Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stracony tydzień


Niestety nic nie wyszło z moich planów:(Z dietą w minionym tygodniu było po prostu beznadziejnie(szloch)(tort)(alkohol)Strasznie mi wstyd,jestem zła na siebie.Dzisiaj już się ogarnęłam i cały dzień grzecznie trzymałam się diety.Odbyłam dłłłuuugi spacer,nogi mnie bolą.

Wczoraj wrócili moi nowożeńcy.Opaleni,wypoczęci i szczęśliwi.Moj zięc kończył 30 lat i to oczywiście był powód do swiętowania i kolejnych grzeszków.Poszalałam,zjadłam obiad a póżniej kawałek tortu i inne ciasto;((szloch)

Nie wiem co się ze mną dzieje,cięzko z moją motywacją.Chciałabym jeszcze schudną ale niestety nie potrafię.Potrzebuję porządnego kopa!!!!!!

  • ellysa

    ellysa

    25 października 2014, 19:54

    nie tylko Ty potrzebujesz kopa wiec kopnijmy sie nawzajem,hehe,pozdrawiam:)

  • elkada

    elkada

    1 października 2014, 20:13

    Poczytaj nasze pamiętniki,kazda z nas ma podobne problemy,spinaj pośladki i do roboty!!!!

  • ela61

    ela61

    29 września 2014, 21:06

    No jak tu nie grzeszyć jak same miłe chwile. nadrobisz, Wierzę w Ciebie :-))

  • ania233

    ania233

    29 września 2014, 20:02

    Mam to samo ostatnie 3-4kg i nie idzie :( Powodzenia zycze

  • mania131949

    mania131949

    29 września 2014, 19:50

    Ja Cię nie kopnę, mam to samo! Też się nie mogę ogarnąć! Ale trzeba próbować do skutku. Powodzenia! :-)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.