jestem grzeczna i waga współpracuje, wczoraj rano zapodała 75,6 a dzisiaj 75,5 kg
wczoraj wypedałowałam godzinkę, dzisiaj nic nie będzie bo cały dzień w pracy, ale wykonałam plan maximum za tydzień, było 5*rowerek, i to po minimum 60 minut
menu za wczoraj ( zaspałam i moje śniadanie było wyjatkowo późne, tak więc posiłków były tylko 4 ):
śniadanie: jajecznica z pieczarkami i szynka z chlebem żytnim
obiad: mięso z indyka gotowane do tego sos warzywny, ziemniaczki i mizeria z jogurtem greckim
przekąska: czereśnie i kawa z mlekiem
kolacja: zapiekanka z chlebe żytniego z szynką, pieczarkami, pomidorem i serem mozzarella
zmieściłam się w kaloriach, wyszło 1345
menu na dzisiaj:
śniadanie: jak wczoraj
przekąska: truskawki i kawa z mlekiem
obiad: owsianka z jogurtem naturalnym do tego truskawki
przekąska: koktail truskawkowy ( a co, wczoraj kupiłam koszyk ładnych truskawek więc teraz je wpierdzielam
kolacja: chleb żytni z trewalem wedzonym, do tego ogórki małosolne
całość 1360 kalorii
kupiłam dzisiaj na wyprzedaży w Oleksym butki letnie takie więcej eleganckie, już musiałam kupic nowe bo te które mam już tak się rozciągnęły z przodu że prawie palcami szorowałam po ziemi

kolory były taki ciemnobrązowy, szary i rudy czyli jak na zdjęciu, wybrałam rudy chociaz szary tez był ok