Witajcie Kochani
Ja na chwilę tylko... Nie piszę,ponieważ skończył Nam się limit neta..... jak nigdy, poszło wszystko.... A tu do końca miesiąca jeszcze tyle czasu.... Dobrze,że mam w telefonie ;) Ale to w ostateczności :) To tak jakby ktoś chciał wiedzieć, dlaczego nie dodaję wpisów ;)
Druga sprawa... byłam dziś na komisariacie.... w sprawie niealimentacji byłego męża.... Pani policjant maglowała mnie prawie 2 godziny.... Wow.... można o tym by książkę napisać ;) teraz zostanie przesłuchany Pan Tata...o ile dotrze na komisariat... o ile odbierze wezwanie... i ile znajdą miejsce Jego zamieszkania.... Tyle niewiadomych,że szok!!!!!
Trzecia sprawa.... dostałam wczoraj pismo z firmy ubezpieczeniowej....że ktoś moim nowym autem spowodował kolizję.....ale jak ???? Kolizja miała miejsce dobre 300 km od mojego domu, miejsca zamieszkania !!!!! Ja nawet nie prowadziłam,jeszcze auta... auto od czasu zakupu, stoi praktycznie cały czas po warsztatach... Sprawcą jest jakaś kobieta...tzn mam Jej imie, nazwisko... Nie zgadza się VIN, a to nr rejestracyjny.... jedna wielka niewiadoma :( Szok..
Od czasu dostania pisma na komisariat, kiepsko sypiam, do tego doszło to pismo z kolizją....
Nie pytajcie o dietę.... Nie nie ma, jej.... staram się za to wchodzić na orbitreka i machać nogami..Woda jako tako.... Są dni,że zajadam stres, a są że nie jem nic..... Takie wahania u mnie.
To tak w skrócie co u mnie.... czasami komentuję wasze wpisy z telefonu.... przepraszam....
Życzę Wam spokojnego wieczoru i udanej środy ;) Pozdrawiam serdecznie :)