DazycDoPerfekcji - Pamiętnik odchudzania. Zmotywujmy się! Str. 6 wpisów. - Archiwum: stycznia 2013

21 lutego 2013 , Komentarze (2)

Hej kochane ;*

Dzisiaj miałam straszny sen, śniło mi się ,że miałam rozstępy na cały brzuchu! Fuuj, przestraszyłam się bardzo. Jak wstałam od razu na niego spojrzałam i na szczęście nic nie było, uff...

Pisałam wczoraj z pewną dziewczyną i uświadomiła mi, że za mało jem i na nic dobrego to nie prowadzi. Także dzisiaj zjadłam 5 małych posiłków. Uświadomiła mi, że przez to co robię, mogę wpaść w anoreksje, a tego przecież nie chcę! Kurdę, dziewczyna naprawdę wie coś o odchudzaniu, bo ma koleżankę anorektyczkę. Hmm... ciężko mi było dziś zjeść te 5 posiłków, czułam, że tyję, że brzuch mam duuży ;( Jejcia, ale więcej muszę zacząć ćwiczyć.

Tutaj podaje wam stronę o odchudzaniu, co NALEŻY robić, a czego NIE NALEŻY:

http://wiara-walka-wygrana.blogspot.com/

Dowiedziałam się na tej stronie sporo o odchudzaniu i pomogła mi w tym co muszę robić. Polecam ją naprawdę!

*Bilans*

Śniadanie: jajecznica z 2 jajek, kromka chleba z masłem

Drugie śniadanie: jabłko, kubek mleka z miodem

Obiad: serek wiejski, kromka chleba

Podwieczorek: banan

Kolacja: jogurt pitny

*Ćwiczenia*

- Mel B na nogi

- 100 brzuszków

- 100 nożyc

- 50 przysiadów

- wymachy nóg na boki, po 20 na każdą nogę

- wymachy nóg do tyłu, po 20 na każdą nogę

"Zwróć się do wewnątrz, by odnieść sukces na zewnątrz."

Na koniec trochę motywacji <3

Dodaj komentarz

Dzień 34

20 lutego 2013 , Komentarze (2)

Bilans

Ś: serek wiejski, kromka chleba

O: duża bułka z masłem i ogórkiem korniszonem, kawałek ryby

K: jabłko, szklanka zielonej herbaty

Ćwiczenia

- 100 brzuszków

- 100 nożyc

- 60 przysiadów

- unoszenie bioder 45 powtórzeń

- wymachy nóg na boki po 20 powtórzeń na każdą nogę

To byłoby na dzisiaj tyle. Kolacja taka mała, bo nic nie znalazłam dla siebie w lodówce, wkurzyłam się i tylko zjadłam jabłko. Kurdę... No ze mną chyba naprawdę jest coś nie tak. W sumie nie chce mi się jeść, a jak już chce to jest mi z tym trudno, bo głodzę się wtedy. Boję się, że jak zacznę jeść, to nie będę potrafiła przestać, a tak też nie chcę. Czyżby czyhała na mnie "anoreksja" ? Niee! Nie chcę tego ;(. Ale jeść też nie chcę dużo. Codziennie wstaję o 12:00, wcześniej nie daję rady bo jestem jakaś ciągle zmęczona. Kurde noo... nie wiem już co mam robić.

Chciałabym szybko schudnąć, a wiem, że tak nie da rady, ponieważ nie jest do zdrowe.

Ciekawostki:

- podobno zimny prysznic dobrze działa na pozbycie się cellulitu ;)

"Chwila przyjemności w ustach, na wieczność na biodrach."

Dodaj komentarz

33 dzień

19 lutego 2013 , Komentarze (6)

Wiem, że miałam nie dodawać wpisów, ale jednak kuzynki udostępniły mi kompa.

No to wczoraj trochę zabalowałam i popiłam, poświrowałam z jedną kuzynką trochę niegrzecznie i niestety również paliłam :( . Tak wiem, że jestem głupia, ale postaram się już tego nie robić. Dziś już jest okej, trzymam się ; D
Jutro wracam do domku, także wrócę do ćwiczeń.
A jak wam idzie kochane? Opowiadajcie ;*

"Być może jestem jeszcze daleko od celu, ale jestem bliżej niż byłem od niego wczoraj."

Bilans
Ś: 2 kromki chleba z masłem i pasztetem, 2 herbaty z cytryną i cukrem
O: talerz barszczu białego, kubuś duży
K: zupka chińska, pół jabłka bez skórki

Motywacje <3

Dodaj komentarz

32 dzień. Kochane dziewczyny!

18 lutego 2013 , Komentarze (3)

Bilans

Ś: bułka z masłem, serkiem i ogórkiem

O: 2 naleśniki ze śmietaną i cukrem

K: ?

Ćwiczenia

- 14 min. biegu w miejscu

- 100 podskoków

- 50 półprzysiadów

- 100 brzuszków

- 100 pajacyków

- wymachy nóg na boki, 30 na każdą nogę

- unoszenie bioder do góry 50 powtórzeń

- Mel B na nogi 10 min.

- 100 nożyc

- podnoszenie nogi do tyłu na stojąco 20 na każdą nogę

- podnoszenie nogi do tyłu w klęku podpartym po 20 na każdą nogę

Nie będzie mnie przez 2 dni chyba, ponieważ jadę do kuzynek. Muszę się rozluźnić i poszaleć bo zwariuję. Nie będę dodawała przez ten czas wpisów, ale nie myślcie, że robię was w balona i będę oszukiwać, w tym podjadać. O niee! Tak na pewno nie będzie. Będę się trzymała diety na 100 %. ;) W środę już powinnam być ;*

Trzymajcie się i nie poddawajcie drogie panie! Jesteśmy silne i dajmy z siebie wszystko ;)

"Nic nie smakuje tak dobrze, jak bycie szczupłym"

"Chcieć to za mało. Trzeba zacząć działać!"

I na koniec mój krzywy ryjec ; DD

Dodaj komentarz

Witajcie moje kochane ;* ....... Dzień 31

17 lutego 2013 , Komentarze (4)

Bilans

Ś: serek wiejski, 2 kromki chleba, ćwierć grejpfruta

O: 3 naleśniki z dżemem, śmietaną i cukrem, jogurt pitny

K: jogurt pitny

Przepraszam :( Obżarłam się dziś jak świnia, ech. Idę zrobić 100 brzuszków. Obijam się od dwóch dni z tymi ćwiczeniami i jeszcze tyle zjadłam dziś ;( masakra. Mam zamiar jechać do kuzynek, ale mama chyba nie zawiezie mnie dziś, więc jutro. Mam zamiar rozluźnić się i wypić trochę. Problem w tym, że chyba uzależniam się od papierosów... Gdy tam jeżdżę to nie mogę jakoś odmówić kuzynce, aby z nią zapalić. ;/ Hmm... czy to normalne grzebać w popielniczce za petami i je palić? Coś niedobrego ze mną się dzieje. Muszę się ogarnąć.

"Musisz zacząć myśleć o sobie jako o tym, kim chcesz się stać."

Motywacje <3

Dodaj komentarz

Witajcie dziewczęta! 30 dzień

16 lutego 2013 , Komentarze (2)

*Bilans*

Ś: serek wiejski, kromka chleba

O: 4 małe pierogi z serem i śmietaną + cukier, zielona herbata, herbata z cytryną

K: kromka chleba z serkiem i ogórkiem, jogurt

Dzisiaj nie poćwiczyłam sobie, gdyż przeszkodził mi chłopak. Aż całe 8 h z moim misiem! Mmm było cudownie, ale szczegółów opowiadać nie będę, tajemnica ;)

Jutro na pewno nadrobię moje ćwiczonka i będzie dobrze. Jak rano stanęłam na wagę było 58,4 kg, ale to pewnie dlatego, że nic nie jadłam jeszcze i wgl, więc nie robię z tego "wielkiego halo", że schudłam 0,6 kg. Hmm... nic już chyba do napisania nie mam, więc bay misiaki, jak coś w komentarzach odpiszę ;*

A jak tam u was kochane? Jak wam idzie? Czekam na wasze odpowiedzi ;*

"Jeśli zastanawiasz się nad tym, by przerwać dążenie do celu,

przypomnij sobie, dlaczego zacząłeś do niego dążyć."

Motywacje <3

Dodaj komentarz

29 dzień

15 lutego 2013 , Komentarze (5)

*Bilans*

Ś: serek wiejski lekki 158 kcal, plaser melona ok. 50 kcal

O: sałatka z serka ziarnistego ok. 250 kcal

K: jogurt pitny 196 kcal, plaster melona ok. 50 kcal

Razem jakieś 704 kcal

*Ćwiczenia*

- 100 brzuszków

- 60 półprzysiadów

- unoszenia bioder 45 powtórzeń

- wymachy nóg na boki po 20 na każdą nogę

- 100 powtórzeń nożyc

- 1,5 min. rowerek

"Jeśli głód nie jest problem, to jedzenie nie przyniesie rezultatu."

Ciężko :( nie mam siły do tego odchudzania. Ja to bym chyba chciała w jeden dzień stracić te 6 kg, a wiem, że tak nie da się. Kurdę no... Nienawidzę czekać długo na coś, ale chyba warto, więc spróbuję... Wytrzymałam 29 dni to i wytrzymam jeszcze więcej. Dam radę! Wiem to.

Ale jestem dumna z siebie z powodu nie jedzenia słodyczy! jakieś 26 dni bez słodyczy. ;) Jem je tylko wtedy, kiedy mam miesiączkę. Niestety w czasie miesiączki na 2-3 dni przerywam dietę i jem słodycze., bo tego bardzo potrzebuję i tyle. Z resztą jak prawie każda chyba z nas ;)

"W chwili zwątpienia pomyśl sobie, jak wspaniale będziesz czuć się osiągając zamierzony cel."

O to sałatka, którą zrobiłam. Przyznam, że nie smakowała mi :(

Motywacje <3

Dodaj komentarz

Ćwiczenia na nogi?

14 lutego 2013 , Komentarze (15)

Kochane, drogie panie!

Czy mogłybyście doradzić mi najlepsze ćwiczenia na nogi i tyłek?

Błagam pomóżcie!

Nie mogę patrzeć na moje grube nogi i wielki tyłek. :(

To jest moja figura właśnie

Dodaj komentarz

Dzień 28. Kiepsko mi idzie :(

14 lutego 2013 , Komentarze (4)

*Bilans dnia*

Ś: naleśnik z dżemem, kanapka z masłem i serkiem

O: 2 naleśniki z dżemem, bułka z masłem i ogórkiem

K: frugo

*Ćwiczenia*

- Mel B na nogi

- 100 brzuszków

- unoszenie pośladków 45 powtórzeń

- 30 półprzysiadów

- wymachy nóg na boki po 20 na każdą nogę

- 50 pajacyków

- 6 min. biegu w miejscu

O to mój dzień, przydałoby się więcej ćwiczeń, ale nie mam już siły :(. Męczą mnie te ćwiczenia to po pierwsze, a po drugie nie widzę, aby były jakieś efekty. Fakt schudłam ponad 3 kg, ale nie widzę tego w lustrze! Nie wiem już co mam robić, ćwiczyć mi się nie chce już, znudziło mi się to.

Chcę wiosnę, będę wtedy biegać. Mam taką nadzieję przynajmniej.

Walentynki również za przeproszeniem do dupy! Nie spędziłam tego dnia z moim ukochanym, gdyż on musiał iść do dentysty i takie tam inne sprawy. Ehh... co za dzień.

Motywacje

Pani na pierwszym zdjęciu to idealna figura, którą chciałabym mieć!