Witajcie Kochani
Mamy piątek...Wielki piątek...a ja od wczoraj na wysokich obrotach. Wczoraj udało mi się zrobić schab pieczony, zrazy zrobione. Pranie zrobione, stół udekorowany, kurz wytarty. Lodówka umyta. Podłogi zamiecione. Łazienka wysprzątana :) Zostaje mi jeszcze na jutro zrobienie żurku, przygotowanie święconki, umycie podłóg oraz kuchenki i okapu. No i dziewczyny muszą jutro u siebie ogarnąć. Bo dziś się trochę uczyły ( po świętach kupa sprawdzianów)
Wczoraj od tego stania przy garach, coś wlazło w biodro :( i do teraz poruszam się jak stara babinka. Do tego @ przyszła dziś,a nie jak obiecała w niedzielę :) Ale może to i lepiej że dziś :) zawsze to lepiej bo szybciej sobie pójdzie :) hahahaha
Ogólnie samopoczucie moje ok ;) Właśnie się dowiedziałam,że M już za chwilę będzie w domu :) udało się , dojechać. Zaraz zbieramy się we dwójkę na ostatnie zakupy. A dziewczyny zostaną w domu.
Młoda wczoraj napisała do ojca smsa z życzeniami, ale ten to teraz nie odp. Młoda nawet wieczorem powiedziała, skoro nie odpisał to usuń Jego nr. wcale się nie dziwię,że tak zareagowała. Najpierw nie odzywał się 8 lat... a jak przypadkiem Nas spotkał to obiecywał złote góry i co ??? Znowu milczy tym razem 8 miesięcy..... Szkoda dziecka. Zobaczymy czy do Świąt się odezwie.... Co Wy o tym myslicie ???
Zapraszam także na filmik ;) oto link
www.youtube.com/watch?v=Ouuu6nYGXMI&t=22s
Komentujcie, wypowiadajcie się ;)
Nie wiem czy będę miała jeszcze chwilę aby napisać więc juz teraz
Wam Życzę :) Pozdrawiam cieplutko :)
Maratha
30 marca 2018, 20:30Mloda ma swoj rozum... W przeciwienstwie do ojca. Zabraniac jej nie zabraniaj, ale jak sama dochodzi do wniosku ze nie chce miec z nim kontaktu to coz, mniej rozczarowan.
aska1277
30 marca 2018, 20:46Pewnie jeszcze nie jedno rozczarowanie będzie ale może będzie już jakoś na to przygotowana ? Chociaż czy można dziecko przygotować na rozczarowania ??? Echhhh Pozdrawiam ;)
Maratha
30 marca 2018, 21:26mozna i nie mozna... Mozna to troche oslabic, wytlumaczyc zeby sie nie nastawiala za bardzo - jak sie zjawi/odezwie to bedzie mila niespodzianka, a jak zawali to rozczarowanie bedzie mniejsze. Nie latwe to no ale coz...
aska1277
30 marca 2018, 21:35Dokładnie nie łatwe....ale... poniekąd troszkę wykonalne ;)
Barbie_girl
30 marca 2018, 20:22Zdrowych Wesolych Swiat kochana w gronie rodziny super ze partner juz jest :):):) Moja opinie na pisalam Tobie na YB :)
aska1277
30 marca 2018, 20:45Widziałam :) Dziękuję :) :*
tracy261
30 marca 2018, 19:47Kochana, ja już Ci pisałam.... nie zabraniaj córce prób kontaktu, ale przygotuj na porażkę. Musisz z nią o tym dużo rozmawiać, ale mówić tylko prawdę i przedstawiać fakty, a nie łasne uczucia. To jej decyzja, czy będzie próbować się z nim kontaktować. Niech tylko będzie przygotowana na odtrącenie... Brzmi strasznie, ale więcej nie zrobisz.
aska1277
30 marca 2018, 19:55Własnie w tej sytuacji chyba nie da się za dużo zrobić :( tylko czekać na rozwój wydarzeń ... Pozdrawiam
Piegotka
30 marca 2018, 17:36Wzajemnie☺
aska1277
30 marca 2018, 19:53Dziękuję ;) Pozdrawiam ;)