Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem Angela, lat 16. Moim celem jest schudnąć. Chciałabym w końcu być pewna siebie, nie wstydzić się pokazać na plaży czy na basenie w stroju kąpielowym. Mam z tym problem od 8 roku życia o ile dobrze pamiętam. Mam nadzieję, że z vitalią mi się uda osiągnąć cel.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11841
Komentarzy: 268
Założony: 14 lutego 2013
Ostatni wpis: 12 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DazycDoPerfekcji

kobieta, 28 lat, Gdańsk

163 cm, 62.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Szczupłe ciało, nie wstydzić się pokazać w stroju kąpielowym.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 marca 2013 , Skomentuj

No too... dzień jakiś do dupy. Radziu nie wiem czemu, ale nie złożył mi nawet życzeń : (. No cóż... Napisał tylko esa: "Muszę Ci składać życzenia?" Odpisałam, że nie musi. Dziwne prawda? Nie dziwię się mu w sumie. Dlaczego? Dlatego, że ja nic w ten związek nie wkładam, nie staram się, nic mu nigdy nie dałam od siebie, nic a nic.
Ps. Nawet nie pisze nic, jakby był jakiś obrażony. Ojj faceci, facecii...
Za too dostałam piękną różę od mamy faceta (Piotra) haha. Było to bardzo miłe ^^

Odchudzanie? 
Jakooś... Naprawdę nie chce mi się, nie mam w ogóle motywacji, mam to gdzieś. Nawet zdjęcia już nie motywują, nicc... Dzisiaj z godzinę posprzątałam i W-F jakieś 70 min. Najpierw rozgrzewka, a następnie siatka. To byłoby na tyle. 


2 marca 2013 , Komentarze (3)

*Bilans*
Śniadanie: zupa mleczna
2 śniadanie: banan
Obiad: 2 tosty, kromka chleba z paprykarzem
Kolacja: 3 kromki chleba z masłem i dżemem, kubek mleka z miodem

Znowu nie pobiegałam sobie bo duuży wiatr :( No cóż... Za to potańczyłam sobie kilkanaście minut ; DD No i znowu śniło mi się, że jadałam coś słodkiego... 

"Zawsze najlepszym momentem na rozpoczęcie odchudzania jest tu i teraz. Jutro - to tylko kolejny dzień."

Motywacje <3

1 marca 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj wysprzątałam calutki dom. To odkurzyłam, pomyłam podłogi, pozmywałam naczynia, lustra umyłam, wannę umyłam, dwa zlewy,  wstawiłam pranie, pozamiatałam, dywany wytrzepałam. Także kcal myślę, że dużo przy tym spaliłam ;) Zajęło mi to prawie 3 godziny.
Miałam iść biegać, bo pogodna była cuudna, słonko świeciło, nie było bardzo zimno, było w sam raz na bieganie, ale niestety po tym sprzątaniu zastała mnie ciemność, a po ciemku bałabym się iść biegać na polną drogę ;D. Mam nadzieję, że jutra będzie również taka piękna pogoda to na pewno pójdę ;).

*Bilans*
Śniadanie: kromka chleba z masłem, paprykarzem, kapustą pekińską
2 śniadanie: 2 kromki chleba z serkiem i kapustą pekińską
Obiad: kluski jakieś z bigosem do tego
Podwieczorek: banan
Kolacja: 2 bułki z masłem, paprykarzem  i kapustą pekińską

Wierz !
Walcz !
Wygrywaj !

Motywacje <3

28 lutego 2013 , Komentarze (3)

No too wzięłam się za siebie. Nie mam zamiaru użalać się, rozpaczać, nie poddam się na pewno! Po wczorajszym dniu zmotywowało mnie, aby wrócić do ćwiczeń, ale jeść będę normalnie do godziny 19:00. 
Jaka ja głupia wczoraj byyłam... echh. Jeszcze mojego chłopaka w to wkręciłam, bo moja "kochana" mamusia uważa, że to przez niego się odchudzam, że on mi każe. A to za przeproszeniem, góówno prawda! 
Oj niee, nie mogę już tak robić. Muszę wziąć się w garść. Czekam z niecierpliwością na wiosnę, wtedy zaczynam biegać 3-4 razy w tygodniu. Także życzcie mi powodzenia, bo ja wam życzę tego z całego serca ;))

*Bilans*
Śniadanie: banan
2 śniadanie: 2 kromki chleba z serkiem, serem i kapustą pekińską
Obiad: zupa pomidorowa i kluski jakieś
Kolacja: 3 kromki chleba z masłem i paprykarzem

*Ćwiczenia*
- 20 min. biegu w miejscu
- 30 przysiadów
- 100 nożyc
- 50 pajacyków

"Zanim zaczniesz latać, musisz wyhodować sobie skrzydła."

Motywacje <3

27 lutego 2013 , Komentarze (4)

Jeszcze 3 dni temu ważyłam 58,5 kg. Dzisiaj stanęłam na wagę 60,2 kg czy coś takiego, ale po posiłku, gdy się obżarłam po 19tej godzinie. Coś nie taak ze mną ;((( Załamałam się tą wagą. Od dwóch dni obżeram się, dlatego waga wzrosła. Była m przed chwilą w toalecie, chciałam zwrócić to co zjadłam godzinę temu ponad, bo mam wyrzuty  i czuję się źle, mam pełen brzuch. Mama usłyszała i zaczęła się na mnie drzeć, czy chcę wpaść w bulimie i wgl ;( Zwariuje zaraz. Siedzę przy kompie i płaczę :((( Kurwaaa!!!! Pomocy! Mam ochotę się zabić.

26 lutego 2013 , Komentarze (3)

*Bilans* 
Ogółem: 5 kanapek, bułka grahamka, jogurt pitny 0% tłuszczu, śledzie w oleju, omlet z dżemem, kisiel, jabłko

Pierwszy dzień w szkole
Było trochę zjechanie, ale plusy są również, np. Pan od historii zapomniał o sprawdzianie, aby nam zrobić i nie było biologii ostatniej, także godzinę szybciej skończyliśmy lekcje ;)
Wczoraj z Radziem było jak zwykle suuper, powygłupialiśmy się, byliśmy na placu zabaw hah, prawie walnęłam się o rurę, ale moje Kochanie złapało mnie ^^. Jest taki kochany, nie mogę uwierzyć, że minął już rok jak z Nim jestem. Uczucie jest wciąż silne, mam nadzieję, że nie zawiedzie  mnie On nigdy i ja Jego też. Chcę być z Nim zawszeee!  I Love Him <3
Później poćwiczę trochę i będzie dobrze ; ))

*Ćwiczenia*
- 50 brzuszków
- 50 nożyc
- 30 przysiadów

"Ból jest przemijający, a skutki rezygnacji pozostają na całe życie."

Motywacje <3



40-dniowe wyzwanie
Dzień 2 - Jaki jest Twój cel? Co chcesz w sobie zmienić?
Moim celem jest schudnąć 6 kg. Chcę zmienić swój tyłek i uda, aby były szczuplejsze.

24 lutego 2013 , Komentarze (5)

Heej wam ;*
No to żegnajcie feriee ; <  Jutro praktyki, jakoś dam chyba radę... Przecież muszę, nie? Byleby do świąt wielkanocnych, potem długi weekend majowy, matury i szybko zleci do wakacji ;). Mam nadzieję, że schudnę te 6 kg do lata! Kurdę no... Chcę już wiosnę, biegać, skombinować rower i na nim jeździć. Achh, mam nadzieję, że starczy mi  motywacji do tego czasu. 

*Bilans*
Śniadanie: jajecznica z 2 jajek, bułka z masłem, jogurt pitny
Drugie śniadanie: banan
Obiad: serek ryżowy, jabłko, plaster cytryny
Podwieczorek: papryka gotowana, w środku makaron, pieczarki i warzywa jakieś
Kolacja: kromka chleba z serkiem, pomidorem, rzodkiewką i kapustą pekińską

*Ćwiczenia*
- 6 "Weidera" - dzień 3
- 100 brzuszków
- 50 pajaców
- 5min. 20 sek. biegu w miejscu
- 100 nożyc

"Przestań nagradzać się jedzeniem, tańcz, uśmiechnij się, po prostu rozchmurz. Zawalcz o siebie. Tak podjęcie tego kroku też było dla mnie trudne, ale jest wykonalne, gdy przestaniesz mówić : "ale mam grube nogi, ale mam ogromny brzuch" . Powiedz : "Wiem, ze jestem piękna, niech ja i inni to zobaczą". Zawsze znajdziesz w swoim ciele coś niedoskonałego, ale czy nie o to chodzi byśmy idealnie sobie z tym radziły ? Pokochaj siebie, nie musisz wpadać od razu w szalony narcyzm. Zacznij myśleć o sobie, nie myśl o innych. Postaw siebie na pierwszym miejscu. Po czasie dowiesz się, kto jest z Tobą bez względu na wszystko, a kto był bo zawsze byłaś od niego gorsza, a teraz pojawia się konkurentka. Kolejny plus, który mówi :Pokochaj siebie!"

Mój podwieczorek: 


Motywacje <3

40-dniowe wyzwanie 
Dzień 1: Twój wzrost, waga i wygląd. Opisz siebie.
Waga: 58,5 kg
Wzrost: 163 cm
Jestem ruda, niebieskooka 16-latka, która źle czuje się w swoim ciele, gdyż czuje się grubo.

23 lutego 2013 , Komentarze (5)

*Bilans*
Śniadanie: 2 małe kromki chleba z serkiem, jogurt pitny
Drugie śniadanie: serek homogenizowany waniliowy
Obiad: jajecznica z 3 jajek, 2 kromki chleba z masłem, jogurt pitny
Podwieczorek: banan
Kolacja: bułka z pomidorem rzodkiewką i masłem

Dzisiaj czuję, że za dużo zjadłam i kolacje po 19.00 :( . No trudno... jutro nadrobię ćwiczeniami. Byłam tylko na krótkim spacerku, odprowadzić chłopaka na autobus, czyli jakieś pół kilometra ; ). Z Radziem jak zwykle cudownie, miło, przyjemnie. Kocham go <3
W poniedziałek szkoła, koniec ferii , tzn. ja mam praktyki do 18:30, ale spotkam się wtedy z Radkiem i dlatego pójdę na te praktyki z uśmiechem na twarzy ; ). Jedyny powód dla którego będzie mi się chciało tam iść. 


Motywacje <3

22 lutego 2013 , Skomentuj

*Bilans*
Śniadanie: 5 placków ziemniaczanych ze śmietaną i cukrem
Drugie śniadanie: banan
Obiad: serek wiejski, 2 małe kromki chleba pełnoziarnistego, marchewka
Podwieczorek: mała kromka chleba pełnoziarnistego z serkiem, banan
Kolacja: jogurt pitny, 2 małe kromki chleba z serkiem

*Ćwiczenia*
- 6 "Weidera" - drugi dzień
- 100 brzuszków
- 100 przysiadów
- wymachy nóg na boki po 20 na każdą nogę
- wymachy nóg do tyłu po 20 na każdą nogę
- 100 nożyc
- 100 pajaców
- ćwiczenia na uda w 5 min.
- 5 min. biegu w miejscu
- 20 min. spacerku

21 lutego 2013 , Komentarze (6)

Uświadomiłam sobie, że mój brzuszek jest troszkę na duży i zaczynam dziś ćwiczyć z 6 weidera. Właśnie zrobiłam te ćwiczenia. Mam nadzieję, że pomogą ;) A wy macie jakieś zdanie o tym?


Efekty po "6" WEIDERA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.