Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24791
Komentarzy: 358
Założony: 20 października 2011
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IWONA2909

kobieta, 45 lat, Poznań

170 cm, 93.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: OSIĄGNĄĆ CEL

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 lutego 2012 , Komentarze (8)
                       WITAJCIE DZIEWCZYNKI
WCZORAJ POCZYTAŁAM SOBIE O NOWEJ GRUPIE NA VITALII...A MIANOWICIE O SPOSOBIE MOBILIZUJĄCEJ DO ROBIENIA BRZUSZKÓW.
JEST TO METODA KRATKOWA.JEDNA Z DZIEWCZYN WPADŁA NA SUPER POMYSŁ.NA KARTCE W KRATKĘ ZAKREŚLA KWADRACIK PO ZROBIENIU 10 BRZUSZKÓW.JEST TO PEWNA MOBILIZACJA ŻEBY ZAMALOWAĆ JAKNAJWIĘCEJ KRATEK W CIĄGU DNIA...I PATRZEĆ KIEDY KARTKA BĘDZIE ZAMALOWANA.POCZYTAJCIE SOBIE WIĘCEJ O TEJ GRUPIE.ZWŁASZCZA ŻE DZIEWCZYNA KTÓRA ZAŁOŻYŁA TĄ GRUPĘ POKAZAŁA ZDJĘCIA BRZUCHA PRZED I PO ZAMALOWANIU KARTKI.JA W TO WCHODZĘ.DZISIAJ OD RANA PRZYGOTOWAŁAM SOBIE KARTKĘ I DO ROBOTY.
        DZISIEJSZE MENU:
ŚNIADANKO: KANAPKA Z POWIDŁAMI+KAWA CZARNA BEZ CUKRU
OBIADEK:ROLADKI Z PIERSI KURCZAKA,KLUSECZKI ŚLĄSKIE,SURÓWKA
PODWIECZOREK:JOGURT,JABŁKO,CIACHO
KOLACJA:????
JAK NA RAZIE NIE ZAPALIŁAM JESZCZE PAPIEROSA.MAM NADZIEJĘ ŻE WYTRZYMAM DO WIECZORA.
PO OBIADKU SPACEREK Z CÓRCIĄ DO PARKU.POGODA SUPER WIĘC SZKODA SIEDZIEĆ W DOMU

        UDANEJ DIETKOWO NIEDZIELI ŻYCZĘ

11 lutego 2012 , Komentarze (3)
OD RAZU ODNIOSĘ SIĘ DO TYTUŁU.

CHODZI O JEDNO Z MOICH POSTANOWIEŃ NOWOROCZNYCH A MIANOWICIE RZUCENIE PALENIA.TAK WIĘC DZISIAJ SPALIŁAM 1,5 PAPIEROSA.TO PÓŁ DLATEGO ŻE ZACZĘŁO KRĘCIĆ MI SIĘ W GŁOWIE I ZGASIŁAM.TAK WIĘC Z DNIA NA DZIEŃ 
NIE CIĄGNIE MNIE JUŻ TAK BARDZO.NAWET POTRAFIĘ SOBIE POWIEDZIEĆ ŻE NIE POTRZEBUJĘ ZAPALIĆ.POWIEM WAM ŻE TROCHĘ BAŁAM SIĘ ODUCZYĆ PALIĆ.DLATEGO ŻE KIEDY BYŁAM GŁODNA TO ZAPALIŁAM I BYŁO OK.WIĘC POMYŚLAŁAM ŻE ZACZNĘ WIĘCEJ JEŚĆ ŻEBY ZASPOKOIĆ TEN GŁÓD NIKOTYNOWY I DIETĘ SZLAK TRAFI.
MYLIŁAM SIĘ.TERAZ JEM MNIEJ ŻEBY NIE CZUĆ ŻE JESTEM OBJEDZONA I NIE PODJADAM MIĘDZY POSIŁKAMI I WTEDY NIE MAM OCHOTY SIĘGNIĘCIA PO PAPIEROSA CZYLI NIE ŻRE ŻEBY NIE PALIĆ.
CO DO DIETKI TO NIE POWIEM BO CAŁKIEM CAŁKIEM.NO Z WYJĄTKIEM TYCH KILKU CIASTECZEK OWSIANYCH...ALE CÓŻ,UPIEKŁAM TO TRZEBA JE ZJEŚĆ.
           DZISIEJSZE MENU:
ŚNIADANKO: OWSIANKA NA WODZIE+KAWUSIA CZARNA BEZ CUKRU+CIACHO OWSIANE
II ŚNIADANKO:JABŁKO,KAWA,2 CIACHA
OBIADEK:3 PLACKI ZIEMNIACZANE
PODWIECZOREK:JABŁKO
KOLACJA:
2 KROMKI WASA Z WĘDLINĄ I SERKIEM

DZISIAJ WYPIŁAM ZDECYDOWANIE ZA MAŁO WODY.JAKOŚ TAK NIE CHCIAŁO MI SIĘ PO NIĄ SIĘGNĄĆ.ZA TO ZIELONA HERBATKA NADROBIŁA TE BRAKI.
UCIEKAM DO ĆWICZEŃ BO MALEŃSTWO JUŻ ŚPI.

                  MIŁEGO WIECZORKA DZIEWCZYNY

10 lutego 2012 , Komentarze (7)
           WITAJCIE PSZCZÓŁKI PRACOWITE
DZIEŃ JAK CO DZIEŃ.ŚNIEGU NADAL BRAK ALE ZA TO ŚWIECI SŁONECZKO WIĘC OD RAZU LEPSZE SAMOPOCZUCIE.
WCZORAJ PRZEGLĄDAŁAM YOU TUBE I ĆWICZENIA JAKIE SĄ NA ODPOWIEDNIE CZĘŚCI CIAŁA.JEST ICH TYLE I KAŻDE OCZYWIŚCIE NAJLEPSZE ŻE GDYBYM CHCIAŁA MIEĆ NP. SUPER ŚWIETNY BRZUCH MUSIAŁA BYM ĆWICZYĆ PÓŁ DNIA...A GDZIE RESZTA.NA DOBRĄ SPRAWĘ MUSIAŁA BYM BYĆ OSOBĄ SAMOTNĄ KTÓRA NIE MA ŻADNYCH OBOWIĄZKÓW NIE PRACUJE ITD. I DO TEGO MA TYSIĄCE CO MIESIĄC NA KONCIE.
JA DO TYCH OSÓB NIE NALEŻĘ.CIESZĘ SIĘ ŻE MAM MĘŻA,CÓRECZKĘ I NORMALNE CODZIENNE OBOWIĄZKI...A NA ĆWICZENIA ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ WOLNYCH 5 MIN...ŻARTOWAŁAM-NIECO WIĘCEJ.
                                 DZISIEJSZE MENU:
                        ŚNIADANKO: CIASTKO OWSIANE Z KAWĄ
                        OBIADEK :   PIERŚ Z KURCZAKA Z WARZYWAMI NA PARZE
                        PODWIECZOREK: CIASTKO OWSIANE+JABŁKO
                        KOLACJA: ???
WIECZORKIEM OCZYWIŚCIE ĆWICZONKA.
DZISIAJ STARAM SIĘ PIĆ WIĘCEJ WODY NIŻ ZIELONEJ HERBATY.

             POZDRAWIAM WSZYSTKIE VITALIJKI


9 lutego 2012 , Komentarze (5)
                               WITAJCIE DZIEWCZYNY
    OD RANA CZYTAM WASZE WPISY I CO DRUGA DZISIAJ PIEKŁA CIASTECZKA.JA TEŻ..ALE NAS NASZŁO.MOJA CÓRCIA WRĘCZ ZMUSIŁA MNIE ŻEBYŚMY DZISIAJ UPIEKŁY PIERNICZKI.A ŻE MAMUNIA NA DIECIE JEST TO UPIEKŁYŚMY CIASTECZKA OWSIANE I TO DIETETYCZNE.
ALE SKORZYSTAM TEŻ Z WASZYCH PRZEPISÓW I NIEBAWEM BĘDZIE KOLEJNE PIECZENIE.
DZISIEJSZY DZIEŃ ZALICZAM DO UDANYCH WZGLĘDEM DIETY.ZJADŁAM OCZYWIŚCIE 2 CIASTECZKA.CO DO PAPIEROSÓW NIE JEST TO JESZCZE ZUPEŁNY KONIEC.SPALIŁAM DZISIAJ 3...ALE MYŚLĘ ŻE JEST TO JUŻ JAKIŚ POSTĘP WIĘC NIE JEST ZLE A NAWET POWIEM WIĘCEJ BĘDZIE DOBRZE.
ĆWICZENIA ZALICZONE
NA ZIELONĄ HERBATĘ JUŻ POWOLI NIE MOGĘ PATRZEĆ
JUTRO TYLKO WODA I OCZYWIŚCIE PORANNA KAWUSIA.

                                       KOLOROWYCH SNÓW

8 lutego 2012 , Komentarze (9)

                               HEJKA VITALIJKI 

Z DNIA NA DZIEŃ WRACAM DO STABILIZACJI W DIECIE.NIE POWIEM ŻE JEST IDEALNIE ALE ZDECYDOWANIE LEPIEJ.NADAL KIEDY ZOBACZĘ W WASZYCH WPISACH JAKIEŚ SŁODKOŚCI CZY COŚ PYSZNEGO TO ŚLINKA MI CIEKNIE...ALBO IDĘ DO KUCHNI Z MYŚLĄ PRZEKĄSZENIA CZEGOŚ.JEDNAK MAM NA TYLE JUŻ SILNEJ WOLI ŻE POTRAFIĘ SIĘ POWSTRZYMAĆ I OPAMIĘTAĆ.

WCZORAJ WIECZORKIEM TAK JAK PISAŁAM DOŁOŻYŁAM ĆWICZENIA NA UDA I POŚLADKI A DZIŚ RANO ZAKWASY.OJ BOLI PUPA.

NA ŚNIADANKO ZJADŁAM 2 KAWAŁKI WASY Z SERKIEM.NIESTETY NIE WIEM CO BĘDZIE NA RESZTĘ POSIŁKÓW.MUSZĘ OBMYŚLIĆ PLAN.WIECZORKIEM DOKOŃCZĘ WPIS

PS.PALENIA NIE RZUCIŁAM OD RAZU ALE WCZORAJ SPALIŁAM TYLKO 3 PAPIEROSY.DZISIAJ JESZCZE ŻADNEGO.MOŻE WYTRZYMAM.


7 lutego 2012 , Komentarze (3)

MAŁA POPRAWKA ODNOŚNIE MENU

NA OBIADEK ZJADŁAM MAŁĄ BULIONÓWKĘ ZUPKI POMIDOROWEJ A NA PODWIECZOREK ZAMIAST JABŁKA POMARAŃCZKO.

NASTAWIAM SIĘ NA WIECZORNE ĆWICZENIA.OBYM NIE POLEGŁA.

       MIŁEGO WIECZORKU DZIEWCZYNY

7 lutego 2012 , Komentarze (3)

 WITAM WSZYSTKICH W TEN MROZNY DZIEŃ

JAK JUŻ PISAŁAM STARAM SIĘ RZUCIĆ PALENIE.ZACZĘŁAM NIBY OD WCZORAJ JEDNAK SKOŃCZYŁO SIĘ NA MÓWIENIU: "TEN BĘDZIE OSTATNI".NIE JEST ŁATWO ALE MUSZĘ TO ZROBIĆ.MUSZĘ MIEĆ NA TYLE SILNEJ WOLI ŻEBY TO RZUCIĆ I MAM NADZIEJĘ ŻE MI SIĘ TO UDA.

NA DZISIEJSZY DZIEŃ NIE PRZEWIDUJĘ NIC CIEKAWEGO.MOŻE WYJDZIEMY NA KRÓTKI SPACER BO POGODA NIE CIEKAWA.MRÓZ STRASZNY...ŻEBY CHOCIAŻ ŚNIEG BYŁ TO BY SIĘ NASANECZKACH POJEZDZIŁO.

DZISIEJSZE MENU:

ŚNIADANKO: MAŁA KANAPKA Z PLASTERKIEM ŻÓŁTEGO SERA+KAWA CZARNA BEZ CUKRU

OBIAD: WARZYWA GOTOWANE NA PARZE W ZIOŁACH,KAWAŁEK PIERSI Z KURCZACZKA

PODWIECZOREK: JABŁKO

KOLACJA: JOGURT NATURALNY Z PŁATKANI OWSIANYMI

OCZYWIŚCIE MIĘDZY POSIŁKAMI PIJĘ DUŻO ZIELONEJ HERBATY+ 1,5L WODY.

OD DZISIAJ DOKŁADAM ĆWICZENIA NA UDA.

      MIŁEGO I POGODNEGO DNIA ŻYCZĘ

5 lutego 2012 , Komentarze (7)

PRZEZ DWA DNI NIE ROBIŁAM WPISU BO NAPRAWDE NIC SIĘ CIEKAWEGO NIE WYDAŻYŁO.CAŁE DNIE SIEDZIAŁYŚMY W DOMU...ALE BYŁAM NA VITALII I CZYTAŁAM WASZE PAMIĘTNIKI.

OSTATNIO MAM DUŻE OPORY PRZED WEJŚCIEM NA WAGĘ.JEDNAK MUSZĘ KIEDYŚ TO ZROBIĆ ŻEBY ZOBACZYĆ CZY COŚ SIĘ ZMIENIA.POCZEKAM JESZCZE KILKA DNII WLEZĘ NA NIĄ.NIECH SIĘ DZIEJE CO CHCE.

JEDNYM Z MOICH POSTANOWIEŃ NOWOROCZNYCH JEST RZUCENIE PALENIA.ZACZYNAM OD JUTRA.MOŻE MI SIĘ UDA.

                  MIŁEGO WIECZORKA DZIEWCZYNY

1 lutego 2012 , Komentarze (10)

NAJWAŻNIEJSZE TO POZYTYWNIE SIĘ NASTAWIĆ DO DIETY.I TAK TEŻ DZISIAJ ZROBIŁAM.POCZYTAŁAM WASZE WPISY I OBEJŻAŁAM SWOJE ZDJECIA Z PRZED CIĄŻY.TO ZAWSZE MNIE MOTYWUJE.

ZACZĄŁ SIĘ NOWY MIESIĄC.STYCZEŃ ZALICZAM DO STRACONYCH PONIEWAŻ NIE ZROBIŁAM NIC ŻEBY ZBLIŻYĆ SIĘ DO MOJEGO CELU A NAWET POSZŁAM W DRUGĄ STRONĘ.WIOSNA JUŻ TUŻ,TUŻ I MUSZĘ SIĘ WZIĄŚĆ W GARŚĆ.NIECH TE MROZY SIĘ SKOŃCZĄ TO ZACZNĘ BIEGAĆ.OD DZIŚ ZACZYNAM DRUGĄ,42 DNIOWĄ SERIĘ A6W.PO PIERWSZEJ EFEKTY BYŁY WIDOCZNE I MAM NADZIEJĘ ŻE TYM RAZEM TAK BĘDZIE.NIESTETY ZANIEDBAŁAM ĆWICZENIA CZEGO ŻAŁUJĘ.

DZISIEJSZE MENU:

ŚNIADANKO: KANAPKA Z SERKIEM + KAWA CZARNA BEZ CUKRU

OBIADEK: WARZYWA GOTOWANE NA PARZE

PODWIECZOREK: JABŁKO + KAWA

KOLACJA:SAŁATKA WARZYWNA Z JOGURTEM NATURALNY

MIĘDZY POSIŁKAMI PIJĘ HERBATKI ZIELONE

MAM NADZIEJĘ ŻE WRÓCĘ DO TAKIEGO MENU NA STAŁE I NIE BĘDZIE JUŻ ŻADNYCH ODCHYLEŃ OD NORMY CZYLI SŁODYCZE,PIZZA I JEDZENIE PO 22:00 GODZINIE.

  TAKIEMU JEDZENIU MÓWIĘ NIE!!!!!!!!!!!!



31 stycznia 2012 , Komentarze (4)

                             WITAM WAS WSZYSTKIE

  MIMO IŻ WCZORAJ NIE UMIEŚCIŁAM WPISU TO BYŁAM TUTAJ I CZYTAŁAM WASZE PAMIETNIKI. JAK WCZEŚNIEJ PISAŁAM WCZORAJ BYŁY IMIENINKI MOJEJ CÓRCI MARTYNKI.BYŁO BARDZO RODZINNIE.BYLIŚMY NA KRĘGLACH Z CZEGO WIĘCEJ SKORZYSTAŁAM JA Z MĘŻEM A PÓZNIEJ POJECHALIŚMY Z MAŁĄ NA PLAC ZABAW.BYŁO SKAKANIE,BIEGANIE,WYGŁUPIANIE SIĘ AŻ TCHU BRAKOWAŁO.MAŁA BYŁA ZACHWYCONA...JAK TO PO KAŻDYM POBYCIE TAM.

DZISIAJ DZIEŃ MINĄŁ BEZ WIĘKSZYCH WYCZYNÓW RUCHOWYCH.BYŁYŚMY TYLKO NA SPACERKU I TO NIE ZA DŁUGO BO MIMO ŚWIECĄCEGO SŁOŃCA BYŁO STRASZNIE MROZNO.WSZYSTKO PRZEZ TEN WIATR...A W DOMU JAK TO W DOMU.PO KILKU GODZINACH ZABAW ZACZYNA BRAKOWAĆ POMYSŁÓW NA KOLEJNE.

OD JUTRA ZACZYNAM WPISYWAĆ TUTAJ SWOJE MENU I LICZYĆ DOKŁADNIE WSZYSTKIE KALORIE.TO MI POMOŻE ZAPANOWAĆ NAD MOIM APETYTEM.

         MIŁEGO WIECZORKA DZIEWCZYNY

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.