszałam ostatnio o miksturze na przeziębienie, sok z cytryny, miód, spirytus, wszystko zmieszać ze sobą w równych częściach. Ja robiłam to z myślą o moim dziecku, więc nie dodawałam alkoholu, gotową miksturę trzeba było gdzieś zlać. W lodówce znalazłam resztkę ajerkoniaku;p szkoda mi było go wylać;p i to właśnie ten mój grzeszek :)( jakoś nie mam poczucia winy)
Wrócił mi entuzjazm, i chęci do odchudzania, i do życia ogólnie,
i wiem, że dam radę, dzięki Wam i waszemu wsparciu!
To tak szybko jadłospis z dziś:
8.00 śniadanie 100g kiełbaski iejskiej na gorąco +chrzan+kechup+2 k. chleba razowego+herbata
12.30 Obiad:pierś z kurczaka, 3 łyżki ziemniaków, surówka z czerwonych buraków, woda 2 szkl
ok 10 szt suszonej żurawiny, woda
potrawka z pieczarek: 100g pieczarek duszonych na 1/2 łyżce masła+łyżka śmietany 18%+2 łyżki kaszy jaglanej ugotowanej ( 2 łyżki surowej przed gotowaniem), herbata zielona
19, 1/2 jabłka
Miłego wieczoru!