*Bilans*
Ś: serek wiejski, kromka chleba
O: 4 małe pierogi z serem i śmietaną + cukier, zielona herbata, herbata z cytryną
K: kromka chleba z serkiem i ogórkiem, jogurt
Dzisiaj nie poćwiczyłam sobie, gdyż przeszkodził mi chłopak. Aż całe 8 h z moim misiem! Mmm było cudownie, ale szczegółów opowiadać nie będę, tajemnica ;)
Jutro na pewno nadrobię moje ćwiczonka i będzie dobrze. Jak rano stanęłam na wagę było 58,4 kg, ale to pewnie dlatego, że nic nie jadłam jeszcze i wgl, więc nie robię z tego "wielkiego halo", że schudłam 0,6 kg. Hmm... nic już chyba do napisania nie mam, więc bay misiaki, jak coś w komentarzach odpiszę ;*
A jak tam u was kochane? Jak wam idzie? Czekam na wasze odpowiedzi ;*
"Jeśli zastanawiasz się nad tym, by przerwać dążenie do celu,
przypomnij sobie, dlaczego zacząłeś do niego dążyć."
Motywacje <3
Rosalia.
16 lutego 2013, 21:31Powiem Ci, że z przyjemnością wylałabym na mojego brata jakiś sok, ale niestety, kilka lat temu to zrobiłam i nieźle tego pożałowałam.. xd Och, świetne te motywacje! Ile dałabym za jedno takie ciało!
aannxx
16 lutego 2013, 21:22Ładnie:) świetne motywacje;)