I znowu nicWaga ze mnie drwi .Ważę porcje,odmierzam a ona uparcie stoi w miejscu a nawet czasami wskazuje więcej.Można się załamać i zupełnie stracić motywację.Nie wiem co robić ,jak postępować.
Za oknem piękna pogoda,słoneczko zachęca do spaceruJuż niedługo ,za dwa tygodnie jadę do Krakowa (prezent od dzieci)Mam nadzieję,że też będzie pięknie słonecznie i spokojnie będę mogla podziwiać uroki tego miasta