Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24786
Komentarzy: 358
Założony: 20 października 2011
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IWONA2909

kobieta, 45 lat, Poznań

170 cm, 93.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: OSIĄGNĄĆ CEL

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2012 , Komentarze (4)

OBIECAŁAM ŻE BĘDĘ WCHODZIĆ NA VITALIĘ CODZIENNIE.NAWET NA CHWILECZKĘ.ŻEBY NIE ZAPOMNIEĆ DLACZEGO ZAŁOŻYŁAM TO KONTO I ŻE NIE ZREZYGNUJĘ Z DIETY I POSTANOWIENIA NOWOROCZNEGO.SCHUDNĘ MIMO TYCH COMIESIĘCZNYCH CHORYCH DNI.

NIEDZIELA NIE MINĘŁA NA DIETKOWANIU JAK TO CZYTAŁAM U NIEKTÓRYCH Z WAS...ALE NIE BYŁO NAJGORZEJ.

JUTRO MOJA CÓRCIA MA IMIENINKI WIĘC CAŁY DZIEŃ Z MĘŻEM SPĘDZIMY RAZEM.TAK RODZINNIE.NAPEWNO POJEDZIEMY NA PLAC ZABAW I POSZALEJEMY TROCHĘ.PRZY OKAZJI MI SIĘ PRZYDA TROCHĘ RUCHU.  

     MIŁEGO DIETKOWEGO TYGODNIA DLA WAS ŻYCZĘ

28 stycznia 2012 , Komentarze (5)

NO I DOSTAŁAM @.WSZYSTKO Z TEGO POWODU JEST ROZBITE.NAWET NIE MOGĘ ZAPANOWAĆ NAD TRZYMANIEM DIETY.BEZNADZIEJA.TERAZ KIEDY POSTANOWIŁAM SOBIE ŻE OD PIERWSZEGO ZACZNĘ BIEGAĆ TO ZAPOWIADAJĄ NIEZŁE MROZY....I NICI Z BIEGANIA BĘDĄ.NO CHYBA ŻE COŚ SIĘ POZMIENIA...OGÓLNIE MUSZĘ SIĘ POZBIERAĆ BO CHYBA TO PRZEKLĘTE JOJO ZACZYNA SIĘ KRĘCIĆ KOŁO MNIE I BOJĘ SIĘ ŻE WKOŃCU MNIE DOPADNIE...ALE NIE DAM SIĘ.MUSZĘ CZĘŚCIEJ CZYTAĆ WASZE WPISY.TO NAJBARDZIEJ MNIE MOTYWUJE DO WALKI...BO OSTATNIO TO JAKOŚ NIE MIAŁAM ZA BARDZO CZASU NO I MOŻE TROCHĘ SIĘ BAŁAM CZYTAĆ TEGO ŻE WAM TAK DOBRZE IDZIE A U MNIE BEZNADZIEJA.

ALE OD JUTRA CODZIENNIE TU BĘDĘ I MAM NADZIEJĘŻE NIE ZMARNUJĘ DO KOŃCA TEGO CO OSIĄGNĘŁAM I BĘDZIE CORAZ LEPIEJ.


24 stycznia 2012 , Komentarze (5)

                                                    WRÓCIŁAM

JAK TO NA WYJAZDACH BYWA...Z DIETKĄ NIE BYŁO KOLOROWO.ALE SIĘ STARAŁAM.BYŁO PIECZENIE PIERNICZKÓWN I RODZINNE OBIADKI.NAJGORSZE ŻE ZBLIŻA SIĘ @ WIELKIMI KROKAMI WIĘC APETÓT MAM TYSIĄCE.ZWŁASZCZA SŁODYCZE.ZAKAŁA PRZY MOJEJ DIECIE.

TAK OSTATNIO SOBIE MYŚLAŁAM,ŻE NIEDAWNO BYŁ NOWY ROK.TYLE POSTANOWIEŃ Z NIM ZWIĄZANYCH...A TU MIESIĄC SIĘ KOŃCZY I ŻADNYCH REZULTATÓW.OBY NIE BYŁO TAK DO KOŃCA ROKU ŻE OBUDZĘ SIĘ Z WYRZUTAMI SUMIENIA ŻE SKOŃCZYŁO SIĘ TYLKO NA POSTANOWIENIACH.

POCZYTAŁAM WASZE PAMIĘTNIKI I JESTEM PEŁNA PODZIWU JAK WAM ŚWIETNIE IDZI.JA OBROSŁAM W PIÓRKA I ZANIEDBAŁAM TO CO DO TEJ PORY UZYSKAŁAM.PO RAZ KOLEJNY.

MUSZĘ TO ZMIENIĆ I ZNÓW ZMOBILIZOWAĆ SIŁY ABY NIE BYŁO ZA PÓZNO.

12 stycznia 2012 , Komentarze (9)
OD RANA PAKOWANIE POZOSTAŁOŚCI I WYJAZD DO RODZICÓW.NA ŚNIADANKO ZJADŁAM PŁATKI Z JOGURTEM NATURALNYM A W CZASIE DROGI MANDARYNKĘ.WŁAŚNIE JESTEŚMY PO OBIADKU.NIE BYŁO ZBYT DIETETYCZNIE.PIECZONA PIERŚ Z KURCZAKA,ZIEMNIAKI I BURACZKI.
NIESTETY NIE MOGŁAM WYTRZYMAĆ Z WAŻENIEM I ZARAZ PO PRZYJEZDZIE DO RODZICÓW WLAZŁAM NA WAGĘ...I MIŁE ZASKOCZENIE.WAGA POKAZAŁA 66kg.,CZYLI SPADEK.NARESZCIE.NIE JEST TO WAGA Z PRZED ŚWIĄT ALE ZAWSZE COŚ MNIEJ.
JUTRO PIECZEMY Z CÓRCIĄ CIASTECZKA  ALBO PIERNICZKI KTÓRE UWIELBIA.ZROBIMY ZDJĘCIA JAK NAM WYSZŁY


 MIŁEGO WIECZORKA DLA WAS KOCHANE

11 stycznia 2012 , Komentarze (9)

ŚNIADANIE: PŁATKI FITNES Z JOGURTEM NATURALNYM

II ŚNIADANIE: MANDARYNKA,JABŁKO

OBIADEK: KAWAŁEK PIERSI KURCZAKA,ZIEMNIAK,MARCHEWKA,GOTOWANE NA PARZE Z ZIOŁAMI

PODWIECZOREK: JOGURT NATURALNY

KOLACJA: SAŁATKA Z POMIDORA,OGÓRKA,SAŁATY,PAPRYKI

DO TEGO PIJE KUBEK ZA KUBKIEM HERBATĘ CZERWONĄ I ZIELONĄ

11 stycznia 2012 , Komentarze (4)

WCZORAJSZY DZIEŃ ZALICZAM DO NAPRAWDĘ UDANYCH POD WZGLĘDEM DIETY.JESZCZE BARDZIEJ JESTEM ZADOWOLONA Z TEGO ŻE NARESZCIE ZMOBILIZOWAŁAM MOJE CZTERY LITERY DO ĆWICZEŃ.NIE BYŁA TO ZAWROTNA ILOŚĆ BO BAŁAM SIĘ ŻE DZISIAJ RANO NIE WSTANĘ Z ŁÓŻKA OD ZAKWASÓW...ALE NA POCZĄTEK DOBRE I TO.TERAZ TYLKO CO WIECZÓR ZWIĘKSZAM ILOŚĆ I SYSTEMATYCZNOŚĆ.ZACZYNAM ZNÓW A6W.PO PIERWSZEJ SKOŃCZONEJ SERII EFEKTY BYŁY WIDOCZNE PO OKOŁO 3 TYGODNIACH A PO ZAKOŃCZENIU ZBYT WIELE SIĘ NIE POPRAWIŁO.MYŚLĘ ŻE TERAZ KIEDY SKOŃCZĘ 42 DZIEŃ ĆWICZEŃ BĘDZIE ZNACZNIEJ LEPIEJ.

ZA OKNEM POGODA TAKA JAK WCZORAJ.MUSZĘ ZORGANIZOWAĆ JAKIEŚ ROZRYWKI DLA MOJEJ CÓRCI BO RACZEJ NA DWÓR NIE PÓJDZIEMY.JUTRO JEDZIEMY DO MOJEJ MAMY.BĘDZIEMY CAŁY WEEKEND.MOŻE UPIECZEMY Z MAŁĄ JAKIEŚ DIETETYCZNE CIASTECZKA BO OSTATNIMI CZASY CÓRCIA CHCE PIEC ZNÓW PIERNICZKI.

   MIŁEGO I POGODNEGO DNIA DLA WAS WSZYSTKICH

10 stycznia 2012 , Komentarze (7)

                    WITAM WSZYSTKIE W TEN DESZCZOWY DZIEŃ

POGODA ZA OKNEM BLEEE.CIĄGLE COŚ Z NIEBA LECI.I JAK TU WYJŚĆ NA SPACER.MUSZĘ JEDNAK UBRAĆ MAŁĄ I PRZEJŚĆ SIĘ DO SKLEPU.DIETKA WRÓCIŁA NA DOBRĄ DROGĘ.CHOCIAŻ WIECZORAMI NAPADA MNIE OCHOTA PO SIĘGNIĘCIE DO LODÓWKI PO MAŁE CONIECO.JEDNAK STARA METODA SIĘ SPRAWDZA.MAM PRZY SOBIE BUTELKĘ Z WODĄ I HERBATKĘ WIĘC ZAPIJAM TEN MAŁY GŁÓD.

NIESTETY LEŃ DO ĆWICZEŃ NIE MIJA.CO RANO MÓWIĘ SOBIE ŻE DZIŚ ZACZNĘ ĆWICZYĆ.KIEDY JEDNAK PRZYCHODZI WIECZÓR PRZEKŁADAM TO NA NASTĘPNY DZIEŃ.MOŻE DZISIAJ BĘDZIE INACZEJ.ZOBACZYMY.

RESZTĘ SPRAW STOI W MIEJSCU.NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO.CIEKAWE JAK DŁUGO TO POTRWA.MAM NADZIEJĘ ŻE TEN ROK OKAŻE SIĘ ŁASKAWSZY I WSZYSTKO SIĘ USTABILIZUJE.

                       MIŁEGO WIECZORKA DZIEWCZYNY

9 stycznia 2012 , Komentarze (4)

OSTATNIO MAM PROBLEM Z MOJĄ STRONĄ NA VITALII.COKOLWIEK KLIKNĘ ZA KAŻDYM RAZEM MUSZĘ SIĘ LOGOWAĆ.DOSTAJĘ SZAŁU I ZAMYKAM JĄ.

WEEKEND MINĄŁ CIEKAWIE,Z WYJĄTKIEM POGODY...CIĄGLE COŚ LECIAŁO Z NIEBA.DIETKA OK...TYLKO DO ĆWICZEŃ JAKOŚ NIE MOGĘ SIĘ ZMOBILIZOWAĆ.MAM TAKIEGO LENIA ŻE SZOK.

NAPLACU ZABAW BYŁO SUPER.MAŁA SIĘ WYBIEGAŁA ŻE PO WEJŚCIU DO AUTA OD RAZU ZASYPIAŁA.NAM TEŻ POBYT PRZEZ DWIE GODZINY TAM DAŁ SIĘWE ZNAKI.DZIWIE SIĘ Z KĄD TE DZIECIAKI MAJĄ TYLE ENERGII.

OSTATNIO PISAŁAM ŻE WEJDĘ NA WAGĘ DOPIERO OSTATNIEGO STYCZNIA BO KONIEC ROKU BYŁ FATALNY...ALE PRZEZ OSTATNICH KILKA DNI ZACZYNAM WRACAĆ DO NORMY BO JUŻ NIE CZUJĘ SIĘ JAK BALONIK KTÓRY MA ZARAZ PĘKNĄĆ.ZOBACZYMY NA KONIEC MIESIĄCA CZY SIĘ NIE MYLIŁAM.

POZDRAWIAM WSZYSTKIE SERDECZNIE I MIŁEGO WIECZORU

7 stycznia 2012 , Komentarze (4)

     WITAM WSZYSTKIE VITALIJKI

DZIEŃ ZAPOWIADA SIĘ INTERESUJĄCO I DIETETYCZNIE.

ŚNIADANKO: PÓŁ JABŁUSZKA I 1 MANDARYNKĘ DO TEGO KAWUSIA

OBIADEK:GOTOWANE MIĘSKO Z WARZYWAMI

PODWIECZOREK:JABŁKO

KOLACJA:OWSIANECZKA

NA DZISIAJ ZAPLANOWALIŚMY WYJAZD NA DUUUŻY PLAC ZABAW W JEDNEJ Z GALERII.CÓRCIA NIE MOŻE SIĘ DOCZEKAĆ BO MOŻE TAM GODZINAMI SIĘ BAWIĆ.PRZY TAKIEJ POGODZIE TO ŚWIETNA SPRAWA.PÓZNIEJ JAKIŚ SPACEREK DO LASU.

TAK WIĘC DZISIAJ DZIEŃ ZAPLANOWANY I TEGO BĘDĘ SIĘ TRZYMAĆ.

POGODNEGO DNIA ŻYCZĘ.

6 stycznia 2012 , Komentarze (5)

KONIEC DNIA Z CZEGO BARDZO SIĘ CIESZĘ.DO GODZ. 19:00 BYŁO NAWET OK. O 18:00 ZJADŁAM OSTATNI POSIŁEK A POZNIEJ NIE ZEBYM BYŁA GŁODNA I ODCZUWAŁA SSANIE W ŻOŁĄDKU ALE NACHODZIŁY MNIE TAKIE APETYTY ŻE SZOK.MIAŁAM OCHOTĘ NA TYLE RZECZY ŻE GDYBY BYŁY W LODÓWCE TO NIE WIEM CZY BYM SIĘ POWSTRZYMAŁA.NA SZCZĘŚCIE ICH NIE BYŁO.

TAK SOBIE DZISIAJ ROZMYŚLAŁAM O MOIM POWROCIE DO PRACY.W MARCU KOŃCZY MI SIĘ URLOP WYCHOWAWCZY.NA PEWNO NIE WRÓCĘ DO PRACY Z PRZED CIĄŻY WIĘC CZEKA MNIE SZUKANIE CZEGOŚ NOWEGO.NIE WIEM JAK TO BĘDZIE BO TYLE SIĘ SŁYSZY O BEZROBOCIU.MAM NADZIEJĘ ŻE ZNAJDĘ SZYBKO COŚ FAJNEGO.ROK TEMU WYSTAWILIŚMY DOM NA SPRZEDAŻ NA WSI BO CHCEMY KUPIĆ SOBIE MIESZKANIE W POZNANIU.MIELIŚMY PLANY TAM ZAMIESZKAĆ ALE NIESTETY Z PRACĄ JEST TAM STRASZNIE CIĘŻKO.I CZEKAMY.CIEKAWE JAK DŁUGO JESZCZE.

UCIEKAM DO ĆWICZEŃ.NA PEWNO PO TAK DŁUGIEJ PRZERWIE BĘDĘ MIAŁA CIĘŻKO JUTRO WSTAĆ Z ŁÓŻKA PRZEZ ZAKWASY.


TAK WIĘC NA TEN ROK JEST WIELE DO ZROBIENIA.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.